Wszyscy Ci, którzy próbowali mleka migdałowego z pewnością chcą jeszcze jakiegoś wegemleka. W każdym razie tak ćwierkają ptaki zwiastujące nadchodzącą wiosnę! No to dziś post o tym, jak robię mleko kokosowe.
Bardzo szybkie w przygotowaniu i wcale nie przypomina gęstego mleczka kokosowego z puszki. To mleko robi się z wiórków kokosowych. Mleko kokosowe znakomicie nadaje się do podgrzewania więc wegekakao, budynie i inne ciepłe desery idealnie będą z nim się komponowały.
Jeśli, tak jak ja, zapominasz czasem o kupnie napoju roślinnego z wapniem, to może to być szybka w przygotowaniu alternatywa. Pamiętaj jednak, że nie dostarczy Ci wapnia, witaminy B12 czy D, w które często wzbogacane są kupne napoje.
Czego potrzebujesz?
Blendera kielichowego, dzbanka na mleko, gazy jałowej zakupionej w aptece i gumki do jej przytrzymania na dzbanku.
Oczywiście w sklepach internetowych można zakupić lniany lub bawełniany worek do samodzielnej produkcji mleka, ale mnie lepiej współpracuje się z gazą. Gaza też nie narzeka. ;-)
Składniki:
- 1 szklanka wiórków kokosowych (niesiarkowanych),
- 3-4 szklanki bardzo ciepłej/gorącej wody.
Przygotowanie:
Wiórki kokosowe zalewamy bardzo ciepłą/gorącą wodą i blendujemy.
Następnie przygotowujemy dzbanek z jałową gazą (może być podwójnie założona). Nakładamy gumkę recepturkę i powolutku przelewamy powstałe „mleko”. Ja dociskam kokosowe pozostałości jeszcze łyżeczką, aby maksymalnie „wydoić” wiórki. ;-)
Gdy nie ma już miejsca na pulpę, wykładam ją łyżeczką do osobnej miseczki.
I to wszystko! Napój kokosowy pijemy albo dodajemy tam gdzie wymagane jest dodanie jakiegoś mleka.
A co robimy z pulpą? Możemy zrobić z niej ciasteczka czy też pralinki. Możemy też wysuszyć ją w piekarniku i otrzymać tym samym kokosową „mąkę”. Róbta co chceta! Tylko nie wyrzucajta proszę. :-)
Po wyjęciu z lodówki może okazać się, że na wierzchu mleka powstała „śmietanka”. Możecie użyć jej właśnie do kawy lub zwyczajnie wymieszać lub ogrzać mleko i poczekać aż tłusta „śmietanka” połączy się z resztą chudszego mleka. Do produkcji mleka możecie oczywiście użyć mniej wiórków – wszystko zależy od tego, jak tłuste i esencjonalne mleko chcecie otrzymać.
13 odpowiedzi na “Domowe mleko kokosowe – szybkie, pyszne i zdrowe (do płatków, do kawy, do deserów i koktajli)”
domowe mleko kokosowe- pycha!
Już kiedyś wypróbowałam ten przepis, wśród domowych mlek to kokosowe jest stanowczo w czołówce, zaraz obok migdałowego :)
Dopiero po przeczytania posta zdałam sobie sprawę, że to przecież MOJA WYCHOWAWCZYNI! :D No nieźle. Zupełnie inny blog niż wcześniej, a ja jestem o wiele bardziej odważna w diecie roślinnej w kuchni. Zabieram się za mleko;)
Pozdrawiam,
Karolina
Karolina jak się cieszę. <3 korzystaj i próbuj. Smaczności i uściski.
Skorzystałam nawet bardzo! :D Za mną już paluchy makowo-kokosowe. Wszyscy się zajadają, że aż im się uszy trzęsą :D
Te paluchy to wypadek przy pracy. ;) Ale wypadki i recykling kuchenny są najlepsze. :D
Pani Agnieszko, ten blog cały czas mnie inspiruje i nareszcie jem zdrowo :) Właśnie robię sobie mleko z tego przepisu, ale zastanawiam się, co mogę wykombinować z tych wiórków – myślałam, o jakimś sosie. Jednak jak tylko próbuję eksperymentować w kuchni to mam w domu tragedię. Zna Pani może jakiś przepis, do którego mogłabym wykorzystać te wiórki? Pozdrawiam serdecznie, szczęśliwego nowego roku!
http://www.agamasmaka.pl/2015/03/makowo-kokosowe-paluchy-idealne-na.html :) pozdrawiam ciepło!
Uratowałaś nas tym przepisem. Zaczęłam robić zupę wegetariańska curry z mlekiem kokosowym i w połowie zauważyłam, że nie mam mleka Wszystkie przepisy kazały odstawić na noc, a ja tyle czasu nie miałam. Dzięki jeszcze raz!!!
Cieszę się, że przepis się przydał. <3
Mam pytanko- ile kalorii ma takie mleko?
Na blogu kaloryczności nie wyliczam, więc w razie potrzeby trzeba we własnym zakresie. Trzeba sprawdzić kaloryczność szklanki wiórków, a następnie wyliczyć kaloryczność wypitej porcji – w zależności od ilości wypitego mleka.
Dziękuję za odpowiedź :)