Farszów do papryki jak mrówków! :-) Każdy ma swój ulubiony. Ten mój to dzieło przypadku, ale jakże szczęśliwego. Danie z cyklu „resztki z tygodnia”, bo miałam w lodówce akurat to, co miałam.
Na co?
Danie sprawdzi się jako obiad i jako ciepła, zdrowa kolacja. Bataty są bogate w witaminy, minerały, enzymy oraz sterole roślinne, a także substancje o działaniu przeciwnowotworowym. Orzechów włoskich, papryki i szpinaku przedstawiać nie muszę, więc oszczędzę sobie już pisania o teorii, a przejdę do praktyki. :-)
Czego potrzebujesz?
Piekarnika, blachy (wraz z papierem do pieczenia), woka/ patelni.
Składniki:
- 4 duże czerwone papryki,
- 300 g świeżego szpinaku,
- 1 średniej wielkości batat (zerknij na moje przepisy z batatów),
- 2 małe cebule,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 garście posiekanych orzechów włoskich,
- zioła i przyprawy: 1 pęczek świeżego koperku, majeranek, lubczyk, garam masala, sól,
- oliwa z oliwek.
Przygotowanie:
Cebulę obieramy, kroimy drobno i dusimy w emulsji z wody i oliwy z oliwek. Do cebuli dorzucamy obranego i drobno pokrojonego batata, szpinak i dusimy, dolewając odpowiednią ilość wody (woda powinna na końcu niemal całkowicie wyparować).
Po chwili dodajemy zioła i przyprawy (za wyjątkiem koperku i soli – te zostaną dodane dopiero po zdjęciu z ognia). Dusimy dalej, a następnie dodajemy drobno posiekany czosnek i orzechy włoskie. Wszystko dokładnie mieszamy. Ważne, żeby „farsz” nie był wodnisty.
Dokładnie myjemy każdą paprykę. Odcinamy górę papryki, usuwamy gniazda nasienne. Napełniamy papryki farszem i wkładamy do piekarnika (może być naczynie żaroodporne, ja położyłam je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia). Jeśli papryki nie chcą stać można delikatnie odciąć spód papryki, ale tylko delikatnie, aby farsz nie wyciekał dołem.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni ok. 20-30 minut (aż do momentu kiedy skórka zacznie się marszczyć). Faszerujemy się pysznościami. :-)
7 odpowiedzi na “Papryki faszerowane szpinakiem, batatem i orzechami włoskimi”
Smacznie ;)))
A co ze szpinakiem? Kiedy go dodajemy??
Dzięki za czujność Anonimowy/-a. :-) Gapa ze mnie! Razem z batatem.
Ja bym jeszcze mozarele dala na gore albo chedar. Inaczej rodzina nie zje. Ogolnie przepis interesujacy.
Kwestia przyzwyczajenia. Czasem warto spróbować ;)
Stosunkowo proste i bardzo smaczne danie! Dzięki!
Cieszę się! Na zdrowie :)