Dziś żegnam się z zimą. A może by tak świątecznie, bez żalu, pozwolić jej odejść? Nie topiłam żadnej marzanny to utopię zimę w pysznym, wielkanocnym koktajlu „mleczno-owocowym”. W sumie nie potrzebujemy tu żadnego mleka. Wystarczą migdały.
Na co?
Na pyszne „przedśniadanie”. :-) Zanim usiądziecie do tego uroczystego śniadania to może warto jednak coś wypić? ;-)
Czego potrzebujesz?
Blendera (najlepiej kielichowego).
Składniki (porcja dla 3 osób):
- 0,5 szklanki namoczonych przez noc i obranych ze skórek migdałów,
- 1 banan,
- 2 małe jabłka (poćwiartowane i obrane ze skórki),
- 1 gruszka (poćwiartowana i obrana ze skórki),
- 0,5 łyżeczki cynamonu,
- 2 szklanki wody.
Przygotowanie:
Migdały miksujemy dokładnie z wodą. Następnie dodajemy owoce i cynamon. Wszystko miksujemy powtórnie. Pijemy ze smakiem zamiast latte. ;-)
4 odpowiedzi na “Koktajl „pożegnanie zimy” czyli witamy się z koktajlami owocowymi”
O kurczę, z góry to naprawdę wygląda niczym kawa! Aż zrobiłaś mi smaka i chęć na koktajl, muszę koniecznie spróbować <3
Jak zrobiłam to pierwszy raz to wszyscy myśleli, że im podaję latte. Mina bezcenna. :)
Zastanawiam się, czy jeśli użyję migdały już obrane to też je moczyć, czy nie ma takiej potrzeby?
Jeśli masz mocny sprzęt to nie ma potrzeby.