Kuleczki pełne wapnia – bez cukru, bez nabiału, bez jaj, bez mąki

Dziś kilka roślinnych źródeł wapnia w jednym miejscu: fortyfikowany napój roślinny, sezam, migdały. Nie pozostaje mi nic innego, jak Was zachęcić do pałaszowania takich słodkości. Kuleczki mają delikatnie spieczoną skórkę, a w środku czeka na Was odrobina puszystości.

kuleczki pełne wapnia kulki mocy proste zdrowe słodkości

Na co?

Takie kuleczki sprawdzą się na słodką przekąskę, na deser, do zabrania ze sobą do szkoły/ pracy.

Czego potrzebujesz?

Do przygotowania kuleczek potrzebne będą: młynek do kawy/ blender/ inne urządzenie wysokoobrotowe, piekarnik z blachą i papierem do pieczenia.

Kuleczki pełne wapnia – składniki:

  • 2 łyżki siemienia lnianego,
  • 5 dużych łyżek sezamu (ja użyłam jasnego, niełuskanego),
  • 1 szklanka wiórków kokosowych niesiarkowanych,
  • 8-10 szt. daktyli suszonych niesiarkowanych,
  • 1 szklanka napoju ryżowego fortyfikowanego (lub innego),
  • 0,5 szklanki migdałów.
kulki mocy proste zdrowe słodkości bezglutenowe i wegańskie

Kuleczki pełne wapnia – przygotowanie:

Siemię lniane, sezam i migdały mielimy w młynku do kawy lub innym urządzeniu. Mieszamy je razem z wiórkami.

Mielimy/blendujemy daktyle na gładką (lub niegładką) masę (aby ułatwić sprawę swojemu urządzeniu dobrze je wcześniej namoczyć).

Suche składniki łączymy z napojem i daktylami. Wszystko dokładnie mieszamy i formujemy kulki. Układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy w temp. 150 stopni przez ok. 20-25 minut (termoobieg).
Wyciągamy, kiedy skórka kuleczek delikatnie się spiecze. Jemy po ostygnięciu.
Zerknij koniecznie na moje pozostałe bezglutenowe słodycze.
Aga Kopczyńska

Aga Kopczyńska

Jestem dietetyczką i szkoleniowczynią. Zajmuję się propagowaniem zdrowych nawyków. Znajdziesz tu inspiracje zdrowotne, kulinarne i nie tylko.

Zasubskrybuj kanał YouTube AgaMaSmaka

Wolisz oglądać zamiast czytać?

Zasubskrybuj kanał YouTube

32 odpowiedzi na “Kuleczki pełne wapnia – bez cukru, bez nabiału, bez jaj, bez mąki”

ja robię podobne tylko zamiast migdałów (których ja i moja rodzina nie może) daję mąkę gryczaną, suszoną żurawinę, skórkę pomarańczową :)

możliwości jest mnóstwo. ja zwykle najróżniejsze "kulki" kulam gdy nie mam czasu, a trzeba szybko działać. :)

Hmmm ja mam tylko kilka sztuk migdałów właśnie i zastanawiam się czym wypełnić ich brak? Orzechy włoskie? Czy jednak lepiej właśnie jakaś mąka?

fantastyczne! coś czuję, że jak je zrobię to znikną w mgnieniu oka! takie słodkości po prostu są najlepsze <3

No i popełniłam – dodałam ciut mąki pełnoziarnistej i trochę orzechów włoskich ze względu na niedobór migdałów… REWELACJA! Mężowi (wielbicielowi cukru) dodałam kawałki czekolady i również smakują. Jeszcze ciepłe i zaraz znikną ;)

a mi wyszły gorzkie :( do tego szklanka mleka to za dużo, dałam 3/4 i musiałam uzupełnić 100g mąki migdałowej :(

Szklanka to szklanka, 250 ml
Mi też wyszło bardzo rzadkie i musiałam dirabiać suchych składników (na szczęść jeszcze miałam)

Ago, dwa dni minęła a już drugi Twój przepis wypróbowany (poprzedni – makowiec –
bardzo smakował, choć był mało słodki dla mamy, więc sobie nałożyła na niego miodku). A te kokosanko-sezamki są też DOSKONAŁE! Jedyny minus – nie mam w moim piekarniku termoobiegu i mimo 25 minut nie są takie rumiane jak na Twoim zdjęciu. Dopiekam teraz z podwyższoną temp. do 180. Pozdrowienia i wyrażam nieustające zachwyty nad Twoim blogiem i fotosami – dzieła sztukI!

Mam pytanie czym można zastąpić daktyle, których nie mogę spożywać?
Mam na myśli nie tylko ten przepis ale też inne ciasteczka.
Niedawno znalazłam Pani przepisy.
Wyglądają bardzo smacznie.
Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *