Czasem nasza praca wymaga ciągłej, całodziennej aktywności. I mimo, że fanką słodkości nie jestem (wolę rzeczy wytrawne), to zdarza się, że zabieram ze sobą do pracy czy na wyjazdy takie oto słodkie, zdrowe ciasteczka.
Dzieje się tak szczególnie wtedy, kiedy wiem, że w ciągu dnia na jedzenie będzie mało czasu lub możliwości. Zatem dziś szybkie, wegańskie ciasteczka słonecznikowo-gryczane z imbirową nutą. Na zewnątrz pysznie chrupiące, w środku miękkie i słodkie.
Na co?
Ciasteczka są idealne w domu i poza domem. Na szybką przegryzkę, wyjazd, do pracy, a także na szybki, słodki poczęstunek, gdy o odwiedzinach gości dowiemy się stanowczo za późno.
Czego potrzebujesz?
Piekarnika, blachy, papieru do pieczenia, miski do wymieszania składników, młynka do mielenia ziaren.
Składniki:
- 1 szklanka słonecznika łuskanego,
- 1 szklanka mąki gryczanej,
- 0,5 szklanki rodzynków niesiarkowanych,
- 1-2 łyżki oleju rzepakowego rafinowanego),
- 1 szklanka napoju roślinnego (ja użyłam ryżowego),
- 2 łyżki niemielonego siemienia lnianego,
- przyprawy: imbir, kurkuma, odrobina soli,
- ew. jakiś dosładzacz (dla nas napój ryżowy i rodzynki były wystarczająco słodkie, ale jeśli jesteś amatorem słodkości, to dodaj trochę syropu daktylowego czy też klonowego).
Przygotowanie:
3/4 słonecznika mielimy w młynku do kawy (1/4 słonecznika użyjemy w całości) lub jakimś innym urządzeniu wysokoobrotowym. Mielimy także siemię lniane.
Najpierw łączymy i mieszamy wszystkie suche składniki (soli dodajemy zaledwie szczyptę, kurkumy ok. 0,5 łyżeczki, a imbiru możemy sypnąć porządnie – nawet 1 łyżeczkę – wedle uznania).
Następnie dodajemy rodzynki, olej i napój roślinny. Mieszamy bardzo dokładnie.
Ciasto, przy pomocy dużej łyżki, układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. 20 minut (góra – dół).
Pieczemy aż ciasteczka się zarumienią. Ja odwróciłam ciasteczka na drugą stronę i podpiekłam je jeszcze przez ok. 5 minut. Lubię spieczone.
Z podanej ilości wychodzi ok. 16 ciastek
23 odpowiedzi na “30-minutowe ciasteczka słonecznikowo-gryczane z imbirową nutą”
świetne ciasteczka!
Ale genialne :) tylko muszę jakoś zmielić ziarna słonecznika.
zwykły młynek do kawy da radę. :-)
nic, tylko chrupać! samo zdrowie, a do tego w przepysznej wersji :)
tak Daria, chrupią chrupią. :-)
Wygląda apetycznie :)
Fajny pomysł :)
dodałam ksylitolu ok 2 łyżki,a i tak są wg mnie za mało słodkie :(
No wiesz Kasiu poradzić jedynie mogę, aby samodzielnie regulować poziom słodkości. Dla nas było wystarczająco słodko. Ale dopiszę w przepisie info dla słodko-lubnych.
Bardzo ciekawy przepis. Zawsze jestem zaskoczona, jak poznaję nowe dania – z takich prostych składników można stworzyć takie cuda:-)
Prostota najlepsza i zajmuje do tego niewiele czasu. ;-) Pozdrawiam Papaja.
Zrobiłam wariację z cynamonem i żurawiną. Genialne :)
Świetnie Dominika. :-) Pozdrawiam!
Zmieliłam więcej siemia lnianego, dodałam sporo imbiru, zamiast mąki gryczaną owsianą i… ciekawe jak wyjdą w smaku :) Dziękuję za przepis!
Wyjdą! ;)
Wyszły! Suuper! ;)
Super :) bo jak się ma ochotę na ciacho to musi wyjść. ;)
A dokąd?
Boszszeeee, jakie te ciasteczka są pyszne!! Niestety nie potrafię się opanować i zjem chyba wszystkie?
Aga! Przedzięki za ten fenomenalny przepis! To pierwsze ekspresowe ciacha z tak atrakcyjnym składem dla bezglutenowców. Mają już fanklub w moim domu ❤
Bardzo się cieszę. <3
Ciastka są rewelacyjne. Kruche na wierzchu i miękkie w srodku. Zamiast rodzynek dałam suszone morele. Są mało słodkie, ale mi to odpowiada. Jutro przetestuję na rocznym synku
Jak długo można je przechowywać? Jedziemy na tydzień nad morze i jestem ciekawa, co jeszcze nadało by się na przekąski dla dziecka.
Cieszę się, że smakują. Tego typu wypieki raczej długo nie mogą być przechowywane – są dość wilgotne jednak. Zwykle zjadamy je na bieżąco.