Dziś koktajl na energię, a więc energetyczny warzywno-owocowy napój, który podniesie Wam poziom cukru we krwi. ;-) To idealne rozwiązanie na momenty, kiedy macie ochotę na coś słodkiego.
Korzystajmy z naturalnej słodyczy roślin, zamiast faszerować się słodzonymi bombami kalorycznymi bez żadnych wartości odżywczych. Przypływ energii gwarantowany.
Na co?
Na drugie śniadanie, na podwieczorek, na apetyt na słodkie, na energię, na anemię, bo buraki znane są ze swoich właściwości krwiotwórczych.
Czego potrzebujesz?
Mocnego blendera lub urządzenia wysokoobrotowego. Jeśli masz słaby blender to przyda się również tarka do warzyw.
Składniki:
- 3 banany,
- 1 średni burak,
- 1 jabłko,
- 1 pomarańcza,
- 2 nieduże marchewki,
- ok. 1,5 szklanki wody,
- chlorella (1 płaska łyżeczka – ja użyłam chlorelli w proszku firmy Purella Food).
Przygotowanie:
Wszystkie (surowe) składniki myjemy, obieramy i kroimy. Jeśli Twój blender/mikser należy jednak do tych słabszych, to proponuję buraka i marchew zetrzeć na tarce, a resztę pokroić w miarę drobno. Jeśli Twój blender ma natomiast odpowiednią moc i roznosi wszystko w pył, to wystarczy pokroić.
Uwaga! Pomarańcza powinna być możliwie najbardziej pozbawiona białych skórek i pestek.
Wszystkie pokrojone składniki kroimy, wrzucamy do blendera i miksujemy wraz z wodą. Pijemy na zdrowie i energię!
Wpis powstał we współpracy z Purella Food.
6 odpowiedzi na “Koktajl na energię: mocy przybywaj!”
Ile ml wychodzi z tych składników?
Mhm… nie powiem Ci dokładnie, ale ilość na 3 osoby to mniej więcej jest. Oczywiście sama reguluj sobie ilość wody, bo może wolisz bardziej lub mniej gęste. Pozdrawiam!
Czy chlorelle mozna zastapic spirulina? Ile mozna przechowywac ten koktail?
Spiruliny nie polecam. Koktajl należy wypijać najlepiej od razu, po przygotowaniu. Pozdrawiam :)
Widzę że termomix uzywasz :) powiedz prosze na jaką funkcję ustawic, żeby buraki tak zmiksować? poznaję dopiero to urzadzenie :)
Dziękuje :)
Marto, szczerze to robię zawsze wszystko na wyczucie. Jeśli chcę aksamitny koktajl, to wtedy stopniowo wchodzę na najwyższe obroty. :)