Jeśli szukacie pomysłu na coś sycącego do zabrania ze sobą do szkoły, pracy czy na wycieczkę, to oto szybki pomysł. Chlebek bananowy, zwarty, solidny, sycący, a do tego pysznie bananowy. Możecie go zjeść z musem ze świeżych owoców albo z domowymi powidłami.
Na co?
Na drugie śniadanie, na przegryzkę, na podwieczorek, do zabrania ze sobą do szkoły czy też pracy.
Czego potrzebujesz?
Młynka do zmielenia siemienia lnianego, a także urządzenia wysokoobrotowego/robota do wyrobienia ciasta.
Składniki:
- 3 – 4 banany (350 g),
- 5 łyżek siemienia lnianego,
- 25 g syropu daktylowego (lub więcej jeśli lubisz bardzo słodkie ciasta),
- 280 g mąki kukurydzianej,
- 1 jabłko,
- 1 łyżeczka kopiasta proszku do pieczenia (u mnie bezglutenowy),
- 100 g napoju roślinnego z wapniem (u mnie sojowy, przy 100 g mleka chlebek wychodzi zwarty i „chlebowy” – oczywiście możesz samodzielnie regulować ilość płynu),
- szczypta soli.
Przygotowanie:
Siemię lniane mielimy.
Łączymy wszystkie składniki i wyrabiamy ciasto w robocie.
Ciasto wykładamy do płaskiej foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Ja użyłam takiej niskiej, prostokątnej (25 x 20 cm).
Jabłko obieramy i kroimy, a kawałki jabłka umieszczamy w cieście.
Pieczemy w temperaturze 175 stopni przez ok. 45 minut (grzanie dolne).
6 odpowiedzi na “Sycący chlebek bananowy – na głód w plenerze, pracy i szkole”
właśnie wypieki z mąki kukurydzianej są bardzo sycące, a przy tym mają ciekawy smak :) ten chlebek na pewno zawojowałby moim podniebieniem :D
:-)
mam pytanie co do chleba bananowego. ile to 100g mleka? w ml ?
dzieki
aga
też 100. :)
Czy może być mleko krowie?
może być :)