Ulubiona pasta z soczewicy

Pisałam gdzieś kiedyś, że któraś z past jest moją ulubioną? Cofam to. Teraz moją ulubioną jest już pasta opisana poniżej.  Strach się przyznać, ale robię ją już drugi raz w tym tygodniu. This is love…

ulubiona-pasta-z-soczewicy-do-smarowania-chleba-prosty-przepis-4

Na co?

Na wzbogacenie naszej całodziennej racji pokarmowej w wapń, żelazo, potas, kwas foliowy i oczywiście białko. A tak bardziej praktycznie to sprawdzi się jako aromatyczne śniadanie lub zdrowa kolacja.

ulubiona-pasta-z-soczewicy-do-smarowania-chleba-prosty-przepis-6

Czego potrzebujesz?

Blendera lub innego urządzenia wysokoobrotowego.

ulubiona_pasta_z_soczewicy_do_smarowania (2)

Składniki:

  • 130 g suchej czerwonej soczewicy (u mnie ok. 0,75 szklanki; zerknij na moje przepisy z soczewicy),
  • 70 g pestek dyni (0,5 szklanki),
  • 10 suszonych pomidorów,*
  • 50 g oliwy (możesz użyć mniej lub część zamienić na wodę),
  • 1 łyżeczka suszonej włoszczyzny (u mnie: naturalna mieszanka suszonej włoszczyzny i ziół).

ulubiona-pasta-z-soczewicy-do-smarowania-chleba-prosty-przepis-2

Przygotowanie:

Pestki dyni moczymy.

Soczewicę należy przepłukać, a następnie ugotować wraz z przyprawą z suszonej włoszczyzny do miękkości (15 minut) tak, aby wyparowała z niej cała woda. Pozostawić do lekkiego ostygnięcia.

Miksujemy/mielimy pestki dyni, następnie dodajemy pomidory suszone, soczewicę, oliwę i blendujemy wszystko razem aż do osiągnięcia oczekiwanej konsystencji pasty.

Podajemy na wybranym pieczywie z dodatkiem warzyw.

Zerknij koniecznie na inne przepisy na zdrowe pasty do kanapek.

ulubiona-pasta-z-soczewicy-do-smarowania-chleba-prosty-przepis-1

*Jeśli masz suszone pomidory, które nie były zalane olejem/oliwą to warto je namoczyć przed miksowaniem.

Aga Kopczyńska

Aga Kopczyńska

Jestem dietetyczką i szkoleniowczynią. Zajmuję się propagowaniem zdrowych nawyków. Znajdziesz tu inspiracje zdrowotne, kulinarne i nie tylko.

Zasubskrybuj kanał YouTube AgaMaSmaka

Wolisz oglądać zamiast czytać?

Zasubskrybuj kanał YouTube

108 odpowiedzi na “Ulubiona pasta z soczewicy”

To też jest moja ulubiona pasta Też jem ją już drugi raz w tym tygodniu . Mam nadzieję że mi się nie przeje. Robiłam też z ciecierzycą, nie jest tak pyszna jak z soczewicą

Pycha! Ta pasta przypomina mi w smaku szprotki w pomidorach z puszki, które kiedyś uwielbiałam, ale musiałam zrezygnować gdy przeszłam na wegetarianizm. Smak dzieciństwa :)

a jaką witaminę c polecasz? wcześniej wspominałaś że do tej pasty warto żeby żelazo lepiej wchlanialo sie :)

Zależy jakie. Ja zwykle nie przechowuję dłużej niż 2-3 dni. Szczególnie jeśli są z czosnkiem lub z cebulą. Zwykle zjadamy taką pastę w dwa dni. Przechowuję w pojemniku na żywność. Szklanym lub plastikowym.

Hej mam pytanie co do ilości oleju. Mam wrażenie że 50 g to troche sporo.Czy to napewno tyle ma być? Dzieki za odp.

w jakiej proporcji gotować soczewicę? Gdy gotuję standardowo 2:1 to wydaje mi się, że jest rozgotowana.

Ja znalazłem na wyprzedaży dwie książki z serii, polskie, stare, rocznik 1987 chyba i są w nich same przepisy na potrawy z warzyw i owoców! Kuchnia Vege to nie wynalazek, ale była tu od lat;-)

Przede wszystkim w latach 80-tych i 70-tych były puste pułki. Nie należy wiązać pomysłowej kuchni wegańskiej z tych lat z biedą, a raczej z niedostępnością towarów (przede wszystkim mięsa) na rynku.

A czy taka pastę może jeść 1,5 roczne dziecko? Soczewica nie będzie „za ciężka”? Nabrałam na nią smaka, a i córce chętnie bym podsunęła.

Moniko, rośliny strączkowe wprowadza się u dzieci wegańskich i wegetariańskich w czasie, kiedy rodzice dzieci „wszystkojedzących” wprowadzają mięso. Ważne natomiast, żeby rośliny strączkowe odpowiednio przygotować do spożycia. I jeśli do tej pory córka nie jadła strączków to namocz wcześniej nawet soczewicę. Podczas gotowania zbieraj powstałą „piankę”. Najlepiej wybierz soczewicę czerwoną – jest delikatniejsza od zielonej czy brązowej. Więcej o roślinach strączkowych poczytaj tu:
http://www.agamasmaka.pl/2016/11/warto-jesc-rosliny-straczkowe-gotowac-straczki.html
Zaczynaj od małych ilości. Rośliny strączkowe to bardzo wartościowe produkty i warto. Akurat soczewica jest jednym z delikatniejszych strączków.

Odkąd jest sezon je fasolkę szparagową z mojego talerza. Jak dam jej osobno to nie chce, chyba u mamy lepiej smakuje :) Zresztą zauważyłam, że z mojego talerza zje właściwie wszystko, a jak podam jej oddzielnie to tylko dłubie i mało ubywa. Dzisiaj chyba z 6 strączków tej fasolki zjadła. Do tej pory nie zauważyłam, aby miała gazy, czy bolał ją brzuszek po fasolce. Zrobię tak jak Pani pisze z soczewicą i zobaczymy.

Każdy brzuch (ten mały też) do strączków musi się przyzwyczaić. Dorośli, po wprowadzeniu do diety strączków, często mają gazy, ale one zwykle ustępują. A dzieci właśnie uczą się jeść dane produkty, bo my je jemy. Dlatego wspólny talerz a’la szwedzki stół to fajny pomysł. :) Pozdrawiam małego podjadacza :D

Zrobiłam. Pasta super. Dodałam jeszcze 2 ząbki czosnku. Malutka zajada ze smakiem, a najstarsza powiedziała, że będzie taką pastę brała do szkoły na chleb. Do tego papryczka. Pychotka.

Pasta pychotka, tylko u mnie podobnie jak u Pani Moniki do pasty powędrował czosnek. Wolimy troszkę wyraźniejsze smaki. Moje dzieciaki ostatnio bardzo lubią pasty. Do tej pory królowała u nas marchewkowo-paprykowa, ale myśle, że to będzie jej godny następca.

dzień dobry
jestem tu nowa, mam dwoje maluszków i szukam pomysłów na smaczne zdrowe dania. Bardzo fajny ten Pani blog i na pewno będę tu często zaglądać. A w sprawie pasty to mam pytanie odnośnie czosnku ma być świeży, pieczony czy jaki?

A czy może być soczewica z puszki zamiast gotowanej? W jakich proporcjach?
Czy tą pastę mogę podać rocznemu dziecku?
Pozdrawiam i dziękuję za inspiracje :)

Może być z puszki, ale soczewica czerwona tak szybko się gotuje, że naprawdę szkoda pieniędzy na puszkę. ;) Proporcje jakie? Nie mam pojęcia. Musisz samodzielnie zadecydować i próbować po prostu w trakcie przygotowywania. W moich przepisach na pasty nie musisz się trzymać sztywno proporcji.
Jeśli Twoje dziecko miało już wprowadzane do diety produkty z przepisu to nie widzę przeciwwskazań. Ale jednak dla dziecka zrobiłabym ze zwykłej czerwonej soczewicy – lepiej niż z puszki. Strączki z puszek mają zwykle dodatek soli, a zdarza się, że i cukier więc weryfikuj skład.

A mi wyszla jakas sucha i bez wyrazu. Moj totalny brak talentu do pichcenia jest powalajacy:/ Nigdy nie wiem gdzie popelnilam blad. Na koniec dodalam wiecej oliwy z oliwek, zeby ta sucha konsystence troche poprawic, ale smak jest naprawde nijaki. Jakby dawali oskary w kategorii Najgorszy Kucharz Stulecia to ja bym wygrala na stowe;)

Szukałam czegoś do chleba dla mojego 1,5 rocznego dziecka i ta pasta wstrzeliła sie idealnie. No i serio smakuje super :)

Ile tego wychodzi? Na ile kanapek albo jakiej wielkosci pojemnik? Bede jadla tylko ja wiec nie chce robic jakis duch ilosci.

tylko teraz tak, dodać podgrzaną passatę do gotowej pasty ?
Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z soczewicą :D

no i ja lubię pikantne jedzenie, i myślę, że podrasuję jeszcze wędzoną papryką i pieprzem cayenne :P

Dzień dobry,

Zrobiłam dziś te pastę dokładnie z przepisem (tylko soczewica troszkę się rozgotowała). Czy to normalne, że pasta ma gorzki posmak? Czym to może być spowodowane?

Co prawda każdy z nas nieco inaczej odczuwa smaki, ale ta pasta wg mnie gorzka być nie powinna. Może problem leży w użyciu produktów, w których tłuszcze mogły być zepsute/zjełczałe? Głównie chodzi mi tu o oliwę czy pestki dyni. Wszystko z nimi ok?

Tak, wszystko było świeże :) Moje jedyne podejrzenie to suszone pomidory które były dosyć duże. Może to one dały taki posmak. Postaram się spróbować jeszcze z inną pastą :D

Wspanialy przepis, juz dawno zalegaja mi na polce czerowona soczewica i pestki dynii. Jak bede miec chwile to zrobie ta paste. Ale czy musi byc az tyle oleju? Jestem na diecie niskotluszczowej i nie chcialabym rezygnowac z przepisu :(

Czy można czymś zastąpić suszoną włoszczyznę? Albo wogóle ją pominąć? Co polecasz jako dodatek do kanapek z tą pastą? :)

Czy te pastę można pasteryzować na sucho w piekarniku? Chciałabym zabrać ją na wyjazd. Pozdrawiam.

Przepyszna, dodałam trochę ostrej papryki, bo jestem z tych co lubią wszystko pikantne. Niezwykle się cieszę, że znalazłam Pani bloga! Mam nadzieję, że z nim moje początki diety wegańskiej będą łatwiejsze :)
Ta pasta to 5/5!

Pasta rewelacja mimo rozgotowanej ciecierzycy (gotowałam pierwszy raz) Dziękuję za świetny przepis, na razie pierwszy wypróbowany ( bo wczoraj tu trafiłam)ale już się trochę rozejrzałam i widzę że jest tu dużo rzeczy dla moich kubków smakowych :)więc będę się częstować Aga jak pozwolisz :) Pozdrawiam Gosia P

Uwielbiamp tą pastę! Zamiast suszonej włoszczyzny daję po kawałeczku świeżej, pasty wtedy wychodzi więcej a na koniec ząbek czosnku. Przepyszne!
Tylko czy można tą pastę mrozić po przygotowaniu? Tzn na pewno można, tylko co będzie po rozmrożeniu?

Pasta jest doskonałą alternatywą i odskocznią od tradycyjnych kanapek. Smakuje fajnie zarówno na zimno jak i na ciepło:) Moja córka ją uwielbia i nawet mąż mięsożerca czasem po nią sięga:)

Cześć, mam pytanie. Mam smaka na tę pastę, mam prawie wszystkie składniki, brakuje mi tylko pestek dyni – byłam w kilku sklepach w mej mieścinie i nigdzie nie mogę dostać. Czy mogę je ewentualnie pominąć? a może można je czymś zastąpić? z góry dziękuję :)

Zrobiłam, ale średnie wyszło:/ nie namoczyłam dyni tylko zmieliłam twarde pestki i nie dodałam przypraw, ale dodałam czosnek.

Zmodyfikowałam przepis jeszcze bardziej;) dodałam smażonej cebuli i wyszedł fajny smak:) posmarował kanapkę tą pastą + awokado + pasta z dyni i papryki chilli i wyszła przepyszna kanapka. mam jeszcze pytanie gdzie kupić susz warzywny razem z przyprawami? nie widziałam tego wo sklepach

I super. ;)
Susz warzywny mają różne firmy, na przykład Dary Natury. Znalazłam na szybko też coś takiego:
https://www.ekoidea.sklep.pl/Ekologiczna-wloszczyzna-suszone-warzywa-bez-dodatku-soli-i-cukru-75-g-Batom-p1918
Jeśli nie możesz jeść glutenu, szukaj tylko u bezpiecznych producentów.
Jeśli natomiast nie masz problemu z glutenem, na pewno znajdziesz coś podobnego w sklepach ze zdrową żywnością, sklepach online, a może nawet w hipermarketach na stoiskach ze zdrową żywnością/z przyprawami.

Witaj Aga. Moczyłam pestki dyni całą noc. I chciałam zapytać czy takie mokre pestki trzeba zmiksować czy najpierw je wysuszyć ? Bo ostatnio robiłam z mokrych i świeżość pasty na drugi dzień była średnia. Ale myśle ze to przez te mokre pestki. Sama niewiem. Tu suszysz pestki po namoczeniu ?

Nie szuszę. :) Cała pasta jest „mokra” więc nie widzę powodu, żeby je suszyć. Dbam o to, żeby porządnie je odsączyć. Jeśli posmak moczonych pestek jest dla Ciebie za bardzo wyczuwalny, po prostu zrezygnuj zmoczenia tylko zmiel je na sucho. Pozdrawiam :)

Cześć. Mozesz mi powiedzieć jakiej firmy masz suszone pomidory? Nie znalazłam jeszcze nic godnego uwagi wiec w Tobie nadzieja

Pasta jest przepyszna! Nigdy nie jadłam takiej pysznej :) wypróbowałam kilka Twoich przepisów z soczewicą i są meeeega :) dziekuje i pozdrawiam!!!!

Pyszna, ale trochę zmodyfikowałam bo nie miałam pod reką włoszczyzny. Soczewicę ugotowałam w bulionie warzywnym (oczywiście swojej produkcji), a do gotowej pasty dodałam jeszcze sporą ilość natki pietruszki.
Dzięki za unspirację

Cześć Aga, mam pytanie – tych pomidorów suszonych ma być 10 w sensie całych sztuk, czy po prostu 10 kawałków pomidorów (to są chyba połówki), takich jak są w słoiku z oleju? Ja dodałem w sumie 20 tych połówek ze słoika – wyszło bardzo smacznie, chociaż jest dominacja pomidorków – dobrze, że bardzo je lubię;)
Tak jak już przede mną pisało parę osób jest posmak „lekkiej goryczki” (stawiam na pestki z dyni), ale mnie to nie przeszkadza:)
pozdrawiam!

Pawle, ilość suszonych pomidorów można modyfikować wedle uznania – jak Ci pasuje. Ja kiedyś lubiłam dużo, teraz używam w małych ilościach, bo mi się przejadły. Pestki dyni można pomijać na spokojnie. :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *