Ostatnio zupełnie nie mam czasu i głowy do gotowania, o wymyślnych potrawach nie wspominając. Nie będzie więc dziś długiego pichcenia, za to pyszne i szybkie danie z tzw. słodkimi ziemniakami w roli głównej. Bataty przygotowuje się dużo szybciej niż zwykłe ziemniaki, są pyszne, naturalnie słodkie.
Na co?
Sprawdzi się jako szybki obiad lub lekka, zdrowa kolacja. Coś idealnego na sytuację, kiedy wpadacie głodni do domu i obiad musi być gotowy w krótkim czasie.
Czego potrzebujesz?
Brytfanki lub rondla do podduszenia, a następnie błyskawicznego podsmażenia warzyw, obieraczki do warzyw.
Składniki:
- 1 niewielki batat,
- 1 opakowanie tofu naturalnego (180 g),
- 1 cebula,
- 1 średni korzeń pietruszki,
- garść świeżego jarmużu,
- 1 jabłko (najlepiej lekko kwaśne),
- oliwa z oliwek,
- opcjonalnie: podprażony sezam lub orzechy (np. włoskie lub pekan).
do „marynaty”:
- 3 łyżki oliwy z oliwek,
- 1 łyżka sosu sojowego (u nas bezglutenowy, z obniżoną zawartością soli),
- 10 łyżek wody,
- sok z cytryny (wedle uznania),
- 2 łyżeczki czubrycy (mieszanka przypraw na bazie cząbru, ostatnio uwielbiam!),
- szczypta czarnuszki,
- porządna szczypta cynamonu,
- opcjonalnie: szczypta soli.
Przygotowanie:
Cebulę obieramy, kroimy i szklimy w emulsji wody i oliwy z oliwek.
W tym czasie obieramy i kroimy w kostkę batata, a pietruszkę „kroimy” w paski obieraczką do warzyw. Dorzucamy do cebuli batata, pietruszkę i jarmuż, dodajemy „marynatę”, mieszamy i dusimy na niewielkim ogniu ok. 10 minut.
W tzw. międzyczasie rozgniatamy w dłoniach tofu i dorzucamy do warzyw. W razie potrzeby można dodać niewielką ilość wody lub oliwy. Mieszamy delikatnie.
Po 10 minutach dodajemy obrane i pokrojone jabłko oraz odrobinę soku z cytryny (u mnie nawet nie odrobina, bo lubię „odsłodzić” bataty). Podsmażamy jeszcze kilka minut. Voilà!
Podawać można to tak, jak to kucharz stworzył, ale można też dorzucić podprażony sezam lub na przykład orzechy włoskie lub orzechy pekan lub odrobinę oliwy. Co kto lubi. :-)
Z podanych składników otrzymujemy porcję dla 2-3 osób.
Zerknij koniecznie na moje pozostałe przepisy na potrawkę warzywną.
7 odpowiedzi na “Słodkie akcenty czyli obiad w 20 minut”
Ciekawa propozycja, często ostatnio przyrządzam sobie obiadki w oparciu o warzywa duszone z patelni na oleju kokosowym i makaron razowy lub kasza jaglana do tego. Niestety u mnie ostatnio niełatwo znów dostać bataty, poczekam i upoluję :), bo jarmuż jest już w stałej sprzedaży. Pozdrowienia weekendowe!
To korzystaj z tego, co akurat jest dostępne. Przepis nie ucieknie. ;-) Marchewka też by tu pasowała tylko będzie z pewnością nie tak miękka jak bataty, a chrupiąca. :-)
Lubię chrupiące! :)
Agnieszko, czubryca zielona czy czerwona? :-)
Wedle uznania. Ja chyba tu użyłam zielonej, ale jeśli ma być bardziej charakternie to można i czerwonej. ;)
Dziękuję, kupiłam zieloną, ciekawe danie, bardzo smaczne :-)
Super :) cieszę się!