A niech tam! Niech i będzie, że jestem monotematyczna. Bo jestem. Szczególnie w sezonie, gdy botwinka w nieograniczonych ilościach woła mnie i nie pozwala przejść obok siebie obojętnie. W tym prostym przepisie jest jednak dużo więcej ciekawych składników.
Kasza gryczana niepalona to też moja miłość: bo oprócz białka zawiera także witaminy z grupy B, ale również chociażby mangan i magnez w całkiem przyzwoitych ilościach. Tu znajdziesz jeszcze inne przepisy z kaszy gryczanej.
Kto śledzi mojego bloga ten wie, że lubię czasem zjeść sobie również tempeh. To produkt wytwarzany z ziaren fermentowanej soi, co czyni ją łatwiej strawną i (co tu dużo pisać) przepyszną. I bardzo wartościowe i bogate w żelazo pestki dyni!
Na co?
Danie nadaje się na bardzo szybki i prosty obiad. To również pomysł na zdrową kolację albo śniadanie– jeśli zostanie Ci z poprzedniego dnia. Ja czasem rano dojadam resztki, bo to najszybsze i najłatwiejsze. :-)
Czego potrzebujesz?
Aby przygotować taki szybki, roślinny obiad bogaty w żelazo i nie tylko, musisz mieć najlepiej dużą patelnię lub wok.
Szybki, roślinny obiad – składniki:
- 1 kostka tempehu (u mnie smażonego),
- 1 pęczek botwinki (z buraczkami),
- 2 papryki czerwone,
- 4-5 ząbków czosnku,
- pestki dyni (ilość preferowana),
- zioła i przyprawy: 1 spory pęczek natki pietruszki, sos sojowy (u nas bezglutenowy, z obniżoną zawartością soli), czarnuszka, majeranek, pieprz, kozieradka, cząber, lubczyk, sól lub dowolne, ulubione zestawienie ziołowe, a do kaszy np. czubryca zielona,
- oliwa z oliwek,
- odrobina soku z cytryny,
- kasza gryczana niepalona do towarzystwa,
- szparagi do towarzystwa (u mnie dziś akurat białe) lub ulubiona surówka.
Szybki, roślinny obiad – przygotowanie:
Czosnek obrać, przepuścić przez praskę lub drobniutko pokroić i zeszklić w wodzie wymieszanej z niewielką ilością oliwy z oliwek.
Umyć papryki, usunąć gniazda nasienne, a następnie pokroić i dorzucić do czosnku. Dolać niewielką ilość wody.
Botwinkę umyć dokładnie i najpierw pokroić buraczki i wrzucić je do woka. Po kilku minutach dodać resztę pokrojonej botwinki (łodygi wraz z liśćmi), a także drobno pokrojony tempeh.
Wszystko dokładnie zamieszać, dodać zioła i przyprawy (preferowane w pasujących nam ilościach), a następnie pozostawić na ogniu jeszcze przez kilka minut.
Na koniec dodać posiekaną natkę pietruszki i pestki dyni, skropić niewielką ilością soku z cytryny, a następnie dokładnie wymieszać.
Podawać z kaszą gryczaną niepaloną. Ja kaszę po ugotowaniu traktuję ostatnio zieloną czubrycą, sosem sojowym i odrobiną oliwy. Dokładnie mieszam i smak pasuje nawet tym osobom, które za kaszą gryczaną nie przepadają. Jest moc! :-)
Ja dodaję jeszcze jakieś warzywo lub surówkę. Dziś u nas były białe szparagi.
Smacznego i niech żelazo będzie z nami!
Zerknij na inne lekkie obiady wegetariańskie.