Zapraszam Was na połączenie, które po prostu zachwyca. Pomidory są bogate w wartościowe składniki takie jak likopen i witamina C. Dziś na surowo, bo w lecie ochota na takie szybkie, chłodne posiłki przychodzi niejako z urzędu. I do tego arbuz. Męczyłam mojego dwa dni, bo trafił mi się wyjątkowo olbrzymi okaz. Pomęcz również arbuza i delektuj się cudnie zaskakującym smakiem.
Na co?
Takie gazpacho arbuzowo-pomidorowe to chłodnik idealny na lekki posiłek. Kocham arbuza i kocham pomidory (szczególnie te słodkie, letnie) więc byłam pewna, że to połączenie będzie po prostu naj. Zobacz moje pozostałe przepisy na zupę krem.
Czego potrzebujesz?
Do przygotowania takiego gazpacho arbuzowo-pomidorowego potrzebujesz blendera. I pewności, że arbuz i pomidory będą słodkie. Najlepiej więc konsumować taki chłodnik w sezonie. Przyda się również moździerz lub inne cudo do lekkiego rozdrobnienia orzechów.
Gazpacho arbuzowo-pomidorowe – składniki:
- 500 g słodkiego arbuza (waga bez pestek i bez skórki),
- 3 słodkie pomidory (moje ważyły razem 470 g),
- 1 czerwona papryka (170 g),
- 1-2 ząbki czosnku,
- 1 cebulka dymka lub kawałek większej (15 g),
- 1 łyżeczka octu balsamicznego,
- odrobina soku z cytryny,
- kilka listków świeżej bazylii,
- garść orzechów włoskich,
- sól i pieprz do smaku.
Gazpacho arbuzowo-pomidorowe – przygotowanie:
Pomidory i paprykę umyć, a następnie zalać wrzątkiem i odczekać kilka minut. Ostudzić. Pomidory obrać ze skórek, a z papryki usunąć gniazdo nasienne. Pokroić i umieścić w naczyniu miksującym.
Obrać i pokroić czosnek i cebulkę. Dodać wraz z arbuzem do reszty składników.
Do naczynia wlać ocet balsamiczny, odrobinę soku z cytryny, sól i pieprz. Wszystko dokładnie zblendować.
Podawać z posiekanymi listkami świeżej bazylii i rozdrobnionymi orzechami włoskimi lub innymi (np. migdałami).
Można też podawać z grzankami lub co Ci przyjdzie do głowy. Smacznego, pysznego, arbuzowego! :-)
Z podanych ilości składników otrzymasz 2-3 porcje.
Zerknij na pozostałe przepisy na zdrowe zupy.
3 odpowiedzi na “Gazpacho arbuzowo-pomidorowe czyli szybki chłodnik”
A co zrobić z arbuzem nie napisano… zapewne zagryzać do zupy?
Uściśliłam w przepisie. Pisząc „wszystko dokładnie zblendować” użyłam skrótu – mając na myśli wszystko włącznie z arbuzem. Ale opcja zagryzania też spoko. Co kto lubi. :)
Ten chłodnik to istny obłęd! Takie perfekcyjne połączenie pomidorów i słodkiego arbuza w zimnych gazpacho.