O tej porze roku już chyba większość z nas nie może się doczekać porządnej wiosny. Widać to w kuchni. Przynajmniej w mojej. Póki jednak wiosny pełną gębą w sklepach i na rynku nie ma to posiłkuję się tym co dostępne. I smakuje już lekko wiosennie.
Czekam z niecierpliwością na polskie nowalijki. Póki ich nie ma to w nieograniczonych ilościach „produkujemy” domowe zielsko.
Szczypiorek w domu też w prosty sposób można wyhodować (co czynimy) więc dziś zapraszam Cię na pastę ze szczypiorkiem, która smakuje dzięki niemu całkiem wiosennie.
W przepisie użyłam też pysznego przecieru pomidorowego od małego wytwórcy. Jeśli Ty zdecydujesz się na zwykły, masowo dostępny, koncentrat to użyj go mniej.
Na co?
Taka kanapkowa pasta z soczewicą sprawdzi się na wiosenne śniadanie i lekką kolację. Możesz ją podawać do pieczywa, ale również do warzyw pokrojonych w słupki (np. do marchewki, selera naciowego, papryki, kalarepy etc.).
Czego potrzebujesz?
Konieczna będzie patelnia/wok oraz blender.
Składniki pomidorowej pasty do kanapek z soczewicą i szczypiorkiem:
- 1 szklanka suchej soczewicy czerwonej,
- 1 duża, czerwona cebula,
- 1 duża czerwona papryka,
- 7 łyżek przecieru pomidorowego (najlepiej własnej roboty lub jeśli użyjesz kupnego koncentratu to musisz go użyć nieco mniej np. połowę),
- 2 łyżeczki tymianku,
- 1 łyżeczka czubrycy czerwonej (przeczytaj, czym jest czubryca),
- sól i pieprz do smaku,
- 2 łyżki oliwy z oliwek,
- duża garść szczypiorku.
Przygotowanie pomidorowej pasty do kanapek z soczewicą i szczypiorkiem:
Soczewicę przepłukać porządnie pod bieżącą wodą. Ugotować w 2,5 szklance wody (aż do wchłonięcia całej wody) w międzyczasie mieszając, aby nie przywierała.
Cebulę obrać, pokroić. Podsmażyć na oliwie wymieszanej z niewielką ilością wody.
Z papryki usunąć gniazdo i ją pokroić. Dorzucić do cebuli i chwilę dusić.
Dodać przecier pomidorowy, zioła i przyprawy i dusić jeszcze przez kilka chwil.
Po (choć) lekkim ostygnięciu wszystkie składniki zblendować na gładką pastę.
Po zblendowaniu dodać drobno pokrojony szczypiorek. Wymieszać i podawać z chlebem lub warzywami krojonymi w słupki. Jeśli zrobisz bardziej płynną wersję pasty, możesz ją stosować jako dip.
Z podanych ilości otrzymasz ilość pasty niezbędną do smarowania pieczywa przez dwa dni dla 2-3 osób. :-)
Tu znajdziesz inne pomysły na zdrowe kanapki.
2 odpowiedzi na “Pomidorowa pasta kanapkowa z soczewicą i odrobiną wiosny”
no wygląda genialnie, taka soczysta się wydaje i lekka! Os lat jestem fanką wszystkiego co choćby leżało koło soczewicy więc pasta jak dla mnie idealna:) tylko czubrycy nie mam..
Właśnie robię pachnie przepysznie