Dziś będzie bardzo szybko i prosto. Szybkie i owocowe śniadanie – szczególnie fajne, gdy zrobi się cieplej. Lub na drugie śniadanie – wedle uznania.
Na co?
Kiedy się bardzo spieszysz i nie masz dużo czasu rano, to taka amarantusanka z nasionami chia i owcami Cię uratuje. Jedyne, o czym musisz pamiętać, to namoczyć nasiona chia poprzedniego dnia. Zerknij jeszcze koniecznie na mój wpis: co zamiast owsianki na śniadanie.
Czego potrzebujesz?
Aby przygotować amarantusankę z nasionami chia i owocami potrzebne będą Ci naczynia i… lodówka. ;-)
Amarantusanka z nasionami chia – składniki:
- wybrane owoce, u mnie tu akurat: pomarańcza, banan – ilość dowolna (jak lubisz),
- 2-3 łyżki nasion chia (im więcej się używa tym gęstszy i bardziej zwarty wychodzi pudding),
- 1 szklanka mleka roślinnego bez cukru (u mnie sojowe),
- amarantus ekspandowany (garść),
- słonecznik (1 łyżka).
Amarantusanka z nasionami chia – przygotowanie:
Nasiona chia zalać mlekiem roślinnym, wymieszać i odstawić do lodówki na 10-15 minut. Po tym czasie nasiona i mleko dokładnie przemieszać. Czynność powtórzyć za kolejne 10-15 minut.
Odstawić do lodówki na noc.
Rano dodać pokrojone owoce i resztę składników. Dokładnie wymieszać.
Z podanych ilości otrzymasz porcję dla 1-2 osób.
Pamiętaj, że warto zwiększyć ilości płynów tego dnia, bo nasiona chia mają sporo błonnika. Jeśli jesteś wrażliwy jelitowo to lepiej zrobić bardziej płynny pudding z mniejszą ilością nasion.