Czy olej kokosowy jest zdrowy?

Jeśli czytasz ten tekst to prawdopodobnie masz w swojej kuchni olej kokosowy lub przynajmniej rozważasz jego zakup, bo znasz kogoś, kto go używa. Olej kokosowy stał się jednym z bardziej modnych produktów w (pozornie?) zdrowej kuchni, a blogerzy prześcigają się w wymienianiu jego cudownych właściwości i rankingach konkretnych marek. Ale czy on naprawdę jest taki zdrowy i… potrzebny?

Czy olej kokosowy jest zdrowy?

Powtarzam jak mantrę jedno stwierdzenie, które jest dla mnie drogowskazem w gąszczu nieprawd i półprawd żywieniowych. Brzmi ono:

Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną (łac. Dosis facit venenum)

Autorem tego jakże odkrywczego sformułowania jest Paracelsus czyli ojciec nowożytnej medycyny. Zgodnie z tą logiką (wcale nie pokrętną, a wielokrotnie już udowodnioną) nawet substancja o działaniu prozdrowotnym, stosowana w nadmiarze, może zaszkodzić. Nie wspominając o tych, które i w małych ilościach są niespecjalnie zdrowe.

Czym jest olej kokosowy?

Olej kokosowy otrzymuje się z miąższu orzechów palmy kokosowej przez tłoczenie i rozgrzanie tegoż.

Olej kokosowy jest więc… tłuszczem. Oczywista oczywistość – chciałoby się rzec. Co to oznacza? A no to, że z produktu (w tym przypadku: orzecha palmy) wyekstrahowany został sam tłuszcz. Nie wiem, jak Ty, ale ja tam wolę jeść wartościowe produkty zamiast samych tłuszczów z nich tłoczonych. Dotyczy to w moim przypadku przede wszystkim produktów takich jak: orzechy, nasiona, pestki, awokado, oliwki, bo są to główne źródła tłuszczu w diecie wegańskiej.

Czy olej kokosowy jest zdrowy? awokado zdrowe tłuszcze

W produktach, z których tłoczy się oleje, mamy przecież w gratisie witaminy, składniki mineralne, antyoksydanty, błonnik. W tłuszczu mamy… yyyy praktycznie sam tłuszcz? ;) Oto więc czysta dedukcja, która nie pozostawia suchej nitki na oleju – szczególnie kokosowym. Dlaczego? Już tłumaczę.

Olej kokosowy składa się w większości, a dokładniej w 90% z nasyconych kwasów tłuszczowych (w dużej części z kwasu laurynowego). Spożycie tych tłuszczów powinniśmy zdecydowanie ograniczać, gdyż spożywane w nadmiarze podnoszą stężenie cholesterolu we krwi, powodują choroby układu krążenia, cukrzycę i nowotwory. Ostrzega przed tym Instytut Żywności i Żywienia w swojej broszurze. Kwas laurynowy również podnosi stężenie złego cholesterolu we krwi.

Oprócz oleju kokosowego tłuszcze nasycone znajdziesz również w produktach takich jak: masło, sery, mięso, mleko i tłuste produkty mleczne, ale również w oleju palmowym, który ma w naszym kraju złą sławę, a przecież z olejem kokosowym wiele go łączy. Ma jednak z pewnością gorszy marketing. ;-)

Czym więc jest olej kokosowy? Tłuszczem roślinnym bogatym w tłuszcze nasycone, których powinniśmy unikać. Skąd zatem taka euforia w Internecie?

Mity na temat oleju kokosowego

Naczytałam się w sieci różnych rewelacji, ale jak dotąd nie znalazłam badań, które by je potwierdzały. Skąd więc przekonanie, że olej kokosowy pomaga chudnąć, uchronić się przed wieloma chorobami czy ma działanie antybakteryjne? Ci którzy tak donoszą, mogliby wskazać konkretne badania. Póki co nie trafiłam na takie dane.

Jak do oleju kokosowego zachęca nas Internet?

Blogerki, instagramerki i inne erki najczęściej dorzucają łyżkę oleju kokosowego do koktajlu.

czy olej kokosowy jest zdrowy? koktajl

Swego czasu modne było (a może i jest) dorzucanie oleju kokosowego do kawy, ale nie będę tego komentować, bo brak mi słów. Jeśli potrzebujesz jednak jakiegoś komentarza to wróć do poprzedniego punktu. W skrócie: legendy miejskie mają się dobrze.

Nie polecam codziennego spożywania tego tłuszczu, a tym bardziej w ilościach wspomnianych wyżej.

Czy używam oleju kokosowego?

Oczywiście, że tak! I tu Cię zaskoczę: nie uważam, że olej kokosowy to narzędzie szatana. ;-) Nie spożywam produktów odzwierzęcych więc wychodzę z założenia, że jeśli od czasu do czasu zjem trochę tłuszczu kokosowego to naprawdę nie powstaną u mnie blaszki miażdżycowe.

Wczoraj na przykład zjedliśmy rasowe tosty bezglutenowe z wegańskim serem (na bazie oleju kokosowego właśnie). Takich posiłków nie polecam na co dzień, ale raz na jakiś czas nic się nie stanie. To mój drugi ser wegański w życiu. Był pyszny w każdym razie.

Raz na boży rok robię na przykład moją ulubioną wegańską czekoladę, piekę ciasto z dodatkiem tłuszczu kokosowego, smażę na nim lub robię potrawkę warzywną w stylu indyjskim, w której najlepiej sprawdza się tłuszcz i mleczko kokosowe. Wszystkie te przypadki są jednak stosunkowo rzadkie. Tyle w temacie Marioli.

Do czego używać oleju kokosowego?

Można posmarować nim włosy i skórę, ale można również użyć go w produkcji słodyczy czy do smażenia. W niektórych daniach sprawdza się znakomicie ze względu na swój aromat, w innych ze względu na dość wysoką temperaturę dymienia.

Na pewno jednak nie warto stosować go codziennie, a tym bardziej nie jako smarowidło do chleba, bo naprawdę niewiele dobrego ten produkt wnosi do naszej diety. Tu znajdziesz inspiracje: co zamiast masła i… zamiast oleju kokosowego – powinnam dodać.

Jaki olej kokosowy wybrać?

Zależy do czego. Wszędzie tam, gdzie potrzebny jest aromat kokosowy, użyj oleju kokosowego nierafinowanego.

Olej oczyszczony zostaw do smażenia czy do zastosowań, w których aromat kokosowy by przeszkadzał. Olej rafinowany jest praktycznie bez smaku i to też potrafi być zaletą w kontekście kulinarnym.

Podsumowując

Od niewielkich ilości tłuszczu kokosowego nie umrzemy (przynajmniej nie od razu), ale jeśli oprócz niego jemy jeszcze tłuszcze odzwierzęce (mięso, tłusty nabiał, masło) to warto pomyśleć nad ich ograniczeniem.

Nasz organizm podziękuje nam za to za włączenie do diety niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega 3 – tych zwykle jemy za mało. Tłuszczów nasyconych w przeciętnej diecie zwykle jest za dużo.

Do smażenia nieźle sprawdza się olej kokosowy rafinowany, a ten nierafinowany dodaje smaku daniom orientalnym i słodkim. Raz na jakiś czas – nic się nie stanie. Na co dzień – zdecydowanie nie warto.

 

dahl z soczewicą czy olej kokosowy jest zdrowy

Aga Kopczyńska

Aga Kopczyńska

Jestem dietetyczką i szkoleniowczynią. Zajmuję się propagowaniem zdrowych nawyków. Znajdziesz tu inspiracje zdrowotne, kulinarne i nie tylko.

Zasubskrybuj kanał YouTube AgaMaSmaka

Wolisz oglądać zamiast czytać?

Zasubskrybuj kanał YouTube

33 odpowiedzi na “Czy olej kokosowy jest zdrowy?”

Margareta, dzięki za komentarz. Dokładnie sprecyzuj, do którego fragmentu źródła podać. Bo to, że powinniśmy redukować spożycie tłuszczów nasyconych to znajdziesz nawet w zacytowanym stanowisku IŻŻ.
W kontekście kwasu laurynowego, jego wpływu na cholesterol to np. tu: https://goo.gl/hPc9Kr
Ale że ten tekst jest głównie o tym, że nie ma potwierdzenia rzekomo pozytywnego wpływu oleju kokosowego na nasze zdrowie to nie wiem, co Ci jeszcze podać. Jeśli coś jest dla mnie oczywiste, a dla Ciebie nie i wymaga doprecyzowania to daj znać, a postaram się wskazać jeszcze jakieś źródło. Pozdrawiam

krotko: cholesterol rok temu – 300… pol roku stosowania oleju kokosowego jako smarowidla , do smazenia itd.. i co? cholesterol – 140… co to CUD?nie dajmy sie wiec zwariowac modzie …

Na cholesterol ma wpływ więcej czynników niż tylko jeden włączony (lub nie) do diety produkt. Poza tym jednostkowe i subiektywne spostrzeżenia i interpretacje nie mają wagi dowodu naukowego. Argumenty typu „a mój dziadek palił całe życie i był zdrowy jak koń” to coś, czemu mówię zdecydowane NIE.
Dietetyka nie jest dziedziną (aż tak) prostą. Na nasze wyniki mają wpływ różne zmienne, a dopiero badania przeprowadzone na większej ilości osób, odpowiednio (!) przeprowadzone mogą coś powiedzieć.

Zgodnie jednak z tym co zostalo powiedziqne w artykule to az tak duzy nadmiar „szkodliwych tluszczy” powinien przynajmniej doptowadzic do „tak zlego cholersterolu jak wczesniej”.. Cukier powiedzmy jest rownie szkodliwy, powiedzmy ze komus grozi cukrzyca i jako remedium zwczyna jesc codziennie szklanke cukru. Po roku nie dosc ze nie ma cukrzycy to jeszcze juz przestala mu grozic.. I co? Takie fos byloby mozliwe? Uwzgledniam zroznicowana diete i rozne jej oddzialywania na dany organizm. Podalem przyklad tak analogicznie dontrgo przypadku zakladajac ze to prawda

Na lekturach Magda. Wystarczy otworzyć pierwszy lepszy podręcznik (akademicki, nie popularnonaukowy) z zakresu żywienia. Link w tekście do stanowiska IŻŻ jest. W poprzednim komentarzu podałam jeszcze jeden link. Jeśli potrzebujesz więcej źródeł daj znać do których kwestii dokładnie.

Ja znajduję wręcz odwrotne twierdzenia w książkach medycznych, które posiadam. Niedopuszczalne jest porównanie oleju kokosowego do tłuszczy zwierzęcych… proponuję jedbak mocniej się zagłębić w informacje o wyjątkowości tego tłuszczu porównując np. do składu pokarmu kobiecego. Warto też wspomnieć o różnicy pomiędzy olejem nie- i rafinowanym.

Wszystko co jest w dużych ilościach jest szkodliwe …krytykuje się masło a to przecież dobrze przyswajalna witamina A…co do oleju kokosowego ..pomógł w kwestii skóry. .z przebarwieniami i stanami zapalnymi …złagodzil bóle brzucha po zjedzeniu czegoś niezbyt świeżego. .wiec jakieś właściwości przeciwbakteryjne są. .

Tylko co to są duże ilości? Przeciętny zjadacz chleba nie ma rozeznania w tym, ile tłuszczu będzie już „zbyt dużą” ilością. Jeśli jemy tłuszcz dla witaminy A to niestety możemy się wpędzić w problemy zdrowotne. ;) Są inne, dużo lepsze, jej źródła.

Masło podnosi poziom cholesterolu bardziej niż wspomniany przeze mnie w artykule kwas laurynowy, a i jest kiepskim tłuszczem do smażenia. Więc tu jednak wygrywa kokos. ;)

Secundo: to, że nam się wydaje, że coś nam pomogło nie jest jeszcze argumentem przemawiającym za… czymkolwiek. Niestety pomóc mogło cokolwiek innego, a subiektywizm w obserwacji wyklucza wyciągnięcie słusznych wniosków. Właściwości antybakteryjne nie zostały niestety wykazane w badaniach na ludzkim organizmie. Przynajmniej nie znalazłam takich.

Takich głupot o smażeniu na maśle dawno nie słyszałem :) A wie Pani co to jest masło klarowane?? Niech sobie pani sprawdzi jaką ma masło klarowane temperature dymienia. Masło klarowane to jeden z najlepszych tłuszczy do smażenia. A zwykłe masło w przeciwności do innych tłuszczy zastępczych (typu czysta chemia margaryna) ma jedną właściwość o której Pani ewidętnie nie wie. O tóż masło nawet przy spożyciu nie wielkiej ilości powoduje szybkie uczucie sytości. Efekt jest taki, że lepiej zjeść jedną kanapkę posmarowaną masłem, która szybko zaspokoi nasz głód niż pakować kilka na margarynie. Przy odchudzniu nie tylko trzeba brać pod uwagę statystyki z tabelek kalorii itp. ale różnież to w jakim stopniu dana ilość pokarmu zaspokaja nasz głód. Wiekszym problemem dla odchudzającego nie jest jedzenie zdrowego jedzenia tylko zaspokojenie głodu, znam osoby stosujące wegańską dietę pudełkową, które potem i tak ją oszukują zamawiając pieczonego kurczaka :D

Szczery? Skoro szczerość to wycieczki osobiste to podziękuję ;)
Doskonale wiem, co to masło klarowane i nie stosuję go z kilku przyczyn – po pierwsze ograniczam tłuszcze nasycone w diecie, a poza tym preferuję roślinne produkty.
Co do uczucia sytości to wpływa na to więcej elementów niż tylko dorzucenie tłuszczu do racji pokarmowej.
Diety pudełkowe zwykle są ukierunkowane na utratę masy ciała (czyt. niskokaloryczne). Dobrze zbilansowana dieta wegańska, dostosowana do konkretnej (!) osoby, o odpowiedniej kaloryczności załatwia sprawę.
Warto szukać problemu w indywidualnym planowaniu diety danej osoby, a nie w rodzaju diety per se.
Mogłabym też opowiadać, kogo znam. Znam np. ludzi zaglądających innym w talerz i szczycących się tym, że ktoś deklarujący niespożywanie produktów odzwierzęcych, jednak je od czasu do czasu zje. Może wynika to z nadmiaru czasu lub braku lepszych rozrywek, nie wiem. W każdym razie zawsze polecam cieszenie się życiem i wykorzystanie tego czasu bardziej konstruktywnie. Pozdrawiam

Cholesterol to jedno z największych kłamstw farmacji. Prawie najlepiej sprzedający się lek. Oczywiście zdrowa dieta to podstawa. Ale tluszcze są bardzo ważne. A teraz wszystko odtluszczone: mleko sery, jogurty, a sami widzimy, ze chorób przybywa. To nie w tłuszczu tkwi zatem przyczyną. A główna korzyść oleju kokosowego dla mnie to dosc wysoka bezpieczna temperatura podgrzania.

Jak czytam „kłamstwa farmacji” to robi mi się słabo. Madzik wybacz, ale to nie blog do szerzenia teorii spiskowych. Wystarczy krytycznie analizować wyniki badań. Nadmiar tłuszczów nasyconych szkodzi. To, że tłuszcz jest organizmowi potrzebny to jedno, ale dobrze zwracać uwagę na typ tłuszczu i jego pochodzenie. Przyczyna chorób tkwi często w nieodpowiednich proporcjach makroskładników, złym bilansowaniu posiłków, a także złym doborze produktów. Widzę to na co dzień. Co do produktów light (wspomnianych przez Ciebie odtłuszczonych) to oczywiście jest to błędne koło – zamiast tłuszczu ląduje w nich cukier. Zachęcam do dociekania i weryfikowania wiedzy, która sprzedawana jest ludziom pod płaszczykiem „kłamstw farmacji”.

Olej palmowy odkrył się złą sławą głównie z powodu masowej wycinki dżungli na Borneo i w konsrkwencju destrukcji populacji orangutanow. Byłam i potwierdzam. Zniszczenia przerażają. Sam olej palmowy nierafinowany jest podobno zdrowy.

Madzik wiem. Kwestie etyczne zostawiłam celowo na boku, bo wiele osób uznaje olej kokosowy za bardzo zdrowy, natomiast palmowy za niezdrowy. Co jest moim zdaniem zupełnie bez sensu, bo zarówno jeden jak i drugi są bogate w tłuszcze nasycone.

dlaczego nie masz opcji, aby udostępnić na fb?? kilkukrotnie przeszukałam stronkę z tym artykułem i nie znalazłam opcji „udostępnij”….

Bardzo inspirujący artykuł. Daje wiele do myślenia. Osobiście bardzo często używam oleju kokosowego. Ale zastanowię się nad urozmaiceniem tego kulinarnego obszaru.
Dziękuje i będę częściej odwiedzał Twój serwis.

Nie jestem weganinem czy wegeterianinem,jem wszystko.O cudownym działaniu oleju kokosowego czytałem od lat.Zwłaszcza na temat jego neutralności w diecie ,obniżaniu poziomu cholesterolu , ogólnie mówiono o oleju kokosowym (nie mylić z palmowym) tak jak by nie był tłuszczem i nie był szkodliwy.Od niedawna pojawiają się takie blogi jak ten gdzie czytam że autorka nie uważa oleju kokosowego za samo zło ale jest on szkodliwy jak masło czy inne tłuszcze trans.
Zastanawiam się tylko kto nie ogarnia,czy ci co piszą jaki olej jest cudowny czy ci co piszą że to samo zuo.
Szczerze mówiąc wkurza mnie ta dezinformacja i chciał bym żeby było jakieś wiarygodne źródło podające tego typu informacje.

Krzysztof nie „jak tłuszcze trans” tylko jak inne nasycone. Może nieco mniej szkodliwy, bo kwas laurynowy stężenie cholesterolu podnosi w nieco mniejszym stopniu niż masło, ale podnosi. Poza tym tak jak napisałam w tekście to wyizolowany tłuszcz. Nie wiem, co czytałeś i gdzie, ale ciekawa jestem czy propagatorzy oleju koko podawali linki do badań uzasadniających jego sugerowane pozytywne właściwości.

A przy okazji wiązań typu „trans”- wiedza moja jest taka, że olej kokosowy, jako jedyny? z tłuszczy roślinnych pod wpływem wysokiej temperatury (mowa o smażeniu) nie zmienia struktury wiązań, a tym samym nie jest mutagenny, jak inne tłuszcze roślinne typu margaryna itp, gdzie mamy do czynienia z olejem utwardzonym. Także, chyba nie jest taki zły ten olej, by nie móc używać go wlasnie na codzień i np. wlasnie do smażenia. Czy moze zastąpić go maslem klarowanym?Moglby Pani się do tego odnieść?

Dlaczego uważa Pani, że olej kokosowy nierafinowany jest gorszy do smażenia od rafinowanych olejów roślinnych?

No raczej trudno przyjąć inny niż swój punkt widzenia. Co nie zmienia faktu, że zawsze mogę zapoznać się z punktem widzenia innej osoby. Nie gwarantuję jednak, że go przyjmę. A najchętniej zapoznaję się z udokumentowanymi faktami. W kwestii zdrowia akurat to dużo ważniejsze niż punkt widzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *