Hummus z pieczoną papryką to świetne urozmaicenie dla nałogowych hummusożerców. W hummus możemy wmiksować absolutnie wszystko, a papryka pasuje idealnie ze swoją delikatną słodością.
Na co?
Na imprezę, do towarzystwa, do posiłku, na kanapki, jako dip czyli jak to hummus ma w zwyczaju!
Czego potrzebujesz?
Blendera lub miksera. Przyda się również garnek do ugotowania cieciorki i piekarnik wraz z blachą i papierem do upieczenia papryki.
Składniki:
- 1 szklanka ciecierzycy (po ugotowaniu ok. 2-2,5 szklanki),
- 2 papryki czerwone,
- sok wyciśnięty z połowy cytryny,
- 3 ząbki czosnku,
- 2 łyżki tahiny/tahini/pasty sezamowej (czystej bez żadnych dodatków),
- sól i zioła (wybrane; ja zastosowałam „posypkę do kanapek”, w której znalazły się m.in.: pietruszka, koperek, czosnek niedźwiedzi, owoce rokitnika, pokrzywa itp.),
- odrobina syropu klonowego,
- woda wymieszana z niewielką ilością oliwy (razem ok. 0,5 szklanki).
Przygotowanie:
Ciecierzycę moczymy przez noc. Wodę odlewamy, przepłukujemy ziarno i gotujemy do miękkości. Studzimy.
Z papryki usuwamy gniazdo nasienne, kroimy i pieczemy w piekarniku przez ok. 45 min. w temp. ok. 150 stopni. Studzimy.
Jeśli nie chcesz piec, możesz też udusić pokrojoną paprykę na wodzie (do miękkości).
Przystępujemy do blendowania/miksowania. Zaczynamy od tych bardziej płynnych i miękkich składników. Chodzi zatem o wszystko oprócz cieciorki. Kiedy stworzymy już ten jakże aromatyczny „sos” dodajemy stopniowo cieciorkę. 0,5 szklanki, a następnie miksujemy, a później kolejne pół szklanki. Stopniowo: od najniższych do nieco większych obrotów.
Staramy się zmiksować wszystko na gładką masę, a więc jeśli nie mamy ekstra maszyny to może to potrwać kilka dobrych minut.
Podajemy z chlebem, surowymi warzywami (np. słupki marchewki, selera, pietruszki), bądź jako dodatek do krakersów, czy innych słonych wypieków.
Potrzebujesz więcej inspiracji? Przeczytaj jak zrobić dobry hummus w 10 odsłonach.