Córka powiedziała, że chce lody. A że aktualnie niespecjalnie upalna aura, to stwierdziłam, że zrobię jej lody… na ciepło. W lodówce zalegały buraki upieczone poprzedniego dnia, był zapas świeżych malin. Dlaczego więc nie? Taki malinowo-buraczkowy deser wygląda jak „lody” wtedy, jeśli użyjesz gałkownicy, a więc łyżki do lodów. Masie można nadać dowolny kształt, bo jest bardzo plastyczna, kiedy jest jeszcze ciepła.
Na co?
To doskonały i sycący deser na ciepło, kiedy niespodziewanie odwiedzają cię przyjaciele lub znajomi. Sprawdzi się również jako pyszny, zdrowy i naturalnie słodki podwieczorek dla dzieci.
Czego potrzebujesz?
Konieczny jest blender, garnek do gotowania komosy oraz gałkownica czyli po prostu łyżka do lodów. Oczywiście możesz nadać masie inny kształt, np. dzięki foremkom na muffinki. Wszystko zależy od Twojej wyobraźni.
Składniki:
- ok. 120 g suchej komosy ryżowej (0,5 szklanki),
- 80 g daktyli świeżych lub suszonych (w drugim przypadku uprzednio namoczonych) czyli ok. 7-8 sztuk,
- 50-60 g uprzednio upieczonego buraka,
- 100 g malin + garść malin do podania,
- 30 g wiórków kokosowych + odrobina do posypania,
- 0,5 łyżeczki oleju kokosowego,
- opcjonalnie (do podkręcenia/ modyfikacji smaku): szczypta wanilii lub szczypta chilli lub świeża mięta.
Przygotowanie:
Komosę ugotować. Ja na pół szklanki komosy użyłam 1 szklanki wody. Jeśli woda wyparuje wcześniej to oczywiście można trochę dolać, ale ważne, żeby pod koniec gotowania woda całkowicie wyparowała.
Komosę zblendować na gładki krem z wszystkimi składnikami (jeśli zdecydujesz się na dodatek wanilii lub chilli lub mięty, to wybrany dodatek powinien być również zblendowany z całością).
Z masy uformować dowolne kształty jeszcze kiedy masa jest ciepła. Jeśli używasz gałkownicy to opłucz ją wodą po każdym użyciu.
Podawać z malinami, posypać wiórkami.
Jeśli chcesz możesz jeszcze do tego przygotować polewę na bazie surowego kakao, daktyli i roślinnego mleka. Ale mnie się już nie chciało. ;-)
3 odpowiedzi na “Ciepłe lody malinowe na chłodniejsze dni”
Czy komisję można zastąpić jagłami? Poddałabym z chęcią taki przysmak na roczku mojego synka.
Drugą sprawa: czy masz gdzieś przepis na zdrową krem do tortu? Chciałabym zorganizować cake smash ale nie chcę by maluch napchał się tłustą i słodką mazią.
co do pierwszego pytania myślę, że tak, a co do drugiego to nie robię tortów więc nie mam doświadczenia. jak potrzebuję szybki krem do ciasta to najczęściej blenduję z mlekiem roślinnym wybrane suszone owoce (daktyle, morele, figi etc.) lub nawet czasem owoce surowe, ale nie wiem czy to rozwiązanie sprawdzi się w torcie.
Ja tylko wtrące, że lepiej jadać tradycyjne, „zimne” lody, właśnie w chłodniejsze dni. A ciepłe, w upalne dni. :)