Na co dzień pracuję z osobami z rozmaitymi potrzebami żywieniowymi. Rzadko miewam pacjentów, którzy chcą i mogą jeść wszystko. Zwykle moi podopieczni są na dietach eliminacyjnych lub leczniczych. I zawsze pojawia się pytanie: jaki napój roślinny będzie odpowiedni? Który wybrać? Jaki zamiennik mleka krowiego będzie optymalny w wybranych dietach?
Ten tekst sponsorowany powstał na zalecenie marki Alpro.
Krowie mleko i napoje roślinne toczą od kilku lat marketingowy bój o przychylność konsumentów. Te drugie stały się w ostatnich latach bardzo popularne. Nic dziwnego. Względy środowiskowe i sytuacja zwierząt są ważnymi argumentami w dyskusji na temat wprowadzenia do naszego odżywiania roślinnych zamienników nabiału.
Niestety wiele osób czuje zagubienie. Nie wiedzą, jaki napój wybrać. Dlatego postanowiłam napisać kilka słów o tym, które napoje polecam często w mojej praktyce dietetycznej i kto może, a nawet powinien, zamienić krowie mleko na sojowy, migdałowy czy inny roślinny napój. Wyjaśnię też, na co zwrócić uwagę w wyborze alternatyw mleka.
Mleko bez laktozy czy napój roślinny w nietolerancji laktozy?
Twoim problemem jest nietolerancja laktozy? Na rynku dostępne jest krowie mleko bez laktozy, jednak nie każdy lubi jego smak. Jest słodsze. Dlatego wiele osób z nietolerancją cukru mlecznego czy też z alergią na mleko odstawia nabiał nie wprowadzając przy tym do diety brakujących składników.
Jak uzupełnić niedobór wapnia w takiej diecie eliminacyjnej? Rozwiązanie jest proste. Wprowadzić do codziennego menu napoje roślinne zawierające ten składnik mineralny. Niestety problemem jest to, że nie wszystkie napoje roślinne obecne na rynku zawierają wapń. Dlatego często polecam moim pacjentom fortyfikowane napoje roślinne Alpro, które oprócz wapnia zawierają również dodatek witaminy D. Witamina D pomaga w utrzymaniu zdrowych kości. Ważna jest tu również zróżnicowana i zbilansowana dieta oraz aktywność fizyczna i zdrowy styl życia.
Niestety obserwując dzienniczki żywieniowe moich pacjentek (tak, problem głównie dotyczy kobiet) widzę, że spożywają stanowczo za mało wapnia z dietą. Wzbogacone napoje roślinne to świetny sposób na niedostatek tego składnika w diecie. Kobieto, pomyśl już teraz o profilaktyce osteoporozy, która rozwija się niezauważenie przez wiele lat. To, że nie lubisz lub nie możesz jeść produktów mlecznych, nie musi skończyć się niedoborem tego składnika w diecie. Zachęcam do roślinnych alternatyw!
W ofercie Alpro znajdziesz całą gamę ciekawych smaków, które urozmaicą Twoje odżywianie. Ja uwielbiam napój sojowy, ale być może Ciebie oczaruje na przykład migdałowy czy kokosowy nie tylko, jako dodatek do kawy, ale także jako element zdrowego śniadania czy nawet takich posiłków jak roślinna lasagne?
Jest sporo osób, które nie wyobrażają sobie małej czarnej bez dodatku mleka. Kiedy okazuje się, że z przyczyn zdrowotnych nie mogą pić nawet kawy z mlekiem bez laktozy, z pomocą przychodzą napoje roślinne. Do kawy bardzo polecam serię Alpro barista – doskonale się pienią i smakują.
W ogóle od lat jestem wierna tej marce, a to również dlatego, że oprócz wartości odżywczych napojów roślinnych, ich smak i konsystencja jest dla mnie po prostu najlepsza. Alpro do kawy nie ma moim zdaniem sobie równych. Nie warzy się, co było moją zmorą przy innych próbowanych przeze mnie napojach.
Mleko czy napój roślinny na diecie bezglutenowej? Jaki wybrać?
Zanim zaczniesz się śmiać z tego, że chcę tu pisać o produktach bezglutenowych w kontekście mleka i napojów roślinnych, daj mi szansę. 😉 Nie, to nie żadna moda, ale dla wielu osób bardzo istotna kwestia.
Osoby chorujące na celiakię (in. chorobę trzewną) niestety często borykają się z nietolerancją laktozy. W takiej sytuacji, niestety przynajmniej na jakiś czas, konieczne jest odstawienie mleka krowiego i produktów nabiałowych zawierających laktozę. Wtedy właśnie znakomicie sprawdzają się napoje roślinne fortyfikowane wapniem. Tym bardziej, że niedostatek wapnia w diecie należy do bardzo częstych problemów osób na diecie bezglutenowej.
Tu pojawia się jednak problem: nie wszystkie napoje roślinne są bezpieczne dla celiaków. Nie wszystkie oznaczone są jako produkt bezglutenowy, a niektóre mogą nawet zawierać gluten. Na szczęście wśród napojów roślinnych można również znaleźć produkty bez glutenu. Dlatego chętnie polecam moim pacjentom na diecie bezglutenowej markę Alpro, na opakowaniach, której znajdziemy zawsze jasno oznaczone alergeny zawarte w produktach. Do ich napojów bezpiecznych dla osób na diecie bezglutenowej należą: napój kokosowy, migdałowy, sojowy.
Zawsze sprawdzaj dokładnie informacje zawarte na opakowaniu. Niestety niektóre napoje roślinne obecne na rynku nie będą dla Ciebie wskazane, jeśli nie możesz jeść glutenu (np. napoje owsiane oraz takie, które mogą zawierać śladowe ilości glutenu).
Ten tekst sponsorowany powstał na zalecenie marki Alpro.
Dieta niskocholesterolowa a mleko i napoje roślinne?
W przypadku profilaktyki chorób układu krążenia i otyłości pracuję zwykle z pacjentami nad „uroślinnieniem” ich diety. Małymi krokami staramy się ograniczać źródła cholesterolu oraz tłuszczów nasyconych, czyli tłuste i przetworzone mięsa, tłusty nabiał.
Niektórzy moi pacjenci ochoczo zamieniają mleko krowie na napoje roślinne. Dlaczego? Bo to cała paleta ciekawych smaków i raz na zawsze pożegnanie się z monotonią posiłków. Mam pacjentów, którzy zamiennie kupują sobie różne napoje roślinne i tylko mi donoszą, na którym lepiej smakuje owsianka, a na którym zielony koktajl. Nie wspominając już o tym, że Alpro napój kokosowy i napoje sojowe również świetnie sprawdzają się jako dodatek do orientalnych zup i kremów.
Większość napojów roślinnych cechuje również naturalnie niska zawartość tłuszczu (w tym kwasów tłuszczowych nasyconych!), a więc mogą stanowić element diety osób z zaburzeniami lipidowymi oraz pragnących zredukować masę ciała.
Jaki napój roślinny w diecie cukrzyka?
Można by pomyśleć, że osoby chorujące na cukrzycę typu 2 czy borykające się z inulinoopornością nie mogą pić napojów roślinnych, gdyż zawierają one zbyt dużą ilość cukrów. Otóż wybór napojów roślinnych dla cukrzyka jest całkiem spory! Moim pacjentom sugeruję wybieranie produktów Alpro z linii No Sugars, które nie zawierają żadnych cukrów.
Najczęściej polecam napój sojowy bez cukru Alpro. Zawiera on, spośród napojów roślinnych Alpro z linii No Sugars, najwyższą zawartość białka – porównywalną do mleka krowiego.
Osobom chorującym na cukrzycę typu 2 polecam również bardzo często napój migdałowy oraz kokosowy. Najlepiej wybierać te bez cukru i substancji słodzących, jeśli borykasz się z zaburzeniami węglowodanowymi.
Jedzenie wegetariańskie i dieta roślinna?
Dieta wegetariańska z założenia nie wyklucza spożycia nabiału, jak ma to miejsce w ścisłej diecie roślinnej. Jednak zachęcam również wegetarian do urozmaicenia diety i wprowadzenia napojów roślinnych. Ograniczenie spożycia produktów odzwierzęcych ma dla naszej planety bardzo duże znaczenie. Tym bardziej, jeśli zamieniamy je choć w części na produkty, których składniki pozyskuje się w sposób zrównoważony, jak w przypadku marki Alpro. Ich migdały pochodzą wyłącznie z tradycyjnych upraw w regionie Morza Śródziemnomorskiego i są najczęściej podlewane deszczówką. Wykorzystana z kolei w produktach Alpro soja jest uprawiana na terenach nieingerujących w wycinkę lasów deszczowych.
W przypadku osób na diecie wegańskiej, które eliminują również nabiał, napoje roślinne z dodatkiem wapnia, witaminy D oraz witaminy B12 to już absolutny must have. Dlaczego? Bo właśnie te składniki są niedoborowe w 100%-owej diecie roślinnej. Na szczęście Alpro fortyfikuje swoje produkty wapniem i witaminami. Dla mnie, jako dietetyczki, obecność w produktach roślinnych: wapnia, witaminy D i B12 jest kluczowa.
Moim pacjentom powtarzam zawsze, że nie jest sztuką wyeliminować z diety jakieś produkty, a odpowiednio je zamienić uzupełniając brakujące składniki. Dlatego cieszy mnie bardzo, że oferta roślinnych alternatyw dla mleka tak szybko się rozwinęła. Dzięki temu nawet osoby, które odstawiają lub minimalizują spożycie nabiału, mogą delektować się ulubionymi daniami, dbając przy tym o dobre odżywienie i dostarczenie sobie odpowiednich składników odżywczych.
Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Alpro. Cieszę się, że mogę zachęcać moich czytelników do spożycia produktów, które sama znam i stosuję od lat.
