Coraz bliżej do Wielkanocy więc myślę, że przyda Ci się bardzo prosty przepis na efektowną przekąskę wielkanocną. Jest pyszna, zdrowa, zawiera w sobie dość proste składniki, a przy tym do jej wykonania nie potrzebujemy, o dziwo, jaj.
Wierz mi, że nie stracisz smaku jajka. Brzmi nieprawdopodobnie? Trochę tak, ale uwierz mi. Za to zaskoczenie odpowiedzialny jest jeden składnik. Tzw. czarna sól czyli kala namak, która nadaje potrawom charakterystycznego, jajecznego posmaku. Oczywiście możesz ją pominąć, ale wtedy Twoje „jaja” będą wyglądały jedynie jak jaja, a smakowały na coś zupełnie innego. Koniecznie przeczytaj, czym jest czarna sól.
Na co?
Takie wegańskie jaja sprawdzą się na śniadanie wielkanocne, na roślinną Wielkanoc, na wsparcie dla osób borykających się z jednostkami dietozależnymi. Bo prawdziwe jaja w dużej ilości nie są tu najlepszym rozwiązaniem.
Czego potrzebujesz?
Do przygotowania wegańskich jajek przyda się blender lub inne urządzenie wysokoobrotowe, piekarnik, blacha wyłożona papierem do pieczenia, patelnia do zeszklenia cebuli.
Wegańskie jaja – składniki:
na pastę bezjajeczną
- 200 g ugotowanej ciecierzycy (lub ew. z puszki, ale wtedy trzeba bardzo dokładnie przepłukać ją wodą, zerknij na moje pozostałe przepisy z ciecierzycą),
- 50 g cebuli,
- oliwa z oliwek,
- 1 korzeń pietruszki (ok. 45 g obranej),
- pół jabłka (ok. 40 g obranego),
- szczypta kurkumy,
- 1,5 łyżeczki tzw. czarnej soli,
- szczypiorek – do posypania.
do wypełnienia roli „białka” :-)
- kilkanaście niewielkich pieczarek,
lub
- biała rzodkiew.
Wegańskie jaja – przygotowanie:
Cebulę kroimy drobno i szklimy w oliwie z oliwek. Gdy cebula się zeszkli rozdrabniamy ją razem z ostudzoną ciecierzycą, pietruszką (u mnie surowa), jabłkiem (obranym), kurkumą i czarną solą. Wszystko powinno być zblendowane na gładką masę.
Masę nakładamy na pokrojoną w plasterki rzodkiew lub do wydrążonych pieczarek. Te drugie dobrze zapiec przez minimum 5 minut w temperaturze 180 stopni na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Ja zapiekałam przez ok. 7 minut. Im dłużej zapiekamy tym więcej soku puszczają pieczarki.
Tak wyglądały przed zapieczeniem:
A oto pieczarki po pieczeniu:
Pasta na białej rzodkwi:
Na koniec posypujemy wszystko pokrojonym drobno szczypiorkiem. Jeśli planujecie zarówno wypełnić pieczarki oraz również przygotować „jajka” z rzodkwi to przygotujcie więcej pasty.
Smaczności wielkanocnej i nie tylko. :-)
6 odpowiedzi na “Jaja bez jaj – pyszne, proste, wielkanocne”
kurkuma nada tak intensywnego żóltego koloru :) ?
Tak, to sprawka kurkumy.
Dzięki za przepis. Czym mogę zastąpić jabłko – alergia :( ?
Można pominąć.
Jeszcae nie robiłam ale na pewno zrobię. Moze masz przepis na majonez ale bez soii
Na blogu nie mam, ale możesz próbować robić i na bazie ciecierzycy zblednowanej i na bazie ugotowanej wcześniej kaszy jaglanej. W internecie znajdziesz na pewno jakiś fajny przepis.