Dziś sałatka, która jest świetnym i prostym miksem smaków. To na pewno coś dla amatorów naturalnych słodkości, ale także dla wszystkich tych, którzy uważają, że ich dietę charakteryzuje nudna powtarzalność.
Znakomity sposób na urozmaicenie! Źródłowy przepis pochodzi z książki „Smakowita Ella”. Jeśli umknęła Wam moja recenzja książki, to serdecznie zapraszam do lektury [zobacz recenzję]. A teraz czas na obiecaną sałatkę – oczywiście lekko zmodyfikowaną, bo nie byłabym sobą.
Na co?
Idealna sałatka na przekąskę, ekstra pomysł na śniadanie, na podwieczorek, na kolację, dla gości, dla dzieci, dla dorosłych. :-)
Czego potrzebujesz?
Patelni, obieraczki do warzyw, sitka do przecedzenia rodzynek.
Składniki:
- 1 duża marchewka,
- 100 g rodzynek,
- 1 duża pomarańcza,
- 1 łyżeczka syropu daktylowego,
- garść orzechów nerkowca,
- kilka zielonych oliwek bez pestek,
- zioła i przyprawy: Ella poleca kumin , sól i pieprz. Ja nie użyłam nic, bo za bardzo kocham smak tych składników, żeby je czymkolwiek przyprawiać. :-)
Uwaga! Ella podaje nieco inne proporcje. Korzystając z mojej rozpiski składników otrzymasz porcję dla jednej osoby.
Przygotowanie:
Marchew obieramy i „kroimy” w cienkie paski przy pomocy obieraczki do warzyw. Umieszczamy je w misce lub wybranym talerzu.
Rodzynki zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy na czas przygotowywania sałatki.
Obieramy pomarańczę, usuwamy białe skórki i kroimy w kostkę. Podsmażamy ją kilka minut razem z syropem daktylowym (i ewentualnie kuminem). Po usmażeniu pomarańczę przekładamy na marchewkę.
Na tej samej patelni przygotujemy orzechy nerkowca. Prażymy je delikatnie przez 2 – 3 minuty. Dorzucamy je do sałatki, a następnie również oliwki i rodzynki.
Ella zaleca tu dodanie jeszcze soku z pomarańczy, soli i pieprzu, ale mnie już to nie było potrzebne do szczęścia. Opanowała mnie pomarańczowa słodycz i chciałam już tylko jeść i jeść. :-)
Smaczności i Wam życzę!
7 odpowiedzi na “Lekka sałatka pomarańczowa na każdą okazję”
Brzmi pysznie. A marchewka surowa czy tez lekko obsmazona?
Jak w przepisie: umieszczamy surową na talerzu.
Zrobilam wyszla pyszna. Dodalam jeszcze pestki z dyni i serek plesniowy ;-) mam nadzieje, ze nie-weganka tez sie moze inspirowac Twoimi weganskimi przepisami…
Super! Smacznego i cała przyjemność po mojej stronie. Smacznego! :)
:-) jeszcze sie odezwe. mam juz kilka przepisow na oku ;)
Cześć
Bardzo dobra, dodałem od siebie jeszcze trochę papryczki chili, suszone pomidory, sok z limonki i trochę sosu balsamicznego. Orzechy nerkowca zastąpiłem włoskimi. Taka moja wariacja :)
Również nie korzystałem z przypraw.
Ekstra połączenie!