Plastik – jak ograniczyć jego ilość i dlaczego warto?

W moim życiu jest tak, że jedna zmiana pociąga za sobą inne. Najpierw była konieczność zmiany diety na bezglutenową. Później bardzo stopniowe przejście na dietę roślinną. Teraz patrzę szerzej również na inne tematy, bo widzę, że dieta, zakupy i styl życia to naczynia połączone. Uważam, że odpowiedzialne wybory to nasz obowiązek. Czy zdarzyło Ci się kiedyś analizować, jak dużo plastiku jest w Twoim życiu? I jaki to ma wpływ na zdrowie, życie, zwierzęta i środowisko? Co zrobić, aby w prosty sposób ograniczyć jego ilość na co dzień?

jak ograniczyć ilość plastiku KOKO World

Niedawno pisałam na blogu o mojej fascynacji minimalizmem i o lekturze książki Kasi Wągrowskiej „Życie Zero Waste„. Książka ta skutecznie zakwestionowała mój sposób działania na co dzień i dzięki niej uświadomiłam sobie, że nie jestem zdana na pewne rozwiązania, do których się po prostu przyzwyczaiłam. Jednocześnie zwróciłam większą uwagę na ilość plastiku, który lądował w moim koszu na śmieci. Ta ilość mnie naprawdę przeraziła!

Stopniowo zaczęłam wdrażać plan naprawczy. Wcale nie z założeniem, że chcę całkowicie wyeliminować plastik, bo nie dam rady tego zrobić. Konieczność diety bezglutenowej wymusza na mnie zakup produktów pakowanych, aby uniknąć ich zanieczyszczenia glutenem, więc pewnych rzeczy nie przeskoczę.

jak ograniczyć plastik na co dzień kolekcja KOKOworld, która powstaje z wielkim poszanowaniem dla środowiska i warunków pracy wytwórców
Na sobie mam spodnie i bluzkę z kolekcji KOKOworld. Idealne do skakania. :-)

W temacie odpadów zaczęłam działać w myśl zasad, które od lat stosuję i promuję w temacie żywienia. Te zasady są bardzo proste, może nawet oklepane, ale niebywale skuteczne i dające spokój ducha. Zamykają się w kilku zwyczajowych regułach i powiedzeniach, które pewnie znasz. Oto one.

  • Stosuję metodę małych kroków.
  • Przyzwyczaiłam się już do tego, że nie od razu Rzym zbudowano i to kropla drąży skałę.
  • Każdy z nas może być (choć drobną) zmianą, którą chce zobaczyć w świecie. Rewolucji nie lubię, ale stopniowo można zmienić wiele nawyków, które przekładają się na losy innych ludzi, zwierząt i naszej planety.

Przykłady? Proszę bardzo! Jeśli jesteś bardzo mięsożerną osobą i na stałe wyeliminujesz z jadłospisu mięso np. 1-2 dni w tygodniu, zastępując je roślinami strączkowymi i masą warzyw to już pozytywnie wpłyniesz na swoje zdrowe, środowisko i los zwierząt.

Jeśli nie jesteś osobą aktywną fizyczną, warto zacząć po prostu od regularnych spacerów i zwięszać ich częstotliwość i czas trwania. Warto po prostu jakkolwiek się ruszać.

jak ograniczać zużycie plastiku KOKOworld

Jeśli, tak jak ja, nie możesz całkowicie wyeliminować plastiku, ale ograniczysz jego ilość to już coś! W efekcie tygodni, miesięcy i lat ilość śmieci bardzo problematycznych dla środowiska znacząco się zmniejszy.

Dawno, dawno temu, za siedmioma górami

Dawno, dawno temu, za siedmioma rzekami, a tak na serio za Zalewem Wiślanym i za Górą Chrobrego, w Elblągu, żyłam jak każdy. Jadłam mięso, ciuchy kupowałam w sieciówkach i uwielbiałam jednorazowe pojemniczki, bo były takie praktyczne!

Ostatnie lata i miesiące bardzo dużo zmieniły w moim systemie wartości, ale wszystko dzieje się naprawdę powoli. I tak sobie myślę, że może to powolne tempo gwarantuje trwałość zmian? Tu wcale nie chodzi o chwilową modę i ostre cięcia, ale o refleksyjne ustalenie pewnych kroków, które są w dzisiejszych czasach konieczne.

Dlaczego trzeba ograniczyć plastik?

Coraz więcej czytam na ten temat i trafiam na coraz to nowe przygnębiające informacje.

Plastik w przypadku produktów spożywczych to nie „tylko” kwestia szkodliwości dla środowiska, ale również dla zdrowia. Wiele opakowań plastikowych jednokrotnego użycia zawiera BPA (bisfenol A), który może przenikać po pokarmu.

Polska stała się niestety importerem śmieci na masową skalę, a szczególnie ostatnio głośno jest o pożarach wysypisk śmieci, które zanieczyszczają nasze powietrze, glebę i wody.

Plastik we wręcz niewyobrażalnych ilościach znajduje się w oceanach. Jego ilość wciąż się zwiększa i to w zastraszającym tempie. Przez niego umierają morskie ptaki, ssaki, ryby. Nie chcę tu podawać Ci liczb, ale jeśli temat Cię interesuje zerknij na ten artykuł. Znajdziesz tam kilka przerażających konkretów.

Od kilku miesięcy zmieniam swoje zwyczaje zakupowe – nie tylko w kontekście jedzenia. Ograniczyłam też bardzo kupowanie ubrań w sieciówkach. Trafiłam na markę odzieżową, która mnie ujęła nie tylko ubraniami, ale przede wszystkim swoimi akcjami prośrodowiskowymi.

jak ograniczyć plastik odpowiedzialne zakupy KOKOworld
Odzież KOKOworld powstaje w duchu odpowiedzialnej mody.

KOKOworld działa w duchu odpowiedzialnej mody, fair trade i slow fashion. Firma promuje świadomość konsumencką i ekologiczną, starając się edukować i wykorzystywać materiały przyjazne środowisku. Sposób, w jaki to robią bardzo zwrócił moją uwagę.

Wyobraź sobie, że wymyślili sposób na wykorzystanie plastikowych butelek. Robią z nich bomberki czy np. takie oto fajne torby-worki. Chcą wprowadzać coraz więcej produktów z przetworzonego plastiku pochodzącego z dna oceanu.

Biorąc pod uwagę fakt, że jedna butelka rozkłada się przez 450 lat (!), idea jest więcej niż szczytna!

worek KOKO odpowiedzialna moda jak zminimalizować ilośc plastiku
Ten worek powstał z plastikowych butelek. Idea wykorzystania plastiku z dna oceanu do produkcji odzieży i dodatków jest po prostu świetna! Mocno kibicuję.

Jak kupować odpowiedzialnie odzież?

Odzież jest bardzo istotną kwestią. Mnóstwo wyrzucanych ubrań można wykorzystać ponownie lub poddać recyclingowi. Jednak tak się nie dzieje. Każdy z nas może jednak dołożyć cegiełkę do dobrych zmian kupując odpowiedzialnie.

  • Kupuj mniej i to, co ma szerokie zastosowanie. Niestety większość produktów odzieżowych i plastikowych użyta będzie tylko raz. A więc przy każdych zakupach warto wybierać to, co może być uniwersalne i pełnić wiele funkcji. Ja staram się od jakiegoś czasu wdrażać minimalizm. Robiąc jakiekolwiek zakupy zastanawiam nad kilkoma kwestiami. W jakich okolicznościach wykorzystam te produkty? Czy nadadzą się tylko na co dzień czy będę mogła wyjść w nich również na spotkanie wymagające nieco bardziej eleganckiego stroju? Typowo wizytowych czy imprezowych ciuchów nie znajdziesz u mnie w szafie. Nie znajdziesz u mnie też kreacji na jedną imprezę. Są za to takie, które możesz założyć w domu i czuć się w nich bardzo swobodnie, a za chwilę ubrać szpilki i wyjść na imprezę.
tunika KOKOworld odpowiedzialna moda fair trade
Uwielbiam tę tunikę. W ogóle wszystkie tuniki KOKO są po prostu wspaniałe. Wygodne, proste, ale jednocześnie oryginalne.
  • Kupuj produkty dobre jakościowo. Doskonale wiesz, że koszulki czy bluzki z sieciówek często już po kilku praniach nie nadają się na nic więcej jak chodzenie pod domu. Ja uwielbiam dlatego ubrania z mikromodalu. Ten lekki i wchłaniający wilgoć materiał składa się z włókien celulozowych pochodzących z drzewa bukowego. Prałam już ten kombinezon wiele razy, a zarówno kolor jak i struktura materiału pozostają bez zmian.
kombinezon KOKOworld jak ograniczyć plastik zakupy
Mój ulubiony kombinezon na wiosnę i lato zrobiony z mikromodalu
  • Pożyczaj. Jeśli masz jakieś wydarzenie, które wymaga szczególnej stylizacji, a Ty jej po prostu nie masz, poszukaj wśród znajomych. To dotyczy nie tylko ubrań, ale całej gamy drogich rzeczy, których użyjemy tylko raz lub dwa.
  • Kupuj produkty używane. Skoro potrzebujemy jakiegoś produktu z tworzywa sztucznego, lepiej nie generować popytu na produkty nowe, a kupić coś używanego. Można popytać też, czy ktoś ze znajomych nie chce oddać jakiejś używanej rzeczy. Ja ostatnio dostałam od koleżanki świetny plecak ze skóry ekologicznej, którego mi brakowało, a u niej leżał nieużywany.
  • Kupuj produkty z recycklingu i upcycklingu. Czym jest recyckling, większość osób wie. Ja nie wiedziałam jednak kiedyś, czym jest upcyckling. Chodzi o powtórne wykorzystanie surowców, które nie zostałyby już do niczego użyte. W przypadku KOKO dzieje się to aż do ostatniego kawałka materiału. Egzotyczne i etniczne wzory z resztek lądują na innych ubraniach. Dzięki swojej kreatywności firma stara się wykorzystać jak najwięcej. Niedawno powstała kolekcja No Waste, która jest tego wyrazem.

  • Kupuj produkty wykonane z surowców biodegradowalnych. Dobrym wyborem będą naturalne materiały, które ulegają procesom rozkładu takie jak chociażby bawełna organiczna. KOKO ma w swojej ofercie również ubrania z tzw. lyocellu (zwany też jako tencel), tj. materiału z celulozy z pulpy drzewnej. Znajdziesz tam też produkty z włókien bambusowych. To naprawdę świetne, przyjazne skórze materiały. Układają się bardzo fajnie. Od kilku miesięcy je użytkuję i muszę przyznać, że jestem zachwycona tymi prostymi, ale i jednocześniej oryginalnymi projektami.
  • Kupuj od firm, które nie wykorzystują pracowników i dbają o ich warunki zatrudnienia.
    Coraz więcej mówi się o bardzo złych warunkach pracy osób, które produkują dla nas produkty z sieciówek. Niska cena ubrań ma niestety dodatkowy koszt, o którym często nie chcemy myśleć, bo tak jest nam wygodnie.

    Jak ograniczyć plastik przy zakupie żywności?

  • Zabieraj swoje torby na zakupy. Na początku miałam z tym problem. Wciąż zapominałam o spakowaniu materiałowych toreb. Od jakiegoś czasu mam już wyrobiony nawyk zabierania ich ze sobą. Rezerwowe trzymam zawsze w plecaku i samochodzie. Wpadki mogę policzyć na palcach jednej ręki.
zakupy zero waste ograniczanie plastiku
Staram się zawsze mieć przy sobie materiałowe torby na zakupy
  • Zabieraj na zakupy pojemniki na jedzenie lub słoiki do zapakowania produktów, które nie nadają się do materiałowych worków. W sezonie letnim przesypuję do nich maliny, borówki i in. owoce jagodowe, ale sprawdzą się również w przypadku produktów na wagę – niepakowanych w folię.
  • Zrezygnuj z produktów pakowanych w plastik i poszukaj alternatyw, np. woda filtrowana w domu zamiast kupowania wody butelkowanej, jabłka na wagę zamiast tych pakowanych w worki foliowe, owoce sezonowe na wagę zamiast takich pakowanych w plastikowe wiaderka i pojemniczki.
  • Wykorzystuj swoje worki na produkty sypkie czy ważone zamiast pakowania ich w foliówki. Ja wykorzystuję takie worki na pranie z Ikei, które leżały zapomniane na dnie szafy, a teraz mają drugie życie. Są świetne do jabłek, brzoskwini, pomidorów, a nawet ziemniaków.
zakupy zero waste
Worki do prania służą mi zamiast nadużywanych w sklepach foliówek

Podsumowując

Nie musisz spędzać długich godzin na analizach, planowaniu zakupów i wybieraniu rozwiązań przyjaznych środowisku. Już te kilka kroków, które opisałam w tym artykule, pozwolą Ci ograniczyć ilości plastiku.

Znajdź i zastosuj chociaż jedno nowe rozwiązanie w tygodniu, np. zacznij korzystać z materiałowych toreb, a za kilka dni zamiast kupować kawę w pastiku, nabyj dobry termiczny kubek i noś go ze sobą. Następnym razem zabierz ze sobą słoiki czy pojemniki i worki na zakupy. Kup jedną parę spodni zamiast dwóch, i ciesz się nimi długo i bez wyrzutów sumienia. Wybierz uniwersalny krój, który sprawdzi się w różnych okolicznościach. Zrezygnuj z wody butelkowanej, kiedy jesteś poza domem. Noś ze sobą bidon.

Tworzywa sztuczne są wszechobecne. Czas ich rozkładu i ilości śmieci, które produkujemy są przerażające. To dotyczy nas wszystkich. Każdy nas może coś zrobić. Wyobraź sobie, że Twój każdy wybór zakupowy ma znaczenie. Ile takich wyborów dokonujesz w tygodniu, miesiącu, roku? Niech choć część z nich będzie etyczna i przemyślana. To już dużo.

Partnerem wpisu jest KOKOworld. Czyli marka moich ulubionych ubrań.

KOKOworld odpowiedzialna moda fair trade slow fashion

Aga Kopczyńska

Aga Kopczyńska

Jestem dietetyczką i szkoleniowczynią. Zajmuję się propagowaniem zdrowych nawyków. Znajdziesz tu inspiracje zdrowotne, kulinarne i nie tylko.

Zasubskrybuj kanał YouTube AgaMaSmaka

Wolisz oglądać zamiast czytać?

Zasubskrybuj kanał YouTube

9 odpowiedzi na “Plastik – jak ograniczyć jego ilość i dlaczego warto?”

Od lat prowadzę internetowy bazarek dla bezdomnych zwierząt. Dostaje zbędne ludziom rzeczy i wystawiam do sprzedaży. Zebrane środki ratują życie, w moim wypadku kotom, a rzeczy zyskują nowych właścicieli i czasami drugie życie. Taki rodzaj „wymiany” z bonusem dla bezdomniakow :)

Trochę jakbym czytała swoją historię, jak sobie pomyslę jak żyłam 3 lata temu, a jak teraz to dwie różne osoby. Chociaż trzeba przyznać, że jedząc mięso, produkując śmieci byłam chyba trochę szcześliwsza bo martwiłam się wszystkim o wiele mniej niż teraz, to mimo wszystko warto było. U siebie na blogu także opisałam jak ja zaczęłam ograniczać śmieci, także zapraszam :)

Nie wiem czy masz dzieci, ale bardzo polecam pieluchy wielorazowe. Zamiast tony jednorazówek mamy 30 kilka pieluch, które później przydadzą się jeszcze kolejnym dzieciom.

Z tym bidonem na wodę sprawa komplikuje się dość szybko- nie są to pojemności wystarczające na wiele godzin poza domem, są także cięższe od plastikowej butelki. Z domu zabieram filtrowaną kranówkę, ale potem nie mam jak jej uzupełnić, woda z kranu jest ok, ale juz kondycja wodociągów pozostawia wiele do życzenia. Idę małymi kroczkami, mam bidon, kubek na kawe, wielorazową butelke na wyciskane w vege barze soki… Ale z wodą „wywaliłam się” ostanio w podróży, zapas z domu wystarczył mi na pierwszą godzinę, a jazda pociagiem w upale wymagała kupienia 1,5 litrowej jednorazówki. Mam też kłopot w pracy z powodu fatalnej jakisci wody w tej części mojego miasta… Czasem naprawdę nie wiem, gdzie jest złoty środek.

Dorota mam podobny problem. Dlatego zastanawiam się nad zakupem butelki z filtrem. Często, jak jestem gdzieś (u rodziny, znajomych) to proszę o dolanie wody przegotowanej. Myślę, że ten złoty środek to szukanie możliwie najlepszych rozwiązań w ramach możliwości. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

Drogie Panie, warto zainwestować w przenośny filtr do wody. Składa się z małego filtra membranowego oraz woreczka – do woreczka wlewamy wodę, przykręcamy filtr, ściskamy woreczek rękami, a pod ciśnieniem woda się filtruje i wylatuje do postawionego wcześniej naczynia. Z wody usuwane są prawie wszystkie zanieczyszczenia biologiczne, łącznie z licznymi bakteriami. Skuteczność jest tak wysoka, że filtry te są rozdawane mieszkańcom biednych rejonów Afryki czy używane przez armie w różnych krajach. Filtr z workiem po złożeniu mieści się w większej kieszeni (np. kurtki), warto wrzucić go do torebki czy plecaka, waży kilkadziesiąt gramów.
Odkąd mam taki filtr, nie muszę dźwigać wielu litrów wody podczas pieszych wycieczek w lesie, górach itp. Zdarzało mi się pić wodę z jeziora, rzeki, a nawet średnio pachnącego stawu, nigdy nic mi nie było :-) Wiele razy przydał mi się w podróży, gdy filtrowałam dla świętego spokoju wodę z kranu np. w urzędzie, galerii handlowej czy na dworcu. Własna butelka na wodę plus filtr i mogę wyjść z domu z czystym sumieniem. Nazwy celowo nie podaję, żeby nikt nie myślał, że to wpis sponsorowany. Polecam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *