Dziś przepis banalny w swojej prostocie. Zestawienie smaków natomiast całkiem ciekawe, a przy tym naprawdę słodkie mimo braku jakichkolwiek dodatkowych substancji słodzących.
Na co?
Jeśli lubicie zdrowe ciasteczka to jest to przepis w sam raz na drugie śniadanie, na podwieczorek, do zabrania ze sobą do szkoły czy też pracy.
Czego potrzebujesz?
Piekarnika z blachą wyłożoną papierem do pieczenia i blendera/urządzenia wysokoobrotowego. Jeśli masz słaby sprzęt, to proponuję tarkę do warzyw (do starcia marchewki).
Składniki:
- 150 g ugotowanej ciecierzycy,
- 75 g moreli suszonych (niesiarkowanych),
- 1 banan (u mnie 125 g),
- 3 marchewki (po obraniu wyszło mi 150 g; zerknij na moje przepisy z marchewki),
- 2 kopiaste łyżki wiórków kokosowych (również niesiarkowanych),
- odrobina oleju (np. rzepakowego rafinowanego lub kokosowego) do wysmarowania papieru do pieczenia.
Przygotowanie:
Morele suszone wcześniej moczymy, aby jak najbardziej zmiękły przed zmiksowaniem. Rozdrabniamy marchew, dodajemy do niej morele, ciecierzycę, banana i miksujemy/blendujemy/rozdrabniamy. Do wszystkiego dosypujemy wiórki i porządnie mieszamy.
Formujemy w rękach małe kulki, spłaszczamy je i układamy na blaszce wyłożonej papierem i wysmarowanej olejem kokosowym.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 15 minut, a następnie odwracamy delikatnie na drugą stronę i dopiekamy jeszcze 5-10 minut. Ja lubię spieczone, a Wy regulujcie sami poziom spieczenia.
Smacznej słodyczy. :-)
Zerknij też na moje pozostałe przepisy z ciecierzycą.
21 odpowiedzi na “Ciasteczka z ciecierzycą, marchewką i morelą – bez cukru i bez mąki!”
świetne ciacha – nic tylko piec i chrupać! :)
:-)
Witam, mi się te ciasteczka rozpadły i są miękkie, dodałam zamiast moreli rodzynki i zamiast wiórek siemie lniane. Piekłam dłużej bo ciągle miałam taką mikką ciape. CO źle zrobiłam?
Miękkie powinny być, ale rozpadać się nie powinny. Podejrzewam, że w utrzymaniu ich stałości pierwsze skrzypce grają właśnie wiórki i ew. posiekane morele. Bo posiekane suszone owoce zawsze trochę „sklejają” masę. Siemię lniane ma właściwości lepiące, ale musi mieć co lepić, a tu było jakby w roli głównej. ;)
Ok, następnym razem spróbuję te morele :) ale wiórek nie mogę, to znaczy nie wiem czy mogę bo jeszcze ich na moim dziecku nie sprawdzałam :)
:-) Powodzenia i pozdrawiam!
niezłe. mąż określił je jako cyt. dosłowny „kotlety owocowe”. następnym razem przytrzymam je dłużej.
bo jak kotlety to one nawet wyglądają :D ps. co do przetrzymania to każdy piekarnik inny. trzeba próbować, jak pasuje najlepiej. pzdr
Wyszły super :)
150 g ugotowanej ciecierzycy…ile to gram suchej ciecierzycy?
Niestety nie wiem :)
Około 70-80g suchej :-)
Czy mogę zastąpić banana pure z duszonych jabłek? Dzieciaki niestety nie mogą bananów :(
Jasne!
Rozdrabniamy marchew, tj. uciera Pani surową marchewkę na tarce?
w punkcie 'Czego potrzebujesz?’ jest info dot, tarki i urządzeń. mnie akurat nie chce się trzeć na tarce. ale jak masz słaby sprzęt to lepiej na tarce, bo słaby blender z surową marchewką może sobie nie poradzić.
Gdzie albo z jakiej firmy dostanę morele i wiórki niesiarkowane?
Np. Denver. Najlepiej wybrać się do sklepu ze zdrową żywnością. Jeśli możesz jeść gluten to niesiarkowane znajdziesz nawet w hipermarkecie.
Czy może być ciecierzyca taka ze słoika czy z puszki w zalewie?
Tak, ale jej minusem jest to, że będzie słona. Koniecznie więc trzeba ją przepłukać pod bieżącą wodą.
Zapomnialam dodac banana! Wlasnie sie pieka…zobaczymy co to bedzie