Sprawdź, czy Dieta mądrych jelit będzie dla Ciebie + konkurs

Zastanawiasz się czasem, jak prosto zmienić swoje nawyki żywieniowe bez… uczucia żalu? Bez tęsknoty za starymi smakami, które nam jednak nie służą? Drakońskie diety nie działają. Ascetyzm dietetyczny po prostu wkurza i sprawia, że wracamy do starych zwyczajów. Zmieniaj je więc powoli i nie odmawiaj sobie pyszności. „Dieta mądrych jelit” to aż 150 przepisów i wiele rad, które pozwolą Ci zacząć jeść zdrowiej każdego dnia. Aż w końcu dojdziesz do punktu, w którym zmiany będą postępowały automatycznie.

dieta mądrych jelit książka recenzja
Nie ma to jak dobra książka i kawa z samego rana. ;-)

Pamiętasz, jak pisałam o książce dr Mosleya „Jelita wiedzą lepiej”?  Przyszedł czas na kontynuację tematu i ćwiczenia w kuchni. Autorkami uzupełnienia bestsellera Mosleya są jego żona – Clare Bailey, która jest również lekarką, i dietetyczka Joy Skipper.

„Dieta mądrych jelit” – treść

Książka zawiera propozycje śniadań, lekkich posiłków, dań głównych, ale również dodatków (dressingów, szybkich inspiracji warzywnych) i całej gamy zdrowych smakołyków – wraz z przykładowymi jadłospisami.

dieta mądrych jelit zdrowe przepisy
„Dieta mądrych jelit” to nie tylko dania główne, ale również zdrowe dodatki do posiłków.

W „Diecie mądrych jelit” znalazły się smaczne przepisy dla „wszystkojedzących”, choć pojawiają się w niej również opcje wegańskie czy wegetariańskie. Przetestowałam już sporo receptur z tej książki i jako weganka na diecie bezglutenowej byłam w stanie zmodyfikować wiele z nich na moją modłę, używając na przykład serów i jogurtów wegańskich bądź zamieniając mięso czy jaja na rośliny strączkowe lub tofu/tempeh.

"Dieta mądrych jelit" recenzja książki z przepisami
Weganie i wegetarianie również posilą się z pomocą „Diety mądrych jelit”. Choć czasem niezbędne będą drobne modyfikacje.

Co szczególnie mnie w nich ujęło? Czytelnik nie ma poczucia, że realizuje przepisy „dietetyczne” w popularnym rozumieniu tego słowa, a więc – restrykcyjne. Sprawdzą się więc u osób, które do tej pory jadły bardzo tradycyjnie i wcale nie mają ochoty rezygnować z ulubionych jaj czy kiełbasy raz na jakiś czas. Zakładam, że takich osób jest jednak większość. ;-)

Ponadto w książce znalazły się rady autorek dotyczące budowania nawyków, planowania posiłków i zdrowych produktów, które powinny znaleźć się w każdej kuchni.

"Dieta mądrych jelit"Bailey Skipper

„Dieta mądrych jelit” – opinia

Jest kilka kwestii zawartych w tej pozycji, które bardzo chciałabym podkreślić i które są moim zdaniem niezwykle ważnym filarem zdrowego stylu życia – niezależnie od tego, na jakiej jesteśmy diecie.

Autorki przestrzegają przed wysokim spożyciem cukrów dodanych, akcentują konieczność spożycia warzyw (min. połowa talerza), różnorodność wybieranych produktów i skupianie się na zdrowym jedzeniu, a nie na kaloriach.

Dla freaków liczenia kalorii mam jednak dobrą wiadomość: przy każdym przepisie podana jest jednak jego kaloryczność.

"Dieta mądrych jelit" według zaleceń Michaela Mosleya

Autorki nie polecają diet wysokobiałkowych, nakłaniają za to do kontaktu ze specjalistami. Bardzo mi się to podoba, bo niektórzy wciąż zapominają, że żadna książka i żadne źródło internetowe nie zastąpi konsultacji z dobrym lekarzem, a następnie dietetykiem.

W książce jest kilka kwestii dyskusyjnych, na które zwracałam uwagę już przy książce doktora Mosleya. Na pewno radziłabym zamieniać masło z przepisów na oliwę i nie szarżować z jajkami – co za dużo to niezdrowo. Ponadto autorki sugerują wegetarianom kilka alternatyw dla mięsa, ale niekoniecznie się z nimi zgodzę, że seitan to dobra opcja. Wypada dość kiepsko w kontekście jakości białka, ale i możliwych reakcji wrażliwego układu pokarmowego.

Do mięsa panie mają stosunek dość sensowny: radzą, aby dobrze wybierać źródła, z których produkty odzwierzęce pochodzą i jeść je rzadziej, ale lepszej jakości i w formie nieprzetworzonej. Gdyby większość osób trzymało się tej zasady, naprawdę byłoby pięknie.

Podsumowując, książka nie przestraszy nikogo popadaniem w przesadę, nadmiernymi restrykcjami i głoszeniem jedynie słusznej metody na zdrowie. Nada się dla „wszystkojadów”, osób jedzących źle oraz dla tych, którzy już poczynili pierwsze kroki i zależy im na nowych inspiracjach.

Lubię takie książki, bo są dużo skuteczniejsze w perswazji niż te nawołujące do zmiany żywienia o 180 stopni.

"Dieta mądrych jelit" zdrowa książka kucharska okładka

Przepis z „Diety mądrych jelit” + konkurs

Ponieważ uwielbiam prostotę i dania warzywne, pierwszą recepturą z książki, na którą się zdecydowałam był ryż kalafiorowy z kolendrą – bez tej ostatniej, bo oczywiście jej nie miałam. Przepis jest bardzo prosty (jak wszystkie tam zawarte) i polega na:

– rozgrzaniu oliwy i usmażeniu cebuli i czosnku,
– rozdrobnieniu kalafiora w robocie,
– usmażeniu kalafiora z cebulą z wybranymi ziołami (np. wspomnianą kolendrą – ja użyłam czubrycy zielonej).

co zamiast ryżu i ziemniaków

I w ten sposób powstaje prosty, zdrowy zamiennik ryżu czy innych dodatków węglowodanowych, których niestety często nadużywamy. Proste i genialne, a do tego pyszne.

Jeśli chcesz wygrać jedną z dwóch książek „Dieta mądrych jelit” wystarczy, że odpowiesz w komentarzu pod tym wpisem na pytanie:

Jakie warzywo i w jaki sposób można wykorzystać jako alternatywę dla ryżu, kaszy czy ziemniaków (oprócz kalafiora)?

kalafior zamiast ryżu proste i zdrowe danie

Pamiętaj, aby podać adres mailowy w komentarzu w odpowiednim polu (będzie niewidoczny dla pozostałych użytkowników).

Spośród wszystkich odpowiedzi wybiorę dwie osoby, które zaproponują coś najbardziej genialnego i pysznego w moim odczuciu. Otrzymają one książkę od Wydawnictwa Otwarte. Rozstrzygnięcie już 21 listopada, w środę. Informacja o zwycięzcach pojawi się w tym miejscu.

Zapraszam do zabawy i lektury.

Wyniki konkursu! 
Dziękuję Wszystkim za pyszne pomysły. Najbardziej urzekły mnie dwa: Julii (buraczki kapusta i kulki, które z chęcią sobie zweganizuję) i Joanny (znowu kapusta – prostota ponad wszystko).
Gratuluję!

Partnerem wpisu jest Wydawnictwo Otwarte, którego nakładem ukazała się właśnie "Dieta mądrych jelit".

"Dieta mądrych jelit" Wydawnictwo Otwarte
Aga Kopczyńska

Aga Kopczyńska

Jestem dietetyczką i szkoleniowczynią. Zajmuję się propagowaniem zdrowych nawyków. Znajdziesz tu inspiracje zdrowotne, kulinarne i nie tylko.

Zasubskrybuj kanał YouTube AgaMaSmaka

Wolisz oglądać zamiast czytać?

Zasubskrybuj kanał YouTube

47 odpowiedzi na “Sprawdź, czy Dieta mądrych jelit będzie dla Ciebie + konkurs”

Moja propozycja to ryż z selera:
1 seler korzeniowy kroimy na drobniejsze kawałki
1 łyżka jasnego miso sojowego
2 łyżki oleju zimnotłoczonego
Wszystko razem miksujemy w robocie kuchennym do czasu aż będzie wyglądało jak ryż :)
Myślę, że marchew i pietruszka sprawdza się również dobrze w tym przepisie.

Alternatywa dla ziemniaków a jeszcze lepiej frytek. Brukiew kroimy jak frytki polewamy oliwą z oliwek ulubionymi ziołami i pieczemy i jemy a jak nie chcemy piec to suszymy w temp 40st.

Zblendowana pietruszka nie za drobno(wielkość ryżu)
Rozgrzewamy masełko klarowane, dodajemy ulubione przyprawy i wrzucamy zblendowaną pietruszkę. Wszystko mieszamy i dodajemy odrobinę wody. Przykrywamy i dusimy do miękkości. Podajemy z ulubionymi warzywami na ciepło lub z surówką czy sałatką.
Druga opcja to:
rośliny strączkowe. Czerwona soczewica lub fasolka mung.Po ugotowaniu można podać z cukinią, bakłażanem i buraczkami na ciepło. Bądź zrobić danie jednogarnkowe :
Fasolka mung ugotowana wcześniej,do niej dodajemy cebulkę zeszkloną i pieczarki,żółtą paprykę,cukinię,startą narchewkę na grubych oczkach i wszystko podduszamy. Doprawiamy do smaku

Cukinia. Jak dla mnie królowa przebieranek, kameleon wśród warzyw, w zależności od sposobu przyrządzenia zmienia swój wygląd i smak. Pokrojona w plastry zastąpi makaron w lasagne, spiralna nada się do spaghetti, pokrojona w słupki stworzy smaczne frytki, plasterki z pieca można przekąsić zamiast chipsów, utarta i dodana do sosów nieco się kamufluje, ale dzięki temu można ją przemycić małym niejadkom. A nawet przekrojona na pół może być bazą zapiekanego dania :) konsystencją może nie przypomina ryżu, ale jest w stanie świetnie zamienić dania high carb na pełnowarzywne :)

Moim zdaniem pyszna jest marchewka. Zwykła i prosta i pasująca zawsze i wszędzie. Można z niej zrobić świetne puree, można delikatnie lub mocno rozdrobnić, odpowiednio przyprawić i podprazyc na patelni. Można upiec. Zrobic szaszłyki. Placuszki. Zupa. Ciasto mi zawsze wychodzi. Można zrobić niż warzyw korzeniowych które zastąpią ryż kaszę lub ziemniaki.

Jako alternatywa dla ziemniaków polecam puree z pietruszki. Jest bardzo smaczne, pożywne i bardzo zdrowe, osobiście uwielbiam

Jestem tradycjonalista z tradycyjnym podejsciem (jesli tak mozna rzec) wiec uwazam, ze kasze, ryz czy ziemniaki to super sprawa. Oczywiscie wersja nieprzetworzona jest najlepsza, czy np ryz brazowy zamiast typowego bialego. Jesli natomiast ktos jest leniuszkiem (takim jak ja) to i dobry chlebek nie zaszkodzi :) Na zdrowie

Sago znakomity w potrawach i deserach białe kulki podobne do ryżu, pełne skrobi podobne do ziemniaków, i jak inne kasze w smaku subtelnie uzupełniają się z czymkolwiek na talerzu.

Dynia! Najlepiej upieczona, na talerzu posolona, podlana oliwą z oliwek i przyprószona czarnuszką. Jest treściwa i pięknie prezentuje się na talerzu, a do niej można dołączyć wszystko, jak do kaszy czy ziemniaków.

Dynia piżmowa pokrojona w kostkę, polana oliwą i upieczona. „Frytki” z batatów, pietruszki i marchewki, polane oliwą, posypane świeżym rozmarynem i upieczone. Dynia makaronowa. Batat w kostkę i siup na woka albo por z jarmużem i oliwką i siup na woka :)

Doskonałą alternatywą jest puree, np. z batata, brokuła (polecam dodać odrobiny sera feta, wtedy nabiera on lekko kremowego smaku), buraka, czy korzenia pietruszki. Ja wszystkie warzywa piekę na parze – ta funkcja mojego piekarnika jest nie do przecenienia. Polecam też rożnego rodzaju „frytki”, czyli warzywne słupki zapieczone z ziołami w piekarniku.

Uściski

a ja bym poszalała i zrobiła multikolorową mieszankę! drobno zmiksowane na kawałeczki wielkości ziarenek ryżu/kaszy: marchewka/batat/starta dynia, seler/pietruszka, burak i brokuł! cztery kolory pełne dobroci. analogicznie, podsmażyć do zmięknięcia, przyprawić i wcinać! bije na głowę trzykolorową quinoę.

Każde! A tak trochę bardziej serio to nadal każde. Jesteśmy wszystkożercami więc staram się podawać jak najwięcej warzyw. W posiłku występują więc wersje zarówno gotowanych /pieczonych warzyw jak i surowych. Prostym zastępnikiem ziemniaków jest batat czy topinambur. Zamiast makaronu spiralki z cukinii, pietruszki, pasternaku czy marchewki. Mogą być też cienkie słupki warzyw, które zblanszujemy lub podsmażamy. Tu ciekawy jest por. Ciekawe jest zblendowanie buraka i spreparowanie go razem kalafiorowym „ryżem”. Bardzo lubię dodawać buraka zamiast ziemniaków w gulaszach wołowych typu one-pot. Burak oddaje kolor a zostawia lekką chrupkość.

Hej Aga! Topinambur nadaje się jak najbardziej jako zamiennik ziemniaka! Gotowany tak jak ziemniak, albo na parze, np. Na puree. Pyszny i bardzo zdrowy! polecany przede wszystkim diabetykom i osobom z nadwagą, mającym problemy z cukrem, niedomaganiami jelita grubego m.in. zaparciami. Zawiera więcej witaminy C i B1 niż ziemniak.
Naprawdę polecam!

A ja gorąco polecam:

Pizzę z ciecierzycy!
– szklanka mąki z ciecierzycy
– szklanka wody
– odrobina oliwy
– szczypta soli

Wszystko dokładnie mieszamy, odstawiamy na 15 min, po czym rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni i pieczemy na okrągłej blaszce (np. do tarty). Przepyszne!
Można podawać oczywiscie z przeróżnymi warzywnymi dodatkami: papryka, pomidory, pieczarki, cebula, czosnek, bazylia, rukola, oliwki, kapary.
Albo po prostu zrobić własny sos pomidorowy (na bazie świeżych pomidorów) lub pesto z bazylii czy rukoli z dodatkiem gorczycy.

Ponadto polecam również:
– wstążki z cukinii i marchewki
– skrzydełka kalafiorowe obtoczone w płatkach kukurydzianych
– chrupiące frytki z batatów (lub innych warzyw korzeniowych; najlepiej sprawdzi się tutaj pietruszka, marchewka i seler)
– pieczone słupki z dyni z grubą solą morską
– sos boloński z rozdrobnionym tofu
– talarki z topinamburu i buraka
– i oczywiście klasyczne puree na bazie brokuła, selera, dyni czy marchewki :)

A na deser polecam:
– brownie z buraka z powidłami śliwkowymi :)

Od jakiegoś czasu staram się odchudzić swoją rodzine i dlatego zamiennie dwa warzywne spody pod pizzę to dla mnie standard (chociaż na początku mojej rodzinie ciężko było się przełamać to teraz tylko takie pizzę jemy!): cukinia,jajka,mozzarella i zmielone płatki owsiane.Cukienie trę na tarce,dodaję reszte składników i gotowe do pieczenia.Drugi spód jest z kalafiora,pietruszki i selera.Smak dość specyficzny ale smakuje! Pozdrawiam!

Tyle tu wspaniałych pomysłów w komentarzach, czuję, że jestem daleko w tyle jeśli chodzi o zdrowe odżywianie mojej rodziny. Dlatego tak bardzo przydałaby mi się ta książka:) A z mojej strony polecam domowe frytki z tradycyjnych ziemniaków, pysznych słodkich batatów, marchewki u buraka. Troszkę soli, rozmarynu czy tymianku, odrobina oleju, pycha, dzieci się zajadają.

Ja pójdę w prostotę, jako zamiennik ziemniaków, makaronów, czy ryżu proponuję korzeń selera:) pieczony z przyprawami, czy gotowany, dla mnie coś pysznego, aż sama jestem zdziwiona, że tak późno odkryłam iż z selera można robić różne rzeczy i że tak dobrze smakuje

Mój numer jeden zamiennika to topinambur, który uwielbiam właściwie pod każdą postacią. Najbardziej pieczony – z oliwą i w ulubionych ziołach. Zachęca do stosowania dzięki swoim szerokim prozdrowotnym właściwościom a mnie przede wszystkim smakiem. Solo lub w towarzystwie innych bulwiastych jak seler, pietruszka , marchewka, burak i pasternak. Wszystkie pocięte w słupki, porządnie natarte i hop do piekarnika. Pół godzinki i jestem w kulinarnym niebie. Nie trzeba do szczęścia nic więcej.

CUKINIA! Idealne źródło potasu. Cenię ją za to, że jest niewiarygodnie „wielofunkcyjna”. Mogę jeść ją codziennie i za każdym razem smakuje inaczej-w zależności od sposobu przyrządzenia: placki, sos, zupa krem, zapiekana, faszerowana, frytki, na pizzy, w sałatce lub w potrawce…to warzywo, które podkręca moją kreatywność do najwyższych obrotów! I jeszcze nigdy nie usłyszałam od domowników:’znowu cukinia’, nigdy :)

Buraki, buraki, buraki!!!! Ugotowane, starte, slodkie same w sobie, pelne witamin i żelaza. Sprószyc solą, skropić sokiem z cytryny i polać kilkoma kroplami oleju z czarnuszki lub posypane cząbrem kto co i jak lubi. Ja uwielbiam własną przyprawę włoską ze swojego ogrodu, lub inne mieszanki organicznych ziół. Mła !!! Polecam

Propozycji jest tak dużo, że nie wiem co wybrać. Może makaron warzywny, z cukinii i marchewki. Jest prosty w przygotowaniu i fajnie chrupie.A jeśli coś na ciepło to frytki z dyni, z wędzoną papryką smakują wspaniale.
I jeszcze moje niedawne odkrycie czyli sałatka, która pasuje do wszystkiego, zarówno do kotleta mięsnego jak i bezmiesnego. Surowy fioletowy kalafior, ogórek, ugotowana czerwona fasola, koperek i jogurt naturalny.

Faszerowane warzywka
Cukinia faszerowana papryką, bakłażanem, czosnkiem, cebulą, przyprawy, zioła i do piekarnika.
Albo faszerowana kalarepa. Kalarepka z porem, jabłkiem, czosnkiem i do tego lubczyk, koperek i szczypiorek. Palce lizać

Brukselka i topinambur!
Pieczona brukselka z chilli,kurkumą i imbirem. I pieczony topinambur z przyprawkami: z czosnkiem, czerwoną papryką i solą.

Ja czasami robię takie roladki ala sushi. Sparzone liście jarmurza nadziewam kaszą jaglaną wymieszaną z musztardą, z marynowanym czosnkiem, czerwoną cebulą i przyprawami. Roladki schladzamy 20 min w lodówce. Są pyszne. Polecam

Topinambur! Moje dzisiejsze odkrycie :) Ma rewelacyjny smak i świetnie zastąpi ziemniaki. Dzisiaj po raz pierwszy spróbowałam i dodałam go zamiast ziemniaków do zupy kalafiorowej :) Dla mnie przepyszny zamiennik i na pewno będę stosować taką podmianę częściej, zwłaszcza, że posądzony już na działaczce :)

Alternatywa dla kaszy,ryżu czy ziemniaków? U mnie w domu to puree z selera albo pietruszki lubię też purre z zielonego groszku. Często wykorzystuje też w kuchni cukinie albo marchewkę pociętą w cienkie wstążki. Ale mój nr jeden i niedawne odkrycie to dynia z której można przyrządzić puree, pokroić w makaronowe wstążki i moje ulubione frytki które zmieniają smak w zależności od gatunku dyni i użytych przypraw. Mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że u mnie starej „ziemniaczary” dynia rządzi….A chipsy z dyni….

Przyrządzam też ryż z kalafiora ale nie smaże go na patelni tylko przyrządzam w piekarniku.

Świetną alternatywą na produktów zbożowych jest makaron z cukinii. Jest przepyszny i prosty w przygotowaniu. Nie powoduje problemów trawiennych gdyż jest lekkostrawny. Próbowałaś? :) nie pożałujesz!

Soczewica ma uniwersalne zastosowanie,
puree z niej źródłem białka się staje,
niski indeks glikemiczny posiada,
więc w czasie walki z kilogramami się pomóc nam stara.
Placuszki z soczewicy na obiad dają radę,
witaminy mają, i uczucie sytości nam dają.

Proponuję kilka surowych warzyw rozdrobnić w malakserze. Można dopasować swoje ulubione np. brokuł, kalafior, marchew, korzeń pietruszki. Do surowych warzyw dodajemy posiekaną natkę pietruszki (opcjonalnie). Mozna do tego przygotować sos z odrobiny soku z cytryny, oleju praz ulubionych przypraw/ziół i polać surowe rozdrobnione warzywa. Na taką „surówkę” kładziemy np. ciepły warzywny gulasz.
Druga opcja to makaron z cukini i marchewki, który możemy zrobić za pomocą zwykłej obieraczki. Powstaje warzywne kolorowe tagiatelle. Jem je też na surowo najczesciej z ciepłą warzywną potrawką z soczewicą.
I na koniec pomysł bez warzyw, ale też się sprawdza jako zamiennik ryżu czy ziemniaków. Robię naleśniki z mąki gryczanej i ryżowej i potem tnę je na cienkie paseczki i mam pyszne bezglutenowe spaghetti home made.
Pozdrawiam:)

U mnie ze względu na problemy z jelitami wieczne zamienniki typowych węgli-zapychaczy:
– puree z pieczonych buraczków z odrobina masełka i gałki muszkatołowej
– posiekana w paski i poddduszona kapusta pekińska z curry
-Kulki w stylu hush puppies z dyni, maślanki, soczewicy i kaszki kukurydzianej z ostrą papryką
-pieczarkowe placuszki ze świeża natka pietruszki :)

Zacznę trochę inaczej – zawsze mam problem z rzepa. Jak kupuje zestaw warzyw – zawsze ta rzepa jest i ciagle kabinuje co z nią zrobić. Zazwyczaj dodaje do zup, ale świetnie nadaje się pure. Następna będę przerabiać na pieczone frytki;). I to tez fajny pomysł na zmianę ziemniaczkow – frytki z innych warzyw i z ziołami. Pozdrawiam

Puree z pora. Jest naprawdę przepyszne! Genialnym rozwiązaniem jest też robienie frytek czy też tzw. chipsów z warzyw (tutaj szeroki wachlarz wyboru: marchew, burak, seler co tylko wpadnie nam do głowy!) – posmakują nawet dzieciom, które są niejadkami jeśli chodzi o warzywa w zwyczajnej formie. :)

Brokuł i seler. Z selera robi sie fantastyczne risotto albo selerotto ;) z brokuł świetnie smakuje z warzywami i albo jajkiem albo serem z ziemniaka ;)
No i moja ulubiona brukiew. Można z niej wszystko zrobić, frytki (np z paremzanem), pilaw w afrykańskich smakach, zagęscic zupy ( zwlaszcza zupy kremy), usmażyc w talarki, robić puree.

Polecam pure z dyni z marchewką , pietruszką oraz pieczonym czosnkiem.
Na papierze do pieczenia układam pokrojoną w ćwiartki dynie wraz ze skórką i bez nasion, obok kilka marchewek obranych, pietruszka i czosnek w łupinkach, proporcje jak kto lubi- wszystko skrapiam oliwą wkładam do piekarnika 200 stopni i wyjmuję jak wszystkie warzywa będą miękkie. Gdy są jeszcze ciepłe wszystko oczywiście bez skórek ugniatam widelcem- nie musi być na mus. Przyprawiam oliwą, solą , lubię kuminem i posypuje czarnuszką. Moja propozycja świetnie smakuje jako dodatek do mięs czy do ryby z piekarnika lub z pary. Resztki pure zużywam jako pastę do kanapek.

Zamiast makaronu proponuję białą lub czerwoną kapustę głowiastą, zblanszowaną z lekko osolonej wodzie. Podsmażyć cebulę i wymieszać z kapustą. Posypać orzechami włoskimi, kuminem rzymskim i natką piętruszki :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *