Nowa piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej dzieci i młodzieży – sprawdź czy Twoje dziecko je i żyje zdrowo

Piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej dzieci i młodzieży to temat bardzo głośny w ostatnich dniach. Niektórzy nie do końca rozumieją,  co z tą wiedzą może zrobić przeciętny zjadacz chleba i co się w zasadzie zmieniło. Jak sprawdzić, czy moje dziecko je i żyje zdrowo? Jak interpretować piramidę?

Nowa piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej dzieci i młodzieży

Czym jest w ogóle piramida żywieniowa? To, mówiąc w skrócie, zalecenia dietetyczne specjalistów z Instytutu Żywności i Żywienia, które w przystępny sposób pokazują, jak powinien jeść zdrowy człowiek, aby zachować formę, witalność i uniknąć chorób dietozależnych.

Dlaczego podkreślam słowo zdrowy? Jeśli Ty lub Twoje dziecko borykacie się już z jakimikolwiek schorzeniami, warto zawsze skonsultować się ze specjalistą. To, co służy zdrowej osobie, nie zawsze będzie dobre dla chorej.

Piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej dzieci i młodzieży

Od kilku dobrych dni to piramida żywieniowa dla dzieci i młodzieży nie schodzi wszystkim z ust. W zasadzie powinnam napisać: nie schodzi z monitorów, tabletów, ekranów telefonów. Większość branżowych portali i stron porusza bowiem ten temat, jako echo IV Narodowego Kongresu Żywieniowego, który odbył się 25-26.01.2019.

Jak zapewne pamiętasz, nowa piramida zdrowego żywienia pojawiła się już w 2016 roku. Wprowadzona wówczas zmiana we wcześniej obowiązujących zaleceniach obejmowała:

ustanowienie warzyw najważniejszymi produktami spożywczymi (wcześniej na dole znajdowały się produkty zbożowe),

zwrócenie uwagi na aktywność fizyczną, kluczową dla utrzymania zdrowia.

Czy przedstawienie teraz „nowej piramidy” oznacza, że coś było nie tak ze starą? Absolutnie nie. Należy pamiętać, że Instytut Żywności i Żywienia co jakiś czas uaktualnia swoje zalecenia, bo przecież zmienia się nasz styl życia, zwyczaje dietetyczne, a tym samym ich konsekwencje zdrowotne i wiążące się z tym problemy.

Tym razem szczególnie dużo uwagi poświęcono stylowi życia i żywienia dzieci, bo to właśnie wydaje się być najpilniejszą i najbardziej niepokojącą kwestią.

Piramida pokazuje, co jest nie tak

W nowej (2019) piramidzie zdrowego żywienia i stylu życia dzieci i młodzieży (4-18 lat) pojawiają się pewne mniejsze i większe nowości, a dokładniej:

– podkreślenie kluczowej roli snu,

– rekomendacja ograniczenia korzystania z elektroniki (telewizja, komputery, tablety, telefony),

– przypomnienie o roli higieny jamy ustnej,

– zachęcenie do systematycznej kontroli masy ciała.

Wydawać by się mogło, że są to oczywistości. Epidemia otyłości oraz problem zaburzeń odżywiania wśród dzieci i młodzieży pokazuje jednak, że zarówno żywienie naszych dzieci jak i ich codzienne funkcjonowanie pozostawia wiele do życzenia. Tymczasem okazuje się, że tryb i higiena życia są tak samo ważne jak dieta.

Niedostateczna ilość przespanych godzin może przyczynić się nawet do nadwagi (!), zaburzeń uwagi i koncentracji. Te ostatnie mogą niestety być również efektem nadmiernego użytkowania sprzętów elektronicznych. Coraz więcej dzieci boryka się z otyłością, ale również próchnicą. Jedzenie ma bardzo duży wpływ na opisane kwestie, ale nie tylko żywność jest temu winna.

Jakie zmiany wdrożyć dla zdrowia naszych dzieci?

Przygotowałam zatem kilka punktów, które pomogą Ci usystematyzować informacje. Sprawdź z pomocą lektury, czy tryb życia i żywienia Twojego dziecka jest OK. Przeczytaj poniższe wskazówki i zrób rachunek sumienia. Po kolei zacznij wdrażać drobne zmiany. To wszystko może naprawdę przynieść dobre efekty.

Być może opisuję tę problematykę nieco łopatologicznie, ale z doświadczenia wiem, że właśnie o oczywistościach zapomina się najczęściej. W natłoku spraw, w codziennym pośpiechu, pomijamy „drobiazgi”, które przez regularne odkładanie na bok pogłębiają różnorakie problemy. To, co robimy każdego dnia, ma największy wpływ na zdrowie.

Ile posiłków dziennie dla dziecka?

Przez posiłek rozumiem wszystko to, co je Twoje dziecko w ciągu dnia. Problemy, z którymi stykam się bardzo często to zbyt duża ilość (często niezdrowych) przekąsek lub brak posiłków głównych i zbyt długie przerwy między jedzeniem (5 i więcej godzin).

Dzieci i młodzież powinny jeść ok. 5 posiłków dziennie co 3-4 godziny. Rekordziści, których poznałam, jedli nawet 12 posiłków w ciągu dnia, co, jak zapewne się domyślasz, wynikało z konsumpcji wielu słodyczy i mało wartościowych produktów.

Niestety czas na słowo goryczy: dużą rolę odgrywa tu żywienie w placówkach oświatowych. Przedszkola i szkoły serwują często posiłki niedostosowane do potrzeb młodych organizmów, w których na nieszczęście brakuje, najważniejszych przecież, warzyw.

Nie wiem, jak jest u Waszych dzieci, ale w szkole mojej córki w tym roku skrócono długą przerwę (tzw. obiadową). Dzieci przez to jedzą w pośpiechu, a często mogą w ogóle nie być w stanie zjeść całej porcji. Trafia mnie jasny szlag – muszę to napisać wprost. Kultura jedzenia w naszym kraju nie może być odpowiednia, skoro od małego uczymy dzieci, że jedzenie połyka się w biegu i służy ono do, mówiąc wprost, zapchania się. Jedzenie nie należy do priorytetów. Jest masa innych, ważniejszych spraw, które trzeba zrobić, więc zjeść można coś na szybko i bez refleksji. Najważniejsze, aby nie było czuć głodu…

Tymczasem to naprawdę ważne, aby mały żołądek dostawał regularnie odpowiedni pokarm i aby dziecko jadło trzy główne i dwa mniejsze, ale również zdrowe, posiłki.

Wpływ diety na zdrowie nie ogranicza się tylko do utrzymania należnej masy ciała. Dieta determinuje również ogólną odporność organizmu, profilaktykę chorób cywilizacyjnych, pracę mózgu i wiele innych kwestii. Czy to nie są wystarczające argumenty przemawiające za tym, aby zadbać o dietę dziecka?

Jak często myć zęby?

Bardzo cieszy mnie, że higiena jamy ustnej u dzieci pojawiła się w aktualizacji piramidy z 2019. Mycie zębów po każdym posiłku jest bardzo istotne, m.in. ze względu na coraz więcej przypadków próchnicy u dzieci, ale nie tylko. To również profilaktyka niektórych chorób układu pokarmowego czy krążenia.

Niestety i tu, współczesny tryb życia, nie wspiera dobrych nawyków. Dzieci są przez cały dzień w placówkach oświatowych. Na palcach jednej ręki można policzyć takie, w których dzieci myją zęby po każdym posiłku. Jeśli w ogóle takie są.

Dlaczego dzieci powinny pić wodę?

Woda to podstawa w diecie dzieci i młodzieży. Po pierwsze, to bardzo dobry nawyk na przyszłość, sięgać po wodę, a nie kaloryczne napoje podnoszące poziom cukru we krwi.

dlaczego dzieci powinny pić wodę

Po drugie, sama woda po prostu musi być dostarczana organizmowi – zarówno jako napój jak i składnik dań (np. zup). Zapotrzebowanie dzieci na płyny zmienia się w zależności od temperatury i aktywności fizycznej. Jeśli nie dostarczymy młodemu organizmowi odpowiedniej ilości wody, może dojść do odwodnienia lub chociażby osłabienia koncentracji, uczucia zmęczenia, dolegliwości trawiennych czy też ze strony układu moczowego.

Wiele osób zapyta zapewne: woda czy sok? Żaden sok, nawet świeżo wyciskany, nie zastąpi wody, ale nie zastąpi też owocu. Niestety ilość fruktozy w sokach jest wysoka, a to czyni z nich produkt, który zdecydowanie nie powinien zastępować całych jabłek, pomarańczy czy gruszek. Aby ukoić pragnienie, najlepsza jest woda.

Ile soku dziennie dla dzieci będzie ilością dopuszczalną? Jeśli dieta jest urozmaicona i dobrze zaprojektowana, dzieci w wieku 4-6 lat mogą pić dziennie do 170 ml soku, a starsze (od 7 roku życia) do 230 ml. Przy tym nie zapomnijmy: z założenia lepszym wyborem jest owoc w całości, który zawiera błonnik i wiele wartościowych substancji aktywnych.

Warzywa w diecie dzieci i młodzieży

W nowej piramidzie żywieniowej to warzywa i owoce znajdują się u podstawy. To właśnie z nich powinna składać się połowa naszego dziennego talerza.

Ważne jest również zróżnicowanie, a więc fakt, czy w diecie Twojego dziecka znajdują się warzywa z różnych grup. Każdy ich rodzaj daje młodemu organizmowi co innego. Warto więc wybierać rożne pokarmy.

Warzywa w diecie dzieci i młodzieży

Zastanawiasz się, jaki powinien być stosunek warzyw do owoców w diecie? To zdecydowanie te pierwsze powinny wieść prym. 3/4 spożycia powinny stanowić warzywa, a owoce 1/4.

Rola warzyw i owoców w żywieniu człowieka jest nie do przecenienia. Dzięki nim dostarczymy dziecku witamin, składników mineralnych, antyoksydantów i błonnika. Nie ma bardziej wartościowych produktów ani niczego, co może w diecie zastąpić warzywa i owoce.

Być może czyta ten tekst zatroskany rodzic dziecka, które z jakichś przyczyn, nie je w ogóle warzyw i owoców. Myśli: łatwo mówić, a moje dziecko nie zje absolutnie nic. Jak nauczyć dziecko jedzenia warzyw w takiej sytuacji? Na pewno niezbędny jest kontakt z lekarzem i żywieniowcem. Po prostu nie ma innej drogi jak diagnostyka i rozpoczęcie (często długotrwałej) pracy nad dietą – często dzieje się to małymi krokami i na początku cieszy nas każde warzywo i każda jego ilość, która pojawi się w diecie – w jakiejkolwiek formie. Niestety bez podjęcia działań w tym kierunku nie ma co liczyć na zdrowy i harmonijny rozwój dziecka.

Jeśli chcesz bardziej zgłębić temat, polecam Ci lekturę wpisu: Dlaczego moje dziecko nie je warzyw?

Jakie produkty zbożowe?

Kiedyś, tj. w starej piramidzie, produkty zbożowe były rekomendowane jako te, których powinno się jeść najwięcej. Teraz wiemy już, że nie jest to najważniejsza, pod kątem ilościowym, grupa produktów spożywczych, choć jest również bardzo istotna. Nie bez znaczenia jest również ich rodzaj.

Jakie produkty zbożowe warto wybierać? Przede wszystkim zróżnicowane. Mamy całą paletę makaronów, kasz, płatków, ryżów i tak zwanych pseudozbóż. Bez problemu da się tak skomponować menu, aby codziennie (lub choć co drugi dzień) jeść co innego.

Problemem w diecie wielu dzieci, z którymi miałam kontakt, jest właśnie małe urozmaicenie (non stop makaron, ryż i ten sam rodzaj pieczywa), a także zbyt rzadkie spożycie produktów pełnoziarnistych.

Często też rodzice i dziadkowie ulegają reklamom, a także trikom marketingowym, kupując tylko pozornie zdrowe płatki zbożowe (z oczyszczonych zbóż, z dużą ilością cukrów dodanych) czy pieczywo ciemne, które, poza kolorem, nie ma w sobie nic z pieczywa razowego.

Zastanów się, kiedy Twoje dziecko jadło ostatni raz: kaszę jaglaną, gryczaną, owsianą, komosę ryżową, płatki owsiane, brązowy ryż, makaron czy chleb z nieoczyszczonych zbóż etc.? Czy sięgasz w sklepie po witaminizowane i słodkie płatki dla dzieci z dodatkiem czekolady, cukru i miodu, zamiast przygotować mu domową owsiankę czy inną -ankę na bazie naturalnych zbożowych płatków?

Jakie produkty zbożowe

W Internecie bez problemu znajdziesz informacje, jak zrobić zdrowe płatki śniadaniowe. Warto spróbować, bo ilość cukru, która w ten sposób ląduje na talerzach dzieci jest zatrważająca.

Co zawierają produkty zbożowe dobrej jakości? Nie tylko witaminy i składniki mineralne, ale również błonnik oraz solidną porcję energii, która nie uwalnia się tak szybko, jak ma to miejsce w przypadku słodkich fit-płatków i oczyszczonych zbóż.

Źródła wapnia w diecie dziecka

Kolejną bardzo istotną kwestią dla dzieci i młodzieży jest wapń w pożywieniu. Instytut Żywności i Żywienia sugeruje „co najmniej 3–4 szklanki mleka dziennie” lub ewentualnie analogiczną ilość innych produktów nabiałowych (jogurt, kefir, częściowo sery).

Ja polecam oczywiście: produkty fortyfikowane wapniem np. mleko sojowe, migdałowe i in. bez dodatku cukru, tofu. Przyswajalność wapnia z mleka sojowego wzbogacanego wapniem jest podobna jak w przypadku mleka krowiego. Nawet jeśli Twoje dziecko nie jest na diecie wegańskiej czy wegetariańskiej, warto urozmaicać żywienie – te produkty nadają się do tego idealnie.

Spotykam się niestety często z rodzicami, którzy są przekonani, że podają dzieciom wartościowe produkty bogate w wapń, a tak niestety nie jest. Mam na myśli przede wszystkim słodzone jogurty i desery je przypominające (na przykład na bazie ryżu), które absolutnie nie są odżywcze i obfitują w bardzo duże ilości cukrów dodanych.

Niezależnie od tego, czy Twoje dziecko pije mleko krowie, sojowe czy migdałowe zwróć uwagę na to, czy nie zawiera ono dodatku cukru.

Źródła wapnia w diecie dziecka

Nie zapomnij też o warzywach krzyżowych (kapustnych), orzechach, pestkach i nasionach w diecie Twojej latorośli. To również wsparcie dla zdrowia kości i zębów młodego organizmu.

Dobre źródła białka w pożywieniu

Instytut Żywności i Żywienia poleca chude mięso, ryby, jaja, rośliny strączkowe, a ja dodam, że urozmaicenie jest kluczem do zdrowia, więc nawet jeśli Twoje dziecko jest na diecie tradycyjnej, warto rozkochać je w najróżniejszych typach fasoli i innych strączków, takich jak bób, groszek, soczewica, a może również w tofu, tempehu, które dają nieograniczone możliwości kulinarne i smakowe.

Często słyszę od rodziców, że ich dziecko nie chce jeść mięsa i oni nad tym bardzo boleją. Z pewnością nie można dziecka zmuszać – to jest najgorsza opcja. Warto po prostu zastanowić się, czym zastąpić mięso w diecie dziecka. Z pomocą idą roślinne źródła białka, czyli właśnie rośliny strączkowe.

Dobre źródła białka w pożywieniu

Niedobory białka praktycznie się u nas nie zdarzają, ale ważne jest, aby dostarczyć organizmowi wszystkie niezbędne aminokwasy. Poza tym rośliny strączkowe (wraz z wartościowymi produktami zbożowymi) są również również źródłem niezbędnego dla dzieci i młodzieży żelaza i innych składników mineralnych.

Jeśli dziecko je mięso, najlepiej wybierać jego chude rodzaje i zrezygnować z przetworzonych produktów mięsnych (kiełbasy, parówki, wędliny) lub jeść je jak najrzadziej.

Instytut Żywności i Żywienia  zaleca również ryby. Z doświadczenia wiem, że wiele dzieci za rybami nie przepada. W takiej sytuacji warto rozważyć suplementację kwasów DHA (omega 3). Odpowiednie spożycie tych tłuszczów nienasyconych ma niebagatelne znaczenie dla prawidłowego rozwoju i funkcjonowania dziecięcego mózgu, wzroku i całego układu nerwowego.

Tłuszcze w żywieniu dzieci

O wartościowych tłuszczach nienasyconych było już wyżej, ale teraz przedstawię Ci kilka informacji dotyczących tłuszczów w diecie dzieci w ogóle.

Przede wszystkim NIEwskazane jest nadmierne spożycie tłuszczów odzwierzęcych. Zbyt dużo tłuszczów nasyconych w diecie dziecka (tłustych mięs, tłustego nabiału, smalcu) to niestety groźba otyłości oraz wielu innych chorób dietozależnych. Uwaga na olej kokosowy i palmowy – mimo że są pochodzenia roślinnego, również zawierają tłuszcze nasycone.

Kolejną, bardzo niebezpieczną, grupą są tłuszcze trans, a więc inaczej mówiąc tłuszcze utwardzone. Znajdziemy je głównie w przetworzonej żywności takiej jak fast food czy słodycze (batony, ciastka etc.). One również przykładają się do wzrostu ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego.

Czego unikać oprócz tłuszczów nasyconych oraz trans? Z pewnością produktów smażonych na głębokim tłuszczu, ale również tradycyjnie – im mniej smażonych dań, tym lepiej.

Jakie tłuszcze są najzdrowsze dla dzieci i młodzieży? Warto skierować swoją uwagę w stronę tłuszczów roślinnych nienasyconych, a więc orzechów (lub maseł z nich wykonanych – bez dodatku tłuszczu i cukru), pestek, nasion, awokado. Jeśli używamy oleju na zimno to warte uwagi są nierafinowane: olej rzepakowy, olej lniany, oliwa z oliwek. Sprawdzą się jako dodatek do sałatek, kanapek zamiast masła etc.

Tłuszcze w żywieniu dzieci

Do duszenia, smażenia i gotowania nadadzą się chociażby olej rzepakowy rafinowany, ale także oliwa z oliwek.

Słodkie napoje i słodycze

Co zamiast słodyczy? Z pewnością godnie zastąpią je po prostu orzechy i owoce. W ogóle taka kombinacja: owoc + niewielka ilość orzechów czy pestek to szybki, prosty i zdrowy pomysł na sycący podwieczorek. Jeśli dodasz do tego trochę kaszy lub naturalnych płatków (np. owsianych) i ulubionego mleka, powstanie naprawdę energetyczna przekąska.

Większość słodyczy niestety nie wnosi do diety dziecka żadnych wartościowych składników, a zabiera miejsce na odżywczy posiłek. Niezdrowe, przetworzone, słodzone produkty powodują ponadto skoki poziomu cukru, wspierają rozwój otyłości i próchnicy.

Co zamiast słodkich napojów? Najlepiej pić wodę – samą lub taką, do której wrzucimy kawałki wybranych owoców (np. jagodowych lub cytrusowych), aby nabrała smaku. Można też czasem wypić sok warzywny lub warzywno-owocowy, herbatę bezkofeinową lub ziołową (pokrzywa, roibos), zdrowy koktajl warzywno-owocowy lub mleczno-owocowy. Możliwości jest bez liku.

Kiedy zacząć solić dziecku?

Dzieci nie potrzebują dodatku soli. To rodzice nie wiedząc, po co i dlaczego, serwują dzieciom „doprawione” dania, myśląc, że kilkuletnie podniebienie tego potrzebuje. Otóż nie potrzebuje, a z czasem przyzwyczaja się do tego – niestety. Najlepiej więc nie dosalać potraw i nie kupować słonych przekąsek, ale również gotowej żywności typu fast food, która obfituje w sód.

Czy sól jest zdrowa? Kiedyś ktoś mi zakomunikował, że nie można odstawić soli, bo przecież sód to niezwykle ważny pierwiastek. Oczywiście, że jest ważny, jednak trzeba wziąć pod uwagę, że jest on naturalnie obecny w produktach żywnościowych, a do tego dodawany do niektórych gotowców (np. do chleba). Nie jest łatwo narazić się na jego niedobór. Może do niego dojść na przykład w sytuacji bardzo intensywnej aktywności fizycznej (u sportowców), przy wymiotach czy biegunkach. Są to sytuacje skrajne, a w diecie przeciętnego zjadacza chleba spożycie sodu jest zbyt wysokie.

Jeśli chcesz uchronić swoje dziecko przed otyłością, nadciśnieniem i problemami z układem krążenia w przyszłości, zdecydowanie ogranicz spożycie soli.

Jak ruch wpływa na zdrowie?

Godzina ruchu dziennie to absolutne minimum. Uczyń ze sportu czy zabaw ruchowych codzienny nawyk, bez którego po prostu nie da się funkcjonować. Dzięki temu w przyszłości Twoje dziecko nie będzie miało problemów z nakłonieniem się do wysiłku. To kapitał na całe życie. Piszę to jako osoba, której rodzice nie prowadzili aktywnego trybu życia i ja również nie wyniosłam tego z domu. Żałuję, bo było mi później dużo ciężej niż moim koleżankom i kolegom, którzy od małego byli motywowani do aktywności fizycznej.

Ruch powinien być jak… oddychanie. U małych dzieci zwykle tak jest, tylko później przychodzi szkoła, siedzenie w ławkach i wychowanie fizyczne traktowane po macoszemu. Po kilku latach wszyscy dziwią się, dlaczego siódmoklasista nie chce chodzić na WF. Ja osobiście nie dziwię się wcale.

Wpływ aktywności fizycznej na zdrowie jest nie do przecenienia. Odpowiednia dawka ruchu dostosowana do wieku i możliwości dziecka oznacza lepszą kondycję, koordynację, odporność, mineralizację kości, a więc po prostu: zdrowie.

Dziecko a urządzenia elektroniczne

Nowa piramida sugeruje do dwóch godzin dziennie w wieku 6-12 lat. Ja uważam, że w większości domów czas ten jest dużo dłuższy. Wystarczy, że dziecko uczy się z pomocą komputera, obejrzy jeden film, a do tego dysponuje na przykład własnym smartfonem.

Dziecko a urządzenia elektroniczne

Warto przyjrzeć się temu nawykowi, bo może on się bardzo negatywnie odbić nie tylko na zdrowiu fizycznym Twojej latorośli (problemy z postawą ciała, ze wzrokiem), ale również na jej koncentracji i skupieniu.

Zbyt dużo czasu przed komputerem czy telewizorem to również często:

– mniej aktywności fizycznej (patrz: punkt poprzedni),

– nawyk podjadania słodkich i słonych przekąsek.

Nie będę się tu rozpisywać na temat wpływu tabletu na rozwój dziecka czy też w ogóle skutków nadmiernego użytkowania urządzeń cyfrowych przez dzieci. Zapytaj o to znajomego psychologa lub pedagoga. ;-)

Ile powinno spać dziecko?

W dobie wciąż rosnących oczekiwań i ambicji dzieci i młodzież często spędzają dzień na szkole i zajęciach dodatkowych. Niejednokrotnie, po powrocie ze zorganizowanych aktywności, trzeba usiąść przy biurku i zrobić lekcje – zamiast odpocząć czy pobyć z rodziną.

Większość osób dorosłych traktuje godziny przeznaczone na sen jako rezerwuar czasu, który jest do wykorzystania na inne rzeczy – w razie potrzeby. Przyzwyczajamy też do tego dzieci. Uważam to za jeden z najgorszych przejawów braku troski o swoje zdrowie. Tym bardziej, że dzieci i nastolatki potrzebują snu więcej niż my.

Instytut Żywności i Żywienia  podaje, że dzieci w wieku 6-12 lat powinny spać minimum 10 godzin dziennie. Teraz sobie policz, ile razy w tygodniu Twoje dziecko faktycznie tyle przesypia. Wnioski mogą być zatrważające.

Ile powinno spać dziecko

Prawidłowa waga dziecka

Należy regularnie weryfikować masę ciała dziecka oraz to, jak ma się ona do jego wysokości. Nie chodzi o codzienne wskakiwanie na wagę. Przed tym również przestrzegam, bo jest to przesada w drugą stronę. Chodzi natomiast o to, aby nie lekceważyć kontrolowania stosunku masy ciała do wzrostu. Im szybciej zauważy się ewentualne problemy, tym efektywniej można zadziałać dietą i aktywnością fizyczną.

Warto więc uczęszczać na „bilanse” i w razie niepokoju konsultować się z lekarzem, dietetykiem czy fizjoterapeutą.

Pomocne mogą być też siatki centylowe dostępne w Internecie. Są to wykresy ukazujące statystyczne wartości (masę ciała oraz wzrost) dzieci w określonym wieku oraz danej płci. Można do nich zajrzeć, jeśli zastanawiasz się, czy Twoje dziecko rozwija się prawidłowo.

Podsumowując

Piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej dzieci i młodzieży 2019 nie wprowadza wielu istotnych zmian. Nowości obejmują przede wszystkim rekomendacje odnoszące się nie tyle do stylu żywienia a do trybu życia.

Eksperci pokazują nam w nowej piramidzie, na co trzeba zwrócić uwagę u dzieci zdrowych, aby nie doszło w przyszłości do procesów chorobowych. Populacyjnie widać już wiele zagrożeń zdrowotnych i warto zadziałać już teraz.

Przy okazji, zastanów się nad całą piramidą żywieniową – czy Twoje dziecko faktycznie żyje i je tak, aby w przyszłości mogło cieszyć się zdrowiem i witalnością? Wszystkie wymienione wyżej czynniki to kwestie, które w dużej mierze zależą od nas – dorosłych. Pamiętaj, że nie wszystkie zmiany będziesz wprowadzić od razu, ale warto po prostu zacząć.

Źródło informacji na temat nowej piramidy i zaleceń IŻŻ: www.ncez.pl (Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej)
Aga Kopczyńska

Aga Kopczyńska

Jestem dietetyczką i szkoleniowczynią. Zajmuję się propagowaniem zdrowych nawyków. Znajdziesz tu inspiracje zdrowotne, kulinarne i nie tylko.

Zasubskrybuj kanał YouTube AgaMaSmaka

Wolisz oglądać zamiast czytać?

Zasubskrybuj kanał YouTube

3 odpowiedzi na “Nowa piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej dzieci i młodzieży – sprawdź czy Twoje dziecko je i żyje zdrowo”

Dobrze, że poruszasz ten temat :) Wprowadzanie zdrowych nawyków żywieniowych od najmłodszych lat jest bardzo ważne. Im człowiek starszy tym trudniej coś zmodyfikować, bo jest przyzwyczajony do pewnych rzeczy…

Dobrze, że temat jest wałkowany. Jednocześnie szkoda, że pomimo „nowej” piramidy obowiązującej od kilku lat (wraz z tegoroczną aktualizacją) w przedszkolach nadal większość dnia potrafi być na słodko. Musi minąć jeszcze dużo czasu nim zmieni się mentalność zdecydowanej większości społeczeństwa. PS Żeby było smutniej: gnieźnieński diabetyk pod koniec 2018 r. „edukując” swoich pacjentów rozdawał „starą” piramidę. PS Żeby było ciut weselej: my się nie dajemy choć wiele to kosztuje (włącznie z babcinymi łzami, bo te nie mogą „rozpieścić” wnuków cukrem).

Żywienie w szkołach i przedszkolach niestety jest czymś, co i mi podnosi ciśnienie. Jak dodamy do tego kwestię żywienia w szpitalach, to naprawę nie trzeba już pić kawy. ;) Widziałam wiele jadłospisów przedszkolnych, które nawet podobno były akceptowane przez dietetyka. ;) Nie wyglądały tak w każdym razie. Z drugiej strony na mapie polski pojawia się coraz więcej placówek, które zaczynają na to zwracać uwagę i mam nadzieję, że to się będzie powoli zmieniać. Co do akcentu gnieźnieńskiego w Twojej wypowiedzi, to pewnie masz na myśli diabetologa. Niestety lekarze na nie mają zbyt wiele dietetyki na studiach, a i później często nie mają czasu na aktualizowanie tej wiedzy. Dlatego żałuję, że tak dalej mało dobrej edukacji dietetycznej w naszych polskich miastach (poza Warszawą, bo tam dzieje się dużo). Praca z babciami przyniesie efekty na pewno. :) Pozdrawiam i dzięki za komentarz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *