Powtarzam w kółko, że zdrowa kuchnia jest prosta. Nie musisz mieć jakiegokolwiek pojęcia na temat gotowania, żeby sobie taki sos przygotować. Jest świetny również do zamrożenia na dni, kiedy totalnie nie mamy czasu na gotowanie. Możesz dowolnie modyfikować składniki (warzywa), a i tak wychodzi pyszny i zdrowy. Lubisz takie dania? Koniecznie zerknij na moje przepisy na gulasz bez mięsa.
Na co?
Taki zdrowy sos sprawdzi się świetnie zarówno jako zdrowy obiad jak i kolacja. Możesz go podawać z dowolną kaszą, ryżem czy makaronem i oczywiście najlepiej również surówką.
Zerknij na moje pozostałe przepisy na sosy do makaronu.
Czego potrzebujesz?
Konieczny będzie średniej wielkości garnek. Przyda się również urządzenie do posiekania/ rozdrobnienia warzyw. Może to być jakieś wysokoobrotowe urządzenie, robot lub po prostu tarka do warzyw. Przyda się też sitko do przepłukania soczewicy.
Składniki:
- 100 g soczewicy czerwonej suchej (zerknij na moje przepisy z soczewicy),
- 1 burak (230 g),
- 0,5 selera (100 g),
- 2 marchewki (130 g),
- 3 pomidory (370 g),
- kawałek pora,
- 5 ząbków czosnku,
- 15 g oleju kokosowego lub ryżowego (można pominąć lub ograniczyć jeśli ograniczasz ilość tłuszczu w diecie),
- 20 g sosu sojowego (u mnie bezglutenowy),
- 1 mały pęczek natki pietruszki,
- 4 czubate łyżki płatków drożdżowych nieaktywnych (przeczytaj, jeśli nie wiesz, czym są płatki drożdżowe),
- zioła i przyprawy: 4 łyżeczki czosnku niedźwiedziego, 5 łyżeczek majeranku, garść (najlepiej świeżego) rozmarynu, 0,5 łyżeczki kurkumy, szczypta pieprzu świeżo zmielonego, garść natki pietruszki,
- 3 szklanki wrzątku,
- pestki dyni lub słonecznika do posypania na talerzu.
Przygotowanie:
Buraka, marchew i seler obieramy i myjemy. Porządnie myjemy również pomidory. Warzywa rozdrabniamy. Ja zrobiłam to w urządzeniu wysokoobrotowym, ale możesz to zrobić w dolnym robocie lub zetrzeć je na tarce. Jeśli użyjesz tarki do warzyw korzeniowych to pomidory możesz po prostu zblendować.
Pora drobno posiekać. Czosnek obrać i przepuścić przez praskę.
Soczewicę dokładnie przepłukać na sitku.
Wszystkie powyższe składniki wrzucić do garnka, dodać zioła i przyprawy, ew. tłuszcz, zalać wrzątkiem i gotować na niewielkim ogniu 25 minut bez przykrycia od czasu do czasu mieszając.
Dodać płatki drożdżowe, dokładnie wymieszać i gotować jeszcze przez min. 20 minut, dalej od czasu do czasu mieszając.
Zdjąć z ognia, dodać posiekany pęczek natki pietruszki i dokładnie wymieszać.
Podawać z ryżem, kaszą lub makaronem oraz wybraną surówką i pestkami. Ewentualny nadmiar zamrozić.
Z podanej listy składników otrzymasz taką ilość sosu, aby najadła się na pewno 3-osobowa rodzina. Nam trochę nawet zostało. :-)
Zerknij na moje pozostałe pomysły na szybki obiad bezglutenowy.
40 odpowiedzi na “Prosty i zdrowy sos warzywny do ryżu, kaszy czy makaronu”
Jeśli chodzi o rozdrobnienie warzyw w urządzeniu wysokoobrotowym to masz na myśli zblendowanie? Czy one mają być całkowicie rozdrobnione?
Mam na myśli nie zblendowane, a rozdrowbnione. Czyli ja rozdrabniam je zwykle mniej więcej tak, jak zrobiłaby to tarka (z małymi lub dużymi oczkami- zależy jak lubisz). Jak nie miałam kiedyś mocnego urzązenia to tarłam na tarce właśnie. :)
Dziękuję :) Dziś się za niego biorę :)
Prosty sos – 14 składników…
Miło mi, że zadałeś/zadałaś sobie trud, aby policzyć. Jak przeczytasz przepis to zobaczysz, że jest mega prosty. ;)
15 czego oleju kokosowego? (jednostka się gdzies zgubiła na liście składników) Namówiła mnie Pani na ten sos <3
dopisałam, dzięki za czujność!
Ja ciągle widzę 15 oleju kokosowego ;) Domyślam się, że gramów.
Czary mary :) Chyba mi się wtedy nie zapisało. :)
Czy taki sos można zamknąć w słoiki i pasteryzować by był na zimę ?
Nie próbowałam z pasteryzacją. Pozdrawiam!
Czy te płatki drożdżowe są obowiązkowe w tym sosie ?
Nieobowiązkowe, ale wpływają na smak. Będzie bez nich nieco inaczej. Mniej „serowo”, mniej intensywnie po prostu.
Co zamiast płatków drożdżowych ?
Nic :)
Jaką surówkę najlepiej do tego podać? Można jeszcze dodać pulpety?
Pozdrawiam :)
Surówkę dowolną ulubioną. ;) Pulpety zbędne – jeśli piszesz o mięsnych, bo białko jest w soczewicy. No chyba, że chcesz i potrzebujesz. :)
PYCHA !!! #GoVegan dla zwierzat i dla siebie samego !!!
Pisze Pani o prostym jedzeniu ale po przeczytaniu składu znów mam wrażenie, że żeby gotować zdrowo muszę nakupić jakichś dziwactw. Może w końcu znajdę bloga, na którym będą przepisy z polskich, tanich i łatwo dostępnych na każdym bazarze składników jednocześnie proste i zdrowe. Nie chcę zamawiać z internetu, lub szukać po sklepach zagranicznych, drogich produktów.
Nie wiem, co tu takiego drogiego i niedostępnego? Płatki drożdżowe? Można je zrobić samodzielnie. Lub pominąć. ;) A polscy dostawcy już mają je w ofercie. Więcej optymizmu ;)
Podaj prosze chociaz jeden dziwaczny skladnik … jak ludzie wmawiaja sobie cos czego nie ma…dieta roslinna jest tania, latwa i zdrowa i do tego nie musza zwierzeta cierpiec.
A jaki to ma być burak ? Czerwony czy biały ćwikłowy ? Pozdrawiam.
Zwykły czerwony.
Ja do tego wszystkiego na końcu dodałam kremowe mleczko kokosowe. Pychota.
Super przepis bardzo lubię takie lekkie jedzonko i Twoje przepisy bardzo bardzo mi się podobają
Miło mi. :) Smacznego i na zdrowie!
Smaczne , dziękuje :)
Cieszę się, że smakuje. :)
Jeżeli komuś pasuje że sos jest zupą …to polecam zrobić.
Trafiłam tu przez przypadek i pewnie będę korzystać z Twoich przepisów kochana, gdyż są ciekawe a ja jestem na diecie bezglutenowej( nie jestem veganką ani wegetarianką, ale warzywa uwielbiam pod każdą postacią)
Pozdrawiam
Superancko, że Ci się u mnie spodobało. Korzystaj i na zdrowie. :)
Zaczynam dopiero przygodę z termomiksem. Podpowie mi Pani, jakie obroty i czas ustawić, żeby rozdrobnić warzywa? Pozdrawiam, Kasia
Cześć Kasiu, ja zawsze to robię „na oko”. O ile dobrze pamiętam w tym przepisie to chyba były obroty rzędu 3-4. Ale to zależy od twoich preferencji. Jak wolisz mocno rozdrobnione, wybierz 5. Czasu Ci nie podam, ale nie trwało to długo. Zauważysz po dźwięku noży, że już rozdrobniły. Możesz po prostu przerwać i sprawdzić, czy są rozdrobnione dokładnie tak, jak chcesz. Pozdrawiam i owocnego docierania się ze sprzętem. :)
Nie miałam olejku kokosowego, za to miałam kolendrę. Polecam, pycha!
Witam!
Właśnie zajadam się drugą miską
Dla mnie Pani kuchnia jest niesamowita, powalająca i moje kubki smakowe się rozkoszują jak nigdy!
Sos zrobiłam w sumie z warzyw jakie miałam i górowała papryka z racji, że miałam jej bardzo dużo, ale smak nieziemski.
Kolejne danie, które podbiło moje serce z Pani przepisów, na dodatek nie wiedziałam, że jest takie cudo jak te płatki drożdżowe ❤️i pokochałam soczewice ❤️
Dziękuje i serdecznie pozdrawiam!
Angelko, bardzo dziękuję za Twój komentarz. Szalenie mi miło, że tak Ci smakuje. Jedz na zdrowie <3
Czy seler, to korzeń selera czy łodyga? Dziękuję ze przepis.
Korzeń. :) Smacznego!
Aga a co zamiast sosu sojowego ? Nie używam soji w kuchni ze wzgledu na niedoczynność tarczycy. Czym ten sos zastąpić?
Sos sojowy nie jest przeciwwskazany przy niedoczynności tarczycy, no chyba że ma sie alergię, nadciśnienie (ma sporo soli). On nadaje intensywność daniom. Można na luzie zastąpić ulubionymi ziołami i przyprawami.