Słodycze to jeden z największych problemów naszych czasów. Zapewne Ty, albo ktoś z Twojej rodziny czy znajomych, ma z nimi problem. Wiemy już wszyscy doskonale, że im więcej spożywamy cukru, tym większy czujemy do niego pociąg. Sprawie pikanterii dodaje fakt, że ze świecą możemy szukać gotowych produktów bez dodatku cukru. Dziś zatem wpis dla tych, którym zależy na stopniowym ograniczeniu spożycia słodyczy.
Na początek dobrze wprowadzić do diety produkty, które oprócz naturalnej słodkości dają nam jednak coś więcej. Więc jeśli czasem nachodzi Cię ochota na coś słodkiego to koniecznie przeczytaj.
Czy świeże owoce można jeść bez ograniczeń?
W Internecie pojawia się sporo sprzecznych informacji. Część pasjonatów zdrowego odżywiania wypija koktajle z dwudziestu bananów, a druga część optuje jednak za tym, że fruktoza jest szkodliwa. Prawda, jak zwykle, leży po środku.
Wyekstrahowanej fruktozy w nadmiarze oczywiście nie powinniśmy spożywać ze względu na możliwe wystąpienie zaburzeń wątroby. Znajdziesz ją w napojach owocowych, syropach słodzących, czy też w postaci sypkiej – swego czasu była moda na słodzenie fruktozą.
Nasz organizm dużo lepiej radzi sobie z fruktozą, jeśli owoce zjadamy w całości. Dzieje się tak przez obecność błonnika oraz substancji aktywnych, których nie znajdziemy już chociażby w sokach.
Warto jednak kontrolować ilości bardzo słodkich owoców – nawet jedzonych w całości. W ciągu dnia więcej powinniśmy zjadać warzyw niż owoców.
Jedzmy za to regularnie owoce jagodowe. Mają one zwykle niższy indeks glikemiczny, a do tego zawierają bardzo ważne dla naszego zdrowia związki zwane antocyjanami. Wspierają one pracę naszego układu krążenia. Znajdują się w czerwonych i niebieskich owocach (ale także warzywach takich jak np. bakłażan).
Czy świeże warzywa mogą zastąpić nam słodycze?
Oczywiście! Niektóre warzywa są naprawdę słodkie. Niech wspomnę chociażby bataty, marchew, dynię, pomidory, paprykę.
Warzywa sprawdzą się świetnie, jeśli chcesz okiełznać swój nawyk podjadania słodkości. Najlepiej pokroić w słupki marchew, paprykę, ogórka, seler naciowy (lub inne ulubione warzywa) i mieć je pod ręką na wypadek gdyby zachciało nam się czegoś słodkiego.
Ja takie warzywa pokrojone w słupki zabieram często w podróż. Mojemu dziecku, w trakcie podróży, włącza się odkurzacz więc wszelkie zdrowe przegryzki mile widziane. ;-)
Nie zapomnij również o bardzo słodkim, ale również niebywale zdrowym warzywie, którym jest burak. Z powodzeniem można dodawać go do słodkości i wypieków. Tu znajdziesz 10 pomysłów na dania z burakiem.
Czy suszone owoce są zdrowe?
Suszone owoce są słodkie, gdyż proces suszenia pozbawia je wody. Nie bez znaczenia jest jednak sam proces suszenia. Najlepiej wybierać takie, które są suszone na słońcu i unikać tych, które są siarkowane. Taka informacja powinna pojawić się na opakowaniu.
Uważaj również na dodatek substancji słodzących. Nie, nie żartuję. Ostatnio widziałam daktyle słodzone syropem glukozowym i konserwowane sorbinianem potasu. Kto jadł daktyle, ten wie, że są one niebywale słodkie same w sobie i dodatek substancji słodzącej jest tu po prostu zbędny i szkodliwy.
Najczęściej dostępna w handlu masowym żurawina jest również słodzona. Jeśli trafisz na niesłodzoną, to po prostu wykrzywi Ci twarz i od razu zauważysz brak cukru, bo żurawina z natury jest bardzo kwaśna.
Suszone owoce mogą być wartościowym elementem diety oraz źródłem składników mineralnych. Jednak powinny być spożywane również w kontrolowanych ilościach.
Uwaga! Nie myl owoców suszonych z kandyzowanymi. Te drugie zawierają całkiem sporo cukrów dodanych.
Czy orzechy, ziarna, nasiona i pestki mogą zastąpić nam słodycze?
Z pewnością niejeden maruder stwierdzi, że żadne orzechy, nasiona, ziarna i pestki nie smakują tak, jak słodycze. Warto jednak pamiętać, że niektóre orzechy bywają naprawdę słodkie. Niech wspomnę tu chociażby orzechy nerkowca czy orzechy pekan. Ta naturalna słodycz może więc sobie zjednać nawet sceptyków.
Ziarna, nasiona i pestki z kolei może nie są zbyt słodkie, ale nadają się świetnie jako element zdrowej przekąski. Zawierają one, tak jak orzechy, solidną ilość nienasyconych kwasów tłuszczowych i składników mineralnych, a także trochę białka.
Pamiętaj jednak, aby wszelkie owoce, pestki, nasiona i ziarna kupować w formie naturalnej. Nie smażone, nie solone, a już na pewno nie kandyzowane!
Czy soki są zdrowe?
I tak i nie. Wszystko zależy od ich ilości i rodzaju. Z pewnością nie polecam klarowanych soków z samych owoców w dużych ilościach. Mam na myśli zarówno kupne, ale również samodzielnie wyciskane. Jeśli planujesz własną produkcję soków, to zachęcam Cię bardziej do soków warzywnych lub warzywno-owocowych. Staraj się stopniowo zmniejszać w recepturach ilość owoców na rzecz warzyw.
Na początku tego wpisu zasygnalizowałam temat fruktozy. Niestety soki ze słodkich owoców zawierają jej dużo, a są pozbawione błonnika. Dlatego też podchodź do soków ostrożnie. Ludzie zdrowi mogą zastąpić jedną porcję warzyw czy owoców sokiem, ale obserwuję wśród wielu osób tendencję do przesadzania z ilością soków. To samo dotyczy dzieci. Często wypijają sporo soków i nie mają już ochoty na świeże owoce czy warzywa. Nie tędy droga.
Mnie zdarza się wypić świeżo wyciskany sok owocowy najczęściej wtedy, kiedy jestem na wyjeździe i nie jestem w stanie znaleźć dla siebie za wiele do jedzenia (tak bywa). Niemniej są to sytuacje rzadkie.
Jeśli chodzi o soki, to szczególnie zachęcam Cię do soków warzywnych z warzyw zielonych lub korzeniowych, których w diecie wielu ludzi bywa za mało.
Możesz też rozważyć koktajle lub smoothie na bazie warzyw i owoców. Zawierają więcej błonnika i są nieco bardziej treściwe niż soki.
Co ma picie wody do słodyczy?
Otóż bardzo wiele. Czasem odwodnienie sprawia, że pojawiają się słodkie zachcianki. Jeśli nie opuszcza Cię apetyt na słodkie i chęć do podjadania, zweryfikuj najpierw, czy aby nie wypijasz zbyt mało płynów w ciągu dnia. Być może tu leży problem. A nawet jeśli nie to czasem szklanka wody potrafi pomóc w opanowaniu apetytu na mało wartościowe przekąski.
Jeśli dorzucisz do wody trochę świeżych owoców, to nabierze ona smaku i być może ostudzi Twoje cukrowe zapędy.
Czy tzw. zdrowe słodycze są naprawdę zdrowe?
Termin zdrowe słodycze zrobił się ostatnio bardzo niebezpieczny. Trafiają do mnie coraz częściej rodzice, których pociechy regularnie zjadają duże ilości miodu, słodyczy słodzonych syropem ryżowym, syropem z agawy etc. Po analizie diety okazuje się, że ilość cukrów prostych w diecie jest naprawdę zatrważająca.
Co zatem zrobić? Nie jeść zdrowych słodyczy wcale? Zdecydowanie do tego nie namawiam, bo jedzenie ma być przyjemnością i każdy czasem miewa ochotę na coś o wyższym indeksem glikemicznym. Należy jednak zwrócić uwagę na ilość.
Słodycze (nieważne jak zdrowe) nie powinny być jedzone zamiast posiłków i pojawiać się w menu zbyt często. Zdecydowanie nie codziennie.
Zdrowe ciasto bez cukru?
Zarówno kupne słodycze jak i tradycyjne polskie wypieki obfitują w cukry i tłuszcze. Można przygotować ciasto bez dodatku substancji słodzących oraz tłuszczu. Naprawdę. Oto taki placek gryczany – smakuje naprawdę nieźle.
Czy można zrobić przetwory bez cukru?
Jeśli napada nas apetyt na słodkie i pojawia się mały głód, to nic nie działa lepiej niż kanapka pełnoziarnistego chleba z masłem orzechowym i domowymi powidłami. Jednak unikajmy tych przeładowanych cukrem, żeby ta przekąska faktycznie miała sens i obfitowała w węglowodany złożone.
Najlepiej oczywiście zrobić owocowe przetwory bez cukru samodzielnie. Wiele osób boi się spróbować. Niektórzy sądzą, że cukier dodany ma jakieś wyjątkowe zdolności konserwujące dżemy i marmolady czy kompoty. Te same osoby zapominają jednak, że to wysokie temperatury konserwują, a owoce same w sobie zawierają przecież naturalny cukier owocowy.
Moja mama owocowe kompoty (np. z truskawek) słodzi zwyczajowo słodszymi owocami (np. słodkim jabłkiem lub gruszką). Do przetworów owocowych warto też dodać odrobinę soli (na etapie duszenia owoców) – wtedy słodycz będzie bardziej wyczuwalna.
A czasem warto się zastanowić, czy owoców nie lepiej po prostu zamrozić. Jeśli masz miejsce w zamrażalniku/zamrażarce to kultywuj mrożenie, bo to forma przechowywania, która minimalizuje straty wartości odżywczych. Ja maliny, truskawki czy porzeczki zawsze porcjuję i mrożę w sezonie. Jest to najmniej pracochłonna i najzdrowsza opcja.
Co wybierzesz zamiast cukru? Jak go ograniczysz?
Na koniec pytanie kluczowe. Co zamiast słodyczy wybierzesz TY? Dostarczyłam Ci kilka moich pomysłów. Co zabierzesz sobie z tego tekstu?
Jak to jest u Ciebie? Podziel się swoimi doświadczeniami w zakresie odstawiania słodyczy. Co Ci pomogło? Z czym do dziś walczysz? Co możesz polecić innym?
12 odpowiedzi na “Co zamiast słodyczy?”
Świetny artykuł! Ja dodam jeszcze, że takie „posłupkowane” warzywa świetnie smakują z domowym hummusem ;)
Dzięki Meg! Tak, tak, hummus dobrzy na wszystko. <3
Do tej pory zmiatałam kupne słodycze bez umiaru. Dopiero gdy okazało się, że jestem zagrożona cukrzycą, zaczęłam szukać info, edukować się i odstawiłam słodkie. Nie dosładzam kawy, herbaty, z owoców wybieram te z niższym indeksem glikemicznym. Pierwsze 2 tyg to był koszmar… Ale jeśli się przetrwa, „nagroda” gwarantowana. W ciągu 2 miesięcy cukier spadł mi ze 106 do 96 (norma to chyba 99 mg/dl). Wydawałoby się, że mało – jednak dla mnie to wystarczający dowód na dobroczynność zdrowej diety.:)
Pięknie! Oczywiście jeden przypadek nie jest dowodem. Ale takich osób jak Ty, które zmieniając swoje żywienie polepszyły swoje wyniki, jest dużo. :-) Gratuluję i oby tak dalej!
A ja dopiero nastawiam się na zmiany, będzie bardzo ciężko bo zmiatam nieprawdopodobne ilości słodyczy :(czasem wcale już tego nie chcę ale odczuwam przymus. Mam stan przedcukrzycowy a wcale mnie to nie przeraża i zjedzenie czegoś słodkiego jest sto razy silniejsze niż strach przed chorobą :(
Prawda Anula jest taka, że nikt nie zrobi nic za nas. A na zmiany nie należy się nastawiać tylko je wprowadzać. Choćby małe. Nie czekać do nowego tygodnia, miesiąca, roku, jak będą „sprzyjające okoliczności”, lepsza praca, mniej stresów, więcej pieniędzy tylko zacząć małymi krokami działać. Serdeczności i poczytaj sobie o powikłaniach cukrzycy. ;)
Chyba najlepszy artykuł jaki przeczytałem (dot. tematów kulinarnych) w życiu :D Mnóstwo odpowiedzi na pytania które sobie stawiałem. I bardzo pomocny wsparty artykułami pobocznymi.
Ja niestety jem bardzo duzo słodyczy – jest mi bardzo ciężko z nich zrezygnowac- chociaż już jest poprawa bo się zaczelam ograniczac- co prawda jem je całe życie i nie jestem „grubaskiem”a jestem juz w drugiej połowie zycia- ale zaczyna mi przeszkadzać „brzuszek” nie jakiś duży ale zawsze a druga sprawa ze nie cwicze- brak czasu a także lenistwo musze przyznać – dziekuje za wspaniały artykul- dał mi dużo do myslenia – postaram się conieco z tego wykorzystac
Barbaro, pozwól, że Ci odpiszę nieco szerzej, bo jak przeczytałam Twój komentarz to tak, jakbym usłyszała swoje myśli sprzed lat. Też jadłam dużo słodyczy i też nie byłam ZUPEŁNIE aktywna fizycznie.
W temacie aktywności to zachęcam Cię do spacerów. Szybszych, wolniejszych- jak dasz radę, ale regularnych.
Na moim blogu znajdziesz mnóstwo przepisów na nieco zdrowsze słodycze niż te tradycyjne. Teraz już naprawdę nie mam potrzeby robić ich często, ale był czas, że robiłam je co 2-3 dni, a czasem nawet codziennie. Nie polecam oczywiście jadania jakichkolwiek słodyczy codziennie, ale w okresie przejściowym (kiedy się odzwyczajamy) takie zdrowsze przepisy się sprawdzają. Trzymam za Ciebie mocno kciuki. Ruszaj do przodu! Małymi krokami (dosłownie i w przenośni). Uściski
Barbaro, pisze do Ciebie odnosnie sportu. Ja Tez swego czasu nie cwiczylam wcale. Nie lubilam zadnej aktywnosci fizycznej. Zmiany zaszly gdy juz mialam z 30 lat. Zaczelam chodzic na joge. Znalam ja tylko Ze slyszenia I bylam zafascynowana tym co slyszalam.
Poczatki byly ciezkie. Poznalam sporo roznych osob uczacych joge. Jedni byli dobrzy a inni wspaniali. I Dzieki temu, Ze mialam przez Lata do czynienia z takimi swietnymi ludzmi jestem wielka zwolenniczka tego rodzaju aktywnosci. Uwilelbiam i biegne z radoscia niezaleznie czy to jest sobota rano czy sroda 8 wieczorem. Czuje sie swietnie po kazdej sesji!
Zycze Ci bys znalazla swoj rodzaj sportu, ktory Ci zapewni dobry nastroj I lepsze zycie!
Jestem straaasznym łasuchem i niestety moje dzieci też, w czym jest troche mojej winy. Ale staram się te słodycze serwować w zdrowej odsłonie. batoniki tak, ale słodzone sokiem owocowym. Chrupki tak, ale takie grysikowe owocowe. Poza tym bakalie miód itd. Super jest firma Holle, ona ułatwia sprawę, bo produkuje rzeczy pyszne i zdrowe. Już nie raz uratowała i skóre, kiedy słyszałam: mamooooo, jest coś słodkiego??;)
hola hola.. Słodycze nie powodują cukrzycy (zwracam się tu do komentujących) a jedynie mogą być czynnikiem. Cukrzyce powodują na pewno leki, białko w sporych ilościach, stres oraz tłuszcze typu trans, fastfoody, oraz napoje takie jak pepsi ale i wszelkie słodkie soczki dostępne masowo w sklepikach. Sam cukier jest wykluczany z diety w przypadku cukrzycy, ale jeszcze raz należy podkreślić, że SAM cukier NIE powoduję cukrzycy.