Dziś pasta o nietypowym (jak na pasty wegańskie) serowym aromacie. Wyszła przepyszna, a jest naprawdę bardzo prosta w przygotowaniu. Znikała ze stołu niepotrzeżenie. Nasza trójka zjadła ją całą na kolację. Koniecznie spróbuj. Taka zdrowa kanapka świetnie wzbogaci Twoją dietę.
Na co?
To pasta, która sprawdzi się świetnie jako zdrowa kolacja, ale z powodzeniem można smakować ją również na śniadanie czy też podać znajomym na spotkaniu jako przekąskę z pokrojonymi w słupki warzywami i pieczywem.
Czego potrzebujesz?
Konieczny będzie blender/ urządzenie wysokoobrotowe.
Składniki:
- 2 szklanki ugotowanej białej fasoli (ja miałam drobną, waga ugotowanej: 380 g),
- 2 kopiaste łyżki musztardy (45 g),
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżka suszonego majeranku,
- 60 g oleju lnianego lub rzepakowego nierafinowanego (jeśli ograniczasz ilość tłuszczu, zamiast części oleju dodaj odrobinę wody),
- 2 łyżki płatków drożdżowych nieaktywnych* (przeczytaj, czym są płatki drożdżowe),
- mały pęczek natki pietruszki,
- sól i pieprz do smaku.
Przygotowanie:
Natkę pietrszuszki pokroić, uprzednio usuwając grubsze łodygi.
Wszystkie składniki zblendować.
Podawać z pokrojonymi w słupki warzywami i/lub pieczywem.
Z podanych ilości otrzymasz porcję dla 3 osób.
Koniecznie też zobacz pozostałe przepisy na zdrowe pasty do kanapek.
* Jeśli nie masz płatków drożdżowych, możesz je pominąć. Pasta i tak smakuje świetnie, ale inaczej. Dopiero płatki drożdżowe nadają jej tego „serowego” posmaku.
Tu znajdziesz więcej pomysłów na zdrowe bezglutenowe śniadanie.
7 odpowiedzi na “Serowa pasta do chleba bez sera”
Hej, wygląda zachęcająco, ale: 2 szklanki ugotowanej, to ile suchej będzie? Czy mogę to zrobić na lenia i dać puszkową?
może być na lenia tylko niech leń porządnie przepłucze fasolę po bieżącą wodą. ;) zwykle gotuję więcej i zamrażam więc dokładnie nie powiem ile to suchej.
Z puszkowaną wyszło OK, ale chyba dałem za dużo musztardy. Poza tym bardzo fajna.
Cieszę się :)
Pyszna pasta, dzisiaj zrobiłam. Dolałam jednak sporo wody bo nie chciało mi się zblendować :) z dodatkiem wody wszystko się udało i pasta jest przepyszna :)
Wszystko zależy od blendera. Super sobie poradziłaś. :) Smacznego i pozdrawiam :)
Zrobiłam i po prostu odpadłam…
Niebo w gębie!