Bezglutenowe placuszki z mąki z plantanów czyli bananów warzywnych

Zawsze się dziwiłam, że komuś chce się robić naleśniki czy placki na śniadanie. Wydawało mi się to zawsze bardzo pracochłonne. Do czasu, kiedy spróbowałam zrobić placuszki z mąki z plantanów. Dziś zatem pyszny, szybki i prosty przepis dla wszystkich osób pozostających na diecie bezglutenowej i nie tylko.

Bezglutenowe placuszki z mąki z plantanów czyli bananów warzywnych

Na co?

Takie małe, szybkie w przygotowaniu, placuszki z mąki bananowej sprawdzą się na śniadanie, ale również na podwieczorek czy kolację. Smakują wspaniale ze świeżymi owocami.

wegańskie placuszki z mąki z plantanów bez zbóż

Czego potrzebujesz?

Aby przygotować takie placuszki z mąki bananowej potrzebujesz blendera i dobrej patelni, a najlepiej dwóch, żeby było szybciej. ;-)

wegańskie placuszki z mąki z plantanów bez glutenu

Placuszki z bananowej mąki z plantanów – składniki:

  • 1 szklanka mąki z plantanów czyli bananów warzywnych (przeczytaj: czym jest mąka z plantanów),
  • min. 1 szklanka napoju kokosowego wzbogacanego wapniem bez dodatku cukru,
  • 2 niewielkie jabłka lub 1 dojrzały banan,
  • opcjonalnie szczypta soli,
  • odrobina tłuszczu do smażenia.

wegańskie placuszki z mąki z plantanów bez glutenu i bez cukru

 

Placuszki z bananowej mąki z plantanów – przygotowanie:

Zblendować wszystkie składniki na gładką masę.

Na rozgrzanej patelni z odrobiną tłuszczu smażyć cieniutkie placuszki z obydwu stron. Ja ciasto nakładam małą chochlą (a nawet chochelką) i spłaszczam nią jeszcze ciasto ruchem okrężnym na patelni. ;-) Zwykle daję tłuszcz tylko do pierwszej tury placuszków.

Mąka bananowa zawiera sporo skrobi więc szybko gęstnieje. W takim przypadku możesz dolać jeszcze trochę mleka kokosowego w celu uzyskania oczekiwanej konsystencji. Warto to zrobić.

Docelowa konsystencja ciasta może być również taka jak w przypadku ciasta naleśnikowego. Ja lubię ciasto nieco bardziej gęste. Co kto lubi. Placuszki mają być w każdym razie cienkie czyli jeśli wybierzesz mniej płynną opcję ciasta to pamiętaj, aby spłaszczać je chochelką na patelni.

Podawać z powidłami domowymi, świeżymi owocami, musem owocowym etc.

Ps. Można je usmażyć i odgrzać później. Mają na tyle „gumowatą” konsystencję, że nie twardnieją, jak niektóre bezglutenowe placuszki. Pyszność!

placuszki bez glutenu, bez cukru i bez jaj z mąki bananowej

Aga Kopczyńska

Aga Kopczyńska

Jestem dietetyczką i szkoleniowczynią. Zajmuję się propagowaniem zdrowych nawyków. Znajdziesz tu inspiracje zdrowotne, kulinarne i nie tylko.

Zasubskrybuj kanał YouTube AgaMaSmaka

Wolisz oglądać zamiast czytać?

Zasubskrybuj kanał YouTube

10 odpowiedzi na “Bezglutenowe placuszki z mąki z plantanów czyli bananów warzywnych”

Cześć Aga, ostatnio w książce nt. Zdrowego odżywiania wyczytałam o min. Akrylamidzie, trujących związkach ALE, ALE… Podobno ów akrylamid wytwarza się podczas pieczenia, smażenia i parzenia od 120 stopni. Nie zamierzam jednak rezygnować z pieczenia w „normalnych” temperaturach. Co Ty o tym sądzisz? Pozdrawiam ciepło ☺

Aniu, jego ilość zależy od wielu czynników: właśnie temperatury i rodzaju produktu. Najwięcej jest go w produktach wysoko przetworzonych, o ile dobrze się orientuję, a więc frytki, chipsy, niektóre słodycze etc. Dlatego nie lubię smażenia między innymi. ;) Im mniej przetworzonej żywności tym lepiej. No i oczywiście najlepiej gotować np. na parze, czy dusić na wodzie. :) Ja coraz częściej tak praktykuję i sobie chwalę. Pozdrawiam ciepło :)

Aga, a na jakiej patelni smażysz? Zrobiłam dziś drugie podejście i znowu klapa, nie chcą się trzymać i rozpadają, a spód przywiera, zmarnowałam znów produkty, ale nie chcę się poddać (jestem na diecie AIP, więc przepis super mi pasuje). Może to wina patelni, miałam ceramiczną, teraz kupiłam „zdrową” żeliwną i dalej nie chcą mi wyjść.

Hej, na różnych smażę placki. Najczęściej aktualnie na Taurus i Vikos od Ambition. Ale kiedyś smażyłam też na jakiejś innej teflonowej. Może to kwestia patelni. Niemniej ja już nawet składniki mieszam „na oko” i nigdy mi się nie rozpadają. Przywierały raz, jak zapomniałam banana/jabłka.

Zrobiłam, zjedzone;) Dałam szarą renetę, więc placki były kwaskawe. Ciasto gęste, dobrze się smażyły na teflonowej patelni (nie odwracać zbyt szybko, trzeba odczekać chwilę aż spód się zarumieni, a wierzch placka nie wygląda na surowy). Aga, czy dawałaś jakiś środek spulchniający? Skąd dziurki w Twoich plackach (na zdjęciu)?

Hej,zastanawiałam się co zrobić z mąki bananowej która mi zalega w szafce .Proszę o więcej przepisów z użyciem tej mąki pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *