Placuszki zwykle robię na oko. Za każdym razem mieszam różne mąki i wychodzą mi one raz lepiej a raz gorzej. Tym razem udało mi się osiągnąć taką strukturę o jaką mi chodziło. Są elastyczne, pyszne i nie trzeba kupować mieszanek mąk bezglutenowych z dodatkiem substancji słodzących, aby je zrobić.
Oto przepis na bezglutenowe placuszki bez jaj na bazie wartościowych mąk bezglutenowych. Mąka z ciecierzycy, gryki i sorgo obfitują w składniki mineralne, błonnik, ale są również wartościowym źródłem białka.
Placuszki bezglutenowe bez jaj – składniki:
- 70 g sorgo (suchego),
- 70 g kaszy gryczanej niepalonej (suchej),
- 90 g mąki z ciecierzycy,
- 50 g mąki ziemniaczanej,
- 2 łyżki siemienia lnianego niemielonego,
- 1 średnie kwaśne jabłko (u mnie dokładnie 125 g po obraniu),
- 0,5 łyżeczki sody spożywczej,
- 450 ml napoju sojowego,
- olej nierafinowany rzepakowy do smażenia.
Placuszki bezglutenowe bez jaj – przygotowanie:
Sorgo, grykę i siemię zmielić na mąkę. Dodać pozostałe składniki i wszystko dokładnie zblendować.
Smażyć na rozgrzanej patelni z dwóch stron aż do zbrązowienia. Ja tylko na początku daję niewielką ilość oleju, a później już nie dodaję tłuszczu.
Placuszki możesz podać z (do wyboru) owocami, dżemem, powidłami, masłem orzechowym, syropem klonowym, domowym kremem czekoladowym, wegańskim jogurtem (np. kokosowym), orzechami, pestkami etc.
Z podanych ilości otrzymasz porcję dla 2-3 osób.