Dziś coś ewidentnie przystającego do kategorii „resztki z tygodnia”. Smakuje świetnie i wszystko robi się w 30 minut. Myślę, że to dobry pomysł na momenty, kiedy naprawdę nie chce nam się stać długo w kuchni.
Zestawienie produktów wymyśliłam naprędce, na podstawie zawartości lodówki. Wyjeżdżałam na studia i chciałam rzucić pomysł mężowi na sobotni obiad. I był to strzał w dziesiątkę! Wyszło pyszne i nie wymagało ani dużo czasu ani skomplikowanych działań. Lubię takie gotowanie: pyszne, szybkie, proste, bez udziwnień i przede wszystkim ZDROWE!
Na co?
Czego potrzebujesz?
Składniki:
- 3 średniej wielkości bataty,
- 1/4 szklanki oliwy (lub nieco mniej oliwy wymieszanej z wodą)
- zioła i przyprawy: majeranek, tymianek, odrobina papryki ostrej, sól,
- 1 sałata lodowa,
- 5 pomidorów malinowych,
- ok. 250 g fasoli czerwonej (wcześniej ugotowanej lub ewentualnie z puszki),
- 1 pęczek pietruszki,
- 2 pęczki koperku,
- oliwa z oliwek,
- szparagi lub inne warzywa wedle uznania.
Przygotowanie:
Wszystkie warzywa myjemy dokładnie. Bataty obieramy i kroimy w kostkę.
Przygotowujemy „marynatę” (oliwa, ew. odrobina wody, majeranek, tymianek, papryka ostra, sól). Dokładnie rozprowadzamy ją na batatach, które układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Bataty pieczemy w temperaturze 180 stopni przez ok. 20 minut (góra dół).