Majonez na Święta się przydaje. Moje dziecko uwielbia sałatkę jarzynową z majonezem. Mnie kojarzy się ona z dzieciństwem, a więc również jem ją chętnie. Bez majonezu jednak się nie da. Więc dziś wpis dla tych, którzy nie chcą lub nie mogą jeść jaj, ale także nie przepadają za dodatkiem octu do majonezów. Ten sojonez smakuje jak majonez. Bezsprzecznie.
Robię różne sosy – często bez dodatku tłuszczu, na bazie tego, co akurat mam w lodówce. Tu tłuszczu jest całkiem sporo, ale jednorazowo używam niewielkie ilości majonezu.
Jeśli interesuje Cię temat tłuszczów w diecie to koniecznie zerknij na mój artykuł o tym, jakich tłuszczów do czego używać w kuchni.
Teraz przechodzę do konkretów, jak zrobić wegański majonez. Nie ma w nim octu, bo piszecie mi czasem, że nie znosicie go dobrze. Ja też. Niektórzy mają problem nawet z octem jabłkowym. Tu rolę „zakwaszacza” pełni jedynie świeży sok z cytryny.
Na co?
Taki roślinny majonez nadaje się znakomicie do sałatek i innych dań na zimno, które wymagają użycia majonezu. Może dłużej stać w lodówce niż zwykły, zrobiony na bazie jajek majonez, ponieważ ich nie zawiera, a więc nie psuje się tak szybko.
Czego potrzebujesz?
Konieczny jest blender. Ja użyłam kielichowego o mocy 800 W.
Składniki:
- pół szklanki napoju sojowego bez dodatku cukru, koniecznie kupnego (najlepiej z dodatkiem wapnia),
- sok z połówki małej cytryny,
- 2 łyżeczki dobrej jakości musztardy,
- 1/4 łyżeczki czarnej soli (czarna sól daje „jajeczny posmak”, ale jeśli jej nie masz dodaj zwykłą),
- 2/3 w porywach do 3/4 szklanki oleju rzepakowego.
Przygotowanie:
Napojem sojowym porządnie potrząsnąć przed nalaniem do szklanki (aby wapń nie osadzał się na dnie).
Wycisnąć sok z połowy cytryny.
Blendować napój sojowy razem z sokiem z cytryny przez 2-3 minuty. Mleko powinno się spienić.
Dodać musztardę oraz sól i znowu miksować podobną ilość czasu.
Zacząć powoli dodawać niewielkie ilości oleju, blendując dalej. Ważne, żeby robić to stopniowo.
Po dodaniu oleju, gdy zaczniemy już osiągać gęstość, należy blendować wszystko jeszcze 2-3 minuty.
Wyłożyć do szczelnego opakowania i przechowywać w lodówce. Sojonez w lodówce jeszcze trochę zgęstnieje.
Można go dodać do sałatek albo zrobić na jego bazie sos czosnkowy, dodając np. zmiażdżony i pokrojony czosnek oraz ulubione zioła (np. czybrycę). Wszystkie chwyty dozwolone.
Smacznego kręcenia domowego majonezu. ;-)
24 odpowiedzi na “Sojonez czyli majonez bez jajka i octu”
U mnie tak.
wypróbuję! jestem strasznie ciekawa czy faktycznie mi posmakuje- u nas do tej pory jadło się tylko majonez kielecki- i to nie dlatego że w kieleckim mieszkamy a dlatego że ma najbardziej wyrazisty smak- ciężko go będzie pobić ale skoro ja- mlekomaniaczka potrafiłam zrezygnować z tego białego napoju to myślę ze i majonez sojowy mi posmakuje:)
Mój mąż z kolei całe życie był maniakiem majonezu Kętrzyńskiego. ;-) I ten sojowy bardzo mu smakuje. Gdy pierwszy raz go spróbował był w szoku, że smakuje jak majonez.
Jak to dobra musztarda?
O możliwie najprostszym i najzdrowszym składzie.
ile może postać w lodówce ten majonez?
Trudno mi powiedzieć. Ja go zwykle robię do sałatki i zwykle wszystko znika w 2-3 dni. Jajek tu nie ma więc raczej nic złego się nie powinno stać.
Blendować a nie miksować? Czy zwykły mikser to problem?
Zakładam, że nie. Ważne tylko, jaką ma moc/obroty. Bo jak słaby sprzęt to z ubijaniem może być trudniej. U mnie blender 800 W na spokojnie dał radę.
A ile kalorii ma ten majonez? Ciekawe czy więcej niż normalny
Możesz sobie policzyć. :) jest tu duża ilość tłuszczu więc kaloryczny jest jak najbardziej.
Bardzooo dziękuję za umieszczenie takie przepisu…. Jestem z tych co nie mogą jajek, nabiału i już martwiłam się, że nie zjem sałatki jarzynowej…Jest nadzieja:)
Cieszę się,że się przyda. :)
Ago, cieszę się, że znalazłam Twoją stronę – jest tu mnóstwo interesujących przepisów i inspiracji, dziękuję :) Wiem, że to wygląda na marudzenie, ale poradź proszę, czym można by było wg Ciebie zastąpić mleko sojowe? Już prawie rok nie jadłam żadnego majonezu, bo okazało się po testach, że owszem, mam nietolerancję na jaja, gluten, nabiał, czosnek, paprykę i niestety również na soję i ciecierzycę :( a bardzo tęsknię za majonezem w takiej pysznej sałatce, jak podajesz w innym przepisie…
Bożena, pomyślę o takim majonezie. Mleko sojowe jest wyjątkowo praktyczne, jeśli chodzi o majonez. Nie dam gwarancji, że z innym roślinnym wyjdzie. Ale przy okazji popróbuję. Pozdrawiam ciepło.
Czy olej sezamowy nada się do tego majonezu? Akurat mam taki w lodówce, a ponieważ rzadko używam tłuszczu, więc nie chcę gromadzić, bo co potem z tym robić?
Obawiam się, że nie. Tu musi być olej neutralny w smaku.
Czy jest podobnie kaloryczny do majonezu tradycyjnego czy jednak mniej?
Podobnie.
A czy może być zwykłe mleko krowie?
Wydaje mi się, że raczej nie. Podejrzewam, że smak będzie zbyt wyczuwalny, ale to tylko moje podejrzenia.
Dziękuję za odpowiedź. Na pewno wypróbuję.
meeeega,najlpeszy przepis na sojonez na świecie, dziekuje i wszystkiego dobrego na Święta!!!! <3<3
Bardzo się cieszę. Wszystkiego dobrego :*